Samobójstwo - dyskusja

Czytałam właśnie artykuł na temat 33-letniego mężczyzny który zdetonował granat w pokoju po tym jak jego partnerka od niego odeszła (tu można przeczytać więcej http://www.ithink.pl/artykuly/aktualnosci/polska/granatem-w-dom/). Czy nie uważacie że ostatnio coraz częściej słyszy się o takich tragediach? Co myślicie?

faceci...maja rozumu tyle co kura:)

ja próbowalam raz - nie granatem oczywiscie - ale próbowałam - na szczęscie nie wyszlo mi wtedy:) ot błędy młodości:)

i pewnie jeszcze spróbuję.

No zdarza sie i zawsze sie zdarzalo... a czy coraz czesciej... Chyba taka pora roku, koniec zimy, szaro. Przynajmniej mnie to dobija.

Granat jest całkiem skuteczny

Tylko leniwym duszom śmierć się uśmiecha.

leniwym to sie kanpa usmiecha a nie samobojstwo

Większość z nas ciągnie ten wózek tylko dlatego, że świadomie bądź podświadomie mamy nadzieję, że będzie lepiej. A nie będzie :) Gdybyśmy już teraz wiedzieli jak naprawdę ich życie będzie wyglądać w przyszłości to większość ludzi by ze sobą skończyło :)

To jest po prostu dowiedziane historycznie,że co jakiś czas, średnio co kilkadziesiąt lat jest moda na samobójstwa. I tak jest teraz. Ja mieszkam w mieście średniej wielkości. Prawie wszyscy się znają. A od początku roku w mieście i okolicy powiesiło się chyba coś koło 10 osób. I to w różnym wieku.

nie widzialam ze samobojstwa "dowodzi" sie historycznie. to nie moda, poczytaj sobie psychologie

Ludzie żyją bo mają nadzieję, że znajdą miłość swojego życia, dobrą pracę, schudną, wyzdrowieją, wygrają w totka, zbudują dom itp, niepotrzebne skreślić i będą szczęśliwi. Z tym, że nawet jak uda im się coś zrealizować z tej listy to na 99% dojdzie im wiele innych problemów... Śmiem przypuszczać że gdyby pozbawić kogoś NADZIEI na szczęście to największe twardziele i pyskacze z tego forum by się pozabijali :)

Moze i jest to jakis rodxzaj mody ale na pewno jak jest glosno o tym ze ktos popelnil samobojstwo to tego dnia wzrasta ilosc osob ktore tez sie decyduja.

studentka ---masz 100% racji, z tym ze jak juz mowila, to nie moda. Jesli ktos popelnia samobojstwo i jest to naglosnione, to ci desperaci, ludzie cierpiacy na depresje i choroby psychiczne tez sie na to decyduja, to taki zapalnik dla nich (wczesniej oczywiscie o samobojswie caly czas mysleli i planowali)

Co to za bzdury z tymi depresjami i chorobami psychicznymi?? Z jakiej zapadłej wioski piszesz? Co do "chorób psychicznych" to ludzie ze zdiagnozowaną schizofrenią nie popełniają częściej samobójstw od tych "zdrowych". A co do depresji to nie ma sensu gadać bo w naszej prymitywnej kulturze nie ma możliwości, żeby nie uznać jakiegoś samobójcy za dotkniętego depresją :o Po prostu, jak ktoś popełni samobójstwo to wszyscy powiedzą że miał problemy ze sobą bo chcą odsunąć od siebie wszelką odpowiedzialność za położenie w jakim się ta osoba znalazła...

Samobójstwo też jest jakimś wyjściem z sytuacji. Co prawda drastycznym i ostatecznym, ale jak innego nie ma to co robić?

To uwazasz ze zupelnie zdrowy psychicznie czlowiek moze sie zdecydowac na samobojstwo?

Np ktoś się powiesi bo nie mógł znaleźć pracy i groziła mu eksmisja z miekszkania. Nawet jak napiszę pożegnalny list w którym się wytłumaczy i media go nagłośnią to znajdą się politycy którzy powiedzą że to na pewno depresja bo średnia płaca w polsce to 3,2 tyś....

oj przestancie dla mnie takich ludzi powinni sama nie wiem co.. moja przyjaciolka mi powiedziala jak to jej chlop ja straszyl ze jak odejdzie od niego to sie powiesi. bylo to po tym jak ja pobil i potem chcial przeprosic. kolezanka powiedziala tylko "cale szczescie to jeszcze dostaniemy mieszkanie po Tobie". i tyle jej bylo ... koles zyje:P

Z kazdej sytuacji jest wyjscie, jak go nie widzial to musial miec slaba psychike i nie wytrzymal presji.

Zgadzam się, że z każdej sytuacji jest wyjście, ale czasem jest nim samobójstwo

Baska Blida kropnęła się z giwery w łazience Irek Sekuła też się kropnął z giwery a wcześniej napisał list pożegnalny zdarza się najlepszym

PewnaStudenteczka: skąd się biorą tacy ludzie jak ty?? Nie pojmuję jak można być takim totalnym życiowym ignorantem! Tacy ludzie jak ty rozpychają się łokciami idąc przez życie, w dupie mają problemy innych, ale zawsze pozwolą sobie na komentarz w stylu "On słabą psychikę miał".

jak się nie ma perspektyw w życiu na znajomości, miłość, pracę, szczeście to to może być całkiem atrakcyjne wyjście

co za bzdury z doopy wzięte ---- ale z ciebie pseudointeligent, porazka

Może i zawsze jest jakaś opcja dalszego życia ale nie nazwałbym jej "wyjściem" bo to odważne słowo. Nie liczy się tylko długość życia ale jego jakość. Myślisz, że jak ktoś się zabija to jest tylko lekko niezadowolony ze swojej sytuacji? Nigdy. Życie to najsilniejszy ludzki instynkt i trzeba być naprawdę cholernie zdeterminowanym żeby go pokonać.

więc wręcz przeciwnie - osoby, które się zabijają mają cholernie mocną psychikę

mocna psychike--- hahahah, ale pieprzysz jak polamany

Życie weryfikuje wszystko - kiedyś nawet mi przez myśl nie przeszło, że będe chciał sie zabić ale teraz nie wydaje mi sie to aż tak złym rozwiązaniem.

Tylko ja uwazam ze ja sama zaliczam sie do tych o slabej psychice, lecze sie na depresje.