a ja wlasnie wrocilam od fryzjera i ...

nawet fajnie wygladam ;))) nie ma jak dobry fryzjer. mam teraz fryzurke na boba i swietnie sie czuje ! :) moj chlopak jeszcze o tym nie wie. generalnie jest fanem dlugich wlosow, ale kij z nim! mam cienkie więc bez sensu zapuszczac. ale lepiej mu powiem, zeby ukryl ew. rozczarowanie ;) tak czy tak, musialam sie podzielic ta wzniosłą nowiną ;) ale zeby nie bylo - pytanie do pan. radzicie sie z partnerem co do tego typu spraw? czy sciac wlosy, ufarbowac? czy polegacie na opinii wlasnej ? :)

Ja pytam, np. gdy chcę przefarbować się na blond "jak myślisz kochanie, ladnie byłoby mi w kolorze blond?". Jeśli on mówi że tak, to idę i fabuję :) A jeśli mówi że nie wie albo że raczej nie, to... i tak idę i farbuję :D Bo jego pytam o zdanie tylko z grzeczności - sama wiem najlepiej w czym dobrze wyglądam :) A on zawsze po fakcie przyznaje mi że jednak miałam rację

ee no to elegancko.ze trafilas na dobrego fryzjera bo ciezko na takiego trafic:O Mam.nadz.ze Twojemu facetowi spodoba sie nowy loook:D Odpowiadajac na Twoje pyt.to moj facet mnie poznal jak bylam blondynka,wyjechal i jak wrocil po 8 miesiacach to nie poznal mnie bo zafarbowalam na ciemny blond i wyszedl kolor brazowy:P Gdybym mu nie pomachala to by mnie nie zauwazyl hehehe i do dzis mam brazowy kolor wlosow:) Pytalam sie Go czy zmienic na inny kolor wlosy ale On odpowiada,ze w kazdym bylo by mi dobrze hehehe:P

No mam nadzieje :) a jak nie to niech spada, mi sie podoba;) babka mi tez doradzila jakis kolorek zrobic, blond ale jednolity, bo teraz mam pasemka:)

sa najlepsze :) pozdrawiam

ja już bym cie pożegnał gorąco - kobieta bez długich włosów to kpina

(już ją kiedyś opisywałam na kafe) Rano: ja: chciałabym ściąc włosy - co ty na to? on: rób jak uważasz, mnie jest wszystko jedno jakie kobieta ma włosy, nie zwracam na to uwagi, bylebyś ty się dobrze czuła itp. itd..... Wieczorem: on: wiesz co? ja: no? :-) on: nie obcinaj włosów......

ja mam wlosy takie do lopatek troche pocieniowane i z checia bym cos z nimi robila ale moj facet jak sie o tym dowiedzial to mi zabronil scinac powiedzial ze uwielbia dlugie wlosy . I co to zrobic?:P

Osobiście uważam włosy za swoisty afrodyzjak, ale akurat mam tak poniszczone, że mam zamiar obciąć przed Świętami - ale nie na bardzo krótko, tylko tak do ramion. :-)

laleczka - po pierwsze facet ma racje , po drugie nic masz nie ścinać . po trzecie jak zetniesz , to razem z głową od razu polecam :D

faceci lubią dlugie wlosy ;D ja zawsze mówię ;p

Troche mnie podłamaliście ;) No ale trudno, nie kazde wlosy mogą byc dlugie:)

co wy wlosy ruchacie? jak laska ma ladna twarz i zajebiste cialo i dobrze wyglada w krotkich to o co chodzi?

ja mam dlugie , ale zniszczone i nie weim boję się sciąc bo nie chce uzywac prostownicy ... nie wiem jaka fryzura by pasowala do mnie ;/

kiyn, no ja wlasnie mialam juz zniszczone dość mocno i zaryzykowalam. Oplacalo sie, wlosy za ucho i od razu lepiej wygladaja Znajdz dobry salon, niech Ci babki coś doradzą, najwazniejsze zeby wlosy zdrowo wygladaly :)

ehh ale ja sie boje scinac moich dlugich wloskow ;(((

kiyn poki nie zaryzykujesz to nie dowiesz sie czy bedziesz dobrze czula sie w krotkich wlosach i czy bedziesz dobrze wygladala.....ja raz scielam i to byla moja wielka porazka:P autorko topicu.....no i jak zareagowal Twoj facet na zmiane fryzurki?:)

Cartoon Network TV hehehe a kto ma to wiedziec jak nie Ty....chyba nie my?:P Zalezy jakie teraz masz wlosy i czy chcesz drastycznej zmiany czy nie?:)

ja mialam do ramion scielam bo strasznie byly zniszczone od prostownicy scielam do dl brody teraz nie uzywam rpostownicy i zapuszczam z powrotem niewiele mi brakuje:) tez mam cienkie wlosy ale w dluzszych czuje sie lepiej