Nie pracuje i szukam pracy a facet chce bym sie jemu dokladala do rachunkow

Ale z czego jak nie pracuje ? Szukam pracy ale mieszkamy razem bo mialam dosyc mieszkania z rodzicami. Chcialam sie usamodzielnic wienc wyprowadzilam sie do niego. Nadodatek on namawia mnie bym skonczyla szkole sredniom i zdala mature ale zaco skoro nie mam pracy ? I jeszcze chce bym mu sie dokladala. Nie morze zrozumiec ze nie mam za co ? Co poczac z takim materialistom ? Jaka przyszlosc mnie czeka skoro on jusz teraz tak bardzo patszy na kase ? Niechcem byc jego utrzymankom dlatego szukam pracy ale niechcom mnie przyjac nigdzie bo niemam doswiadczenia. A jeszcze facet zamiast mnie wspierac do doluje :-( Co robic ?

:-O

hahahahahahahaha

0/10

Dlaczego jak ktos chce sie poradzic to piszecie ze to prowokacja ? I jeszcze beszczelnie sie wysmiewacie:-o Jestescie pusci :-o Jak macie obrarzac to lepiej nieodzywajcie sie bo nic niewnosicie do tematu a takie wypowiedzi moderator powinien odrazu kasowac :-o Wienc co mam robic ? Co mi radzicie zrobic z facetem ktury jest materialistom ? Ja szukam pracy ale mi niewychodzi a on odemnie wymaga ze mam mu jusz dac kase ale skont jak niemam pracy ? :-( Czy on mnie niekocha czy co bo jusz sama niewiem ?

ą ą ą ą A NIE om :O

a ciekawe co by było jak facet mieszkał by u ciebie i nie miał pracy :D

po pierwsze szkoła średnia i matura to nie sa jakieś wielkie koszty, po 2 z taka polszczyzna to szału na tej maturze nie zrobisz. Więc moze dalej siedź na dupie i narzekaj, na jedno wyjdzie:)

to sie usamodzielniłaś darmozjadzie jeden

O kur wa. Jesteś tak głupia i tępa, że wszystkim ręce i kopary opadły. Po pierwsze: kto Ci kazał wyprowadzać sie od starych? Jesteś durna, bo trzeba się było ich trzymać, to dawaliby Ci hajs, bo dopóki się uczysz są zobowiązani Cię utrzymywać. Ale, że już się nie uczysz, to nie możesz się ubiegać nawet o alimenty (a taką opcję przewiduje prawo ;) ) Ty nie potrafisz nawet pisać. Prawda jest taka, że gdyby Ci zależało, sama byś się zaczęła uczyć. Zamiast oglądać durny telewizor i przeglądać kretyńskie fora w internecie, mogłabyś zerknąć do słownika ortograficznego. Jak mnie wku rwiają takie pipy. Myślisz dupą, a nie mózgiem - to jest Twój największy problem. Jesteś warta swojego faceta, dobraliście się idealnie. Idź do kościoła i pomódl się o trochę rozumu. W McDonald's na pewno Cię zatrudnią - masz to jak w banku, bo tam nie trzeba mieć doświadczenia, a zarobki są całkiem przyzwoite. Gdybyś nie była taka tępa, zorientowałabyś się w ofertach pracy. Poza tym.. nie skończyłaś nawet zasadniczej zawodowej? Powinnaś mieć jakiś fach...

aaaa i jestem w Twoim wieku. Maturkę mam za miesiąc.

Niemieszkałby bo ja nie mieszkałam sama tylko z rodzicami a pozatym to dziewczyna mieszka u faceta a nie na odwrut. Facet to facet a nie jakas ciota ktura niema mieszkania. Skoro on ma a ja niemam to chyba jasne ze ja mieszkam u niego i mieszkamy sami a nie na kupie z mojimi rodzicami bo jak to wyglada :-o

to co teraz odprawiasz wygląda jak jakaś patologia. jesteś głupia i nic nie umiesz - do niczego się nie nadajesz. Ty masz 18 albo 19 lat, a Twój "facet"...? gdyby nie był ciotą nie chciałby, żebyś dokładała się do rachunków, skoro nie masz żadnych dochodów. ale jest ciotą, bo w ogóle zadaje się z czymś takim, jak Ty, bo na inteligentną kobietę chyba nie zasłużył.

hehe wyprowadzenie się od rodziców do chłopaka to nie jest usamodzielnienie się :D tragiczna pisownia nie pozwala mi docenić głębi twojego problemu.

