Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmyślona anielica

czy powinnam w to brnac?

Polecane posty

Gość miałam podobnie
Stąłam na skraju by kochac dwoch facetow na raz, ale zdrowy rozsadek wygrał, mam jednego bo mogłam nie mieć żadnego. Tworzymy parę 11 lat i nie wyobrażam sobie żebym miała kiedykolwiek dopuścić myśl o innym w mojim życiu, uważam że zdrada mentalna jest jedną z najobrzydliwszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
ok.więc ja postaram sie bywac tutaj w miare swoich mozliwosci:)mam nadzieje,że szybko wszystko u mnie sie rozwiązę bo nie chce by facet przeze mnie cierpiał ponownie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
sprobuj, czemu nie, możesz z nim być szczęśliwa, ale nie daj się ponieść emocjom bez reszty, pamiętaj żeby zachowac zdrowy rozsądek w tym wszystkim, ale niech strach nie rządzi Twojim życiem ale rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
ale..czy mozna tak bez reszty ..po tak krotkim czasie czuc do kogos tak wiele,że wszystko sie zaciera co jest teraz?przecież to jest trudne az do pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
wypytuj go jaknajwięcej o przeszłość, będziesz o nim wiedzieć więcej mniej się będziesz bała tego uczucia i rozmawiajcie o was, o dzieciach, to ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
pozatym..dzieci:(bedziemy tworzyc wielodzietna rodzine..dodam,że ja nigdy dzieci miec nie chciałam..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
miałam podobnie---bardzo madra kobieta z ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
chyba można skoro się Tobie zdarzyło :) ja się też zakochałam w ciągu minuty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmammm
myslimy podobnie uff jest jedna osoba na kafe ktora mnie nei przeklina za takie zachowanie:P. My zawsze jak sie widzimy to o tym mowimy ze gdyby nie dzieci. Kochamy sie, dzieci nie sa przeszkoda a jednak ja nie chce ranic mojej corki, swoejgo chłopa szczerze nie nawidze i w ogole nie powinnam byc z nim za to jak mnie traktuje, jak do mnie mowi itd.ale jestem, dla dobra malej(niektorzy mowia ze to zle podejscie bo lepiej by sie dziecko wychowywalo z jednym rodzicem niz w patologii a czasem mam juz wrazenie ze to totalna patologia gdy moj stoi nade mna i sie patrzy i kaze mi zmywac podlogi albo mnie szarpie chce wyrzucic z domu)masakra ehh, ale czasem jest dobrze a najgorsze jest to ze on zachowuje sie tak tylkow naszych 4scianach,a wsrod ludzi jest potulny jak baranek i zawsze mowi ze ja jestem taka i taka ze zle go traktuje. mam 22lata a w takie gowno sie wjebalam.dodam, ze dziecka oboje chcielismy. A z tym czuje sie jak nigdy, moj nigdy przez te 4lata nie byl dla mnie jak ten przez pierwszy miesiac jak \"bylismy razem\".uwielbiam Go, oczywiscie nie ukrywam, iz nadal jestem pod wrazeniem Jego spojrzenia dotyku itp, to normalne., ale mamy wspolne pasje,tematy, lubimy spedzac razem czas, spedzamy go czasem mniej czasem wiecej, moj chlop ma taka prace ze czesto Go nie ma, niestety juz tydzien sie nei widzielismy bo ma urlop i cisza w telefonie bo zona itp.dobija mnie to:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
o widzisz..od razu mi lepiej:)czli jest szansa na normalnosc..na cos na co czekałam całe swoje zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
musisz z nim o tym porozmawiac że przerastają cie dzieci, on ma być wsparciem i pomocą dla Ciebie, poza tym może polubisz jego dzieci skoro jego kochasz, bo sa przecież częścią jego samego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