Ale ja skonczylam zawoduwke wienc niemuw mi ze nie mam wyksztalcenia bo takowe mam ale tylko zasadnicze. Skont mam wziasc kase na szkole skoro sama niezarabiam a starzy niechcom mi dac bo sami wlasciwie niemajom kasy. Ojciec jest na zasilku a mama jest na lichej rencie i kozystajom jeszcze z pomocy spolecznej bo niedali by rady inaczej. A wy smiecie mnie wyzywac zamiast pomuc. Taka to jest polska mentalnosc, dobic czlowieka niezaleznie co pisze :-o A co do mojej ortografji - jestem dyslektyczkom ale latwiej jest zbesztac kogos niewiedzac oco wlasciwie chodzi :-(

co to za niedojeby sa na tym świecie? a co to 11 przykazanie ze facet ma miec mieszkanie

taa skończyłas chyba samochodówke - kierunek blacharstwo

nie ma dyslektyków, są tylko nieczytające nieuki. prawdziwych dyslektyków to jest moze dwa procent tego wszystkiego. zal.pl, pozdro, poćwicz.

A muj facet ma 25 lat i w tym roku konczy studia i chyba niejestem takim zerem na jakiego mnie robicie skoro mial pod okiem studentki a wybrał mnie. To hyba o czyms swiadczy co ? jednego niemozna mi zazucic - jestem atrakcyjnom szczuplom dziewczynom i urode to mam naprawde nieprzecientnom:-) To muj atut a pozaatym muj facet mnie kocha bo powtaza mi to bardzo czensto :-) Tylko ze chce bym mu sie dokladala ale z czego skoro nie pracuje ? Jak zmienic w nim materialistyczne podejscie ?

o boze kobieto ja wspolczuje dla twojego faceta. o zgrozo co za polszczyzna...malo roboty jest w marketch?? to ty szukasz pracy moze w biurze?? wez kobieto slownik i troche poczytaj..zanim siedziec na kafe:O:O

nie no to musi byc prowokacja:O:O

no jakżeś taka piękna to w czym problem z pracą, do burdelu i jazzzzzzzzzzzda :D

no to kur wa nie pierdol, tylko idź do pracy! w swoim wyuczonym fachu, albo jakiejkolwiek innej. fakt - jest kryzys i trudno znaleźć zatrudnienie. ale magistrzy oraz inżynierowie nie poszukują pracy na stanowisku sprzątaczki, sprzedawczyni, kasjerki, osoby wykładającej towar w supermarkecie na półki, roznoszącej ulotki itd. - to jest praca zarezerwowana dla ludzi bez wykształcenia jest to tak ogromny problem przejść do jakiegoś dużego supermarketu i zapytać, czy potrzebują kogoś do pracy..? w McDonald's też zawsze szukają kogoś do pomocy. Więc nie pier dol, że nie ma pracy, bo ja sama od 16 roku życia pracuję w każde wakacje, co jakoś nie przeszkadza mi w nauce, a poza tym moich rodziców raczej stać na wszystko, są raczej zamożni, ale wychowali mnie tak, że chcieli, żebym pracowała i przez to poznała wartość pieniądza. - to jest usamodzielnianie się (częściowe), bo zarobiłam własne pieniądze.

no ej, ona jest za ładna żeby sprzątać, siedziec na kasie, roznosić towar :D... ona to może być sekretarką, asystentką albo coś... tylko intelekt nie ten :D

jeny,jesteś beznadziejna,jakbyś naprawde chciała to praca zawsze się znajdzie.samam powinnaś wiedziec ze trzeba pracować zwłaszcza jak się już nie uczysz,myślisz że zawsze ktoś cię bedzie utrzymywał?najpierw biedni rodzice a teraz biedny student?!

że też się wam tak chce :P szkoda energii, żeby wymyślić prowokację, trzeba trochę umysł wytężyć :P

jak dobrze wyglądasz to możesz być też hostessą, albo fotomodelką. poszukaj w internecie stron agencji modelek i zgłoś się na przesłuchania. Nie pozbywaj się w facecie "materialistycznego podejścia", tylko ogarnij się! Weź się za siebie i zrób coś ze sobą, bo wku rwia mnie już sama myśl o takich niekach-pasożytach-nierobach jak Ty.

"Jak zmienic w nim materialistyczne podejscie ?" isc do pracy...poki dzieci nie macie musisz sie dokladac do domowego budzetu..i go rozumie..on cie utrzymuje,zywi..a tobie sie potem odmieni i kopniesz go w dupe..a o oddaniu kasy nigdy nie pomyslisz

3/10 ale sie usmiałam hahahaha

Jak szukasz lekkiej pracy to na ochroniarza się nadasz, teraz nawet kobiety są nimi. A ludzie zamiast kraść będą raczej cię oglądać :) A licencję można wyrobić w trakcie pracy i nie trzeba mieć studiów ;)