czytajac ciebie widzę siebie.moje zycie z od lat to porażka.facet kompletnie mnie nie szanuje trakyujac jak zło konieczne i jako pomoc domowa.ma wszystko ze mna,zarabia grosze a ja mam komfort tego,że mam firme.w domu ma wsztsko..obiadki cudny sex kiedy zapragnie..tylko jakos mało to szanuje..i traktuje jak przedmiot,jak swoja własnosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
mmmamm zostaw go w pierony ranisz tylko swoje dziecko, na początek separacja, musisz przejąć kontrolę nad sytuacją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
masz rację..jesli kochac to całym sercem..jego dzieci jednak musza takze zaakce[ptowac mnon juz swiata pozatym nie widzi:)zawsze tego przgnęłam więc..chyba zaryzykuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
oj dziewczyny nie można na coś takiego pozwalać jak ma się dzieci bo dzieci cierpią jeśli jakakolwiek patologia w domu ma miejsce lepiej mieszkać osobno dla dobra dzieci-takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmammm
boze przeczytalam sama swoj post i mialam ochpote odpisac na niego ze jakas pojebana kretynka skoro sie meczy z takim typem.a to ja sama o sobie.Zrobil sobie ze mnie worek treningowy, wyzywa sie na mnie psychicznie, wyzywa, przesladuje, nie daje spokoju, w klotni potrafi chodzic za mna po domu, gasic mi swiatlo, wylaczac wtyczki od kompa z kontaktu, nawet zakupow nie pozwala i wlozyc do lodowki bo mowi ze jest jego.o ja pierdole sama nie wierza.wyprowadzilabym sie ale jakos nie moge is ezebrac, choc niby powody sa dla wszystkich oczywiste. musialabym zalatwic mieszkanie, opieke dla malej(teraz siedzi z nia jego matka) i w ogole on nie dalby mi zyc bojuz pare razy szlam od niego, pare razy o nmnie wyrzucal ale po paru dniach sie odzywa;l przepraszal itd ale jak ja mam tak zyc cale zycie w strachu kiedy przyjdzie itd.kiedys mi poweidzial ze jak chce wejsc do domu to mam mu zaplacic 1500zl hehe debil chyba na kredyt potrzebowal i nie mial. oczywiscie nie dalam bo z jakiej racji, dodam, iz nie jestem tam zameldowana bo nie chce, tak wiec ja i moja corka jestesmy wciaz zameldowane u moich rodzicow.ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
nasze chore związki tutaj..od lat nie wiem czemu nas trzymmają..ograniczaja..i zupełnie boimy sie ryzyka.a przeciez nasze dzieci patrza na nas..i moja np.córka mówi;mamo wywal go z domu:( porażka,gdy tylko o tym pomyslę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
anielica sprobuj oczywiście :) pamiętaj żeby zostawić coś dla siebie w tym związku i miej na uwadze też swoje dziecko, ono ma być szczęśliwe :) musicie z dziećmi porozmawiać żeby siebie nawzajem traktowały jak rodzeństwo i nie pozwalać na wnoszenie jakichkolwiek rożnic, i fajnie będzie jeśli jego dzieci polubią ciebie i odwrotnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
mnie mój nigdy nie uderzył mimo,że mało brakowało wiele juz razy.jednak dołowanie pstychiczne,maltretowanie umysłowe..jest o wiel gorsze.tak mnie zniewolił,ze trudno mi nawet pomyslec co będzie gdy ta zdrada ..ta miłosc ujrzy swiatło dzienne.kiedys mi powiedział,że zanim odejdzie zdarzy mnie jeszcze..udusic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
tak,dobro naszych dzieci jest tutaj priorytetem.nie widze innej opcji jak tylko obustronna akceptacja,i pełna miłosc..i zrozumienie.:)mam nadzieję,ze wszystko z czasem sie poukłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
''mamo wywal go z domu'' słow mi brakuje to nie jest ojciec słowa Twojej corki mowią wszystko jaki ona ma do niego stosunek przykre okropnie, nie jestem sobie w stanie wyobrazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmammm
no my slubu tez nie mamy cale szczescie, ale Ona ma jego nazwisko i mnie to wkurza ze bylam taka glupia ze dalam..i w ogole czesto siedze i mysle ze to masakra co jha zrobilam, kocham moja Córeczke nad zycie ale tak cierpie bo gdyby nie Ona juz dawno bym z tym psychiolem nie byla, choc nie wiem bo potrafil mnie zatraszac jeszcze jak nie bylam w ciazy i nie mieszkalismy razem to jak sie poklocilismy to jezdzil za mna po osiedlu, wydzwanial do moich rodzicow czuy jestem w domu, kazal mi wstawac np o 2w nocy i zapalac swiatlo na syg ze jestem w domu albo dawac mame do sluchawki.pojeb, pojeb. jest 7lat starszy ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
nalezy jeszcze dodac,iz ja mieszkam w swoim domu,więc mój facet bedzie musiał sie wynieśc.to dodatkowy komfort mojego położenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
to sa słowa mojego dziecka:(niestety.widzac ze płaczę..mówi;mamus nie płacz:(jestem jednak bezradna..ale teraz wszystko nabrało innego wymiaru.myslę,że wreszcie do mnie też szczęscie zapukało:) musi byc dobrze,wszak gorzej niż jest juz byc nie może:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
komp mi sie zacina musze zmykać tymczasem, jeśłi nie macie na swojich facetow juz zadnego sposobu, to czas na jakiś ruch. Decyzja do Was należy. JA nie wyobrażam sobie życia w patologii dla siebie ani swojej coreczki. Nie robicie dla dziecka nic dobrego zyjąc w czyms takim, to wielka krzywda tak naprawdę, takie jest moje zdanie. pozdrawiam Was 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
ja tez zmykam i bardzo wam dziękuję za pomoc.odezwe sie jutro.buziaczki:)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmammm
jak czytam CIebie to juz nie wiem czy ja to pisalam czy Ty:P widzisz masz o tyle dobrze ze Ty masz firme, u nas to On wiecej zarabia, wzial kredyt na dom, ma auto i na wszystko moze sobie pozwolic.ja mam ok 2000tys miesiecznie, a sam wynajem mieszkania to ok 1200zl do tego nianka na caly etat jakies 1500zl i skad ja mam to wziac:( ja umieram..nie jem, jestem wykonczona psychicznie,a najlepsze ze jego matka ciagle powtarza ze widocznie cos zle robie w stosunku do niego skoro mnie tak traktuje, ze ja na to zasluguje.u nas \"ty dziwko, kurwo, szmato, spierdlaaj, bo ci zajebie, wpierdole ci\" jest na porzadku dziennym.w niedziele przy swoich rodzicach powiedzial wprost \"Kiedys ci tak wpierdole ze sie nie podniesiesz\". Jego starzy zero reakcji ja mowie \"no to dawaj czekam az mnie uderzysz\"(no bo bede miala slady pojde na policje na obdukcje) a ten podszedl do mnie podniosl reke a ja mala na kolanach trzymalam bo ja karmilam.wyobrazcie sobie jak sie czuje w tamtym domu. Wioeczorem w niedziele cos mu sie przestawilo zaczal byc mily spokojny itp wiadomo, chcial seksu.a ja juz nie moge nawet sie z nim kochac, brzydze sie ale chce miec swiety spokoj.pomysliscie ze jestem moze jakims menelem czy co a nie prawda mam wyzsze wyksztalcenie(licencjat), mase dyplomow, certyfikatow jezykowych, dalej studiuje dwa kierunki..cala moja rodzina to wyksztalcone srodowisko(a on, ledwo skonczyl podstawowke, jest po zawodowce, siedzial 2lata za mlodego w wiezieniu za kradzieze aut, a ja glupia sie w takim zakochalam.O matko nei wierze ze to wszystko tu napisalam jak mi wstyd przepraszam..:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmammm
ok paaaa dajcie jutro znac czy kiedys tam :( ale teraz mam dola taka zesmy atmosfere zrobily :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyslona anielica
mój tez siedziął w wiezieniu..i tez skonczył tylko podstawówke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×