Ale ze mnie idiotka, żal.

Zalezy mi na pewnej osobie... od pol roku cos miedzy nami iskrzy, ale na razie nic z tego nie wyszlo bo srednio do siebie pasujemy. Po prostu duzo rozmawialismy ale ciagle niezobowiazujaco. Ostatnio mialam tego dosc i powiedzialam mu ze od dluzszego czasu jestem w stalym zwiazku (sklamalam). On nagle zrobil sie zimny, spalilam tym za soba wszystkie mosty :( Jest jakies wyjscie z takiej sytuacji?

pogadaj z nim SZCZERZE. nie ma nic gorszego jak takie gierki. po co to zrobiłaś? chyba Ci na nim zależy, nie?

mam dokładnie taką sytuację tylko, że on jest w związku, żeby nie wpaść tak jak Ty w ogóle nic nie mówię o sobie, zresztą on nie umie sluchać, sam ciągle gada, uwielbiam go :-)

Nie ma. Nie wiem po jaką cholere to powiedziałać, nie dziwię się że facet cie olał, nie dość ze przestanie sie o ciebie starac to jeszcze bedzie cie uwazał za szmate ktora bedac w zwiazku flirtuje z innym

powiedz mu, że jesteście na etapie rozstania i tyle

Dobrze, że nie powiedziałaś mu , że jesteś lesbijką, tak jak ja kiedyś , gdy zależało mi na pewnym chłopaku :( :D (to było za namową koleżanki, zresztą nie wiedziałam co robię, więc się nie śmiejcie :() :D

:D

Po prostu to sie juz tyle ciagnie, ze stracilam cierpliwosc, chcialam zmian... i wlasnie powiedzialam ze ostatnio mialam w moim zwiazku kryzys.

Trzeba w koncu wlaczyc funkcje myslenia :(

jesteś kłamczuchą! na jego miejscu też bym cie olała

No moze jestem :) Ale okazjonalnie i moje klamstewska nie uchodza mi bezkarnie :(

łatwo mówić, ja jak widzę przystojnego chłopaka, a do tego mądrego, zabawnego, itp. , dostaję małpiego rozumu I wtedy z myśleniem nie najlepiej u mnie :D

No tak, u mnie z mysleniem tez slabo :D A dlaczego mu tak powiedzialam to nie wiem :( Chcialam zmian, meczyla mnie ta chora hustawka, ze raz jest dobrze a raz nie... ale zeby cos takiego wymyslec :(

W moim przypadku to nie kilogramy sa winne wiec dziekuje pani za linka ale nie skorzystam ;]

a ja rozumiem to kłamstwo bo czasem w nerwach coś nam nagle przyjdzie do glowy, powiemy to nie myśląc zupelnie o konsekwencjach a później rozpacz ;-)

A zakochalam sie w nim od pierwszego wejrzenia... mam 21 lat i nigdy nie zdarzylo mi sie zakochac w kims pomimo ze mialam kilku chlopakow. A jak na kims mi zaczelo zalezec to musialam to spieprzyc.

a ja walnęłam, że się w nim zakochałam :( też w sumie nie jestem tego na 100% pewna, ale właśnie z jakiejś takiej potrzeby, żeby COŚ się do cholery wreszcie ruszyło w te albo we wte.. no i we wte poszło; już miesiąc się do mnie nie odzywa :( niby, kurna, dobrze, bo po cholerę mi wesołe gry i zabawy z gościem, za którym się uganiam, a on mnie olewa - niech lepiej sobie idzie precz - ale szkoooooooooooda mi straaaaaaaaszliwie :( :( :(

Rozumiem Cie, ale przynajmniej wiesz ze pewnie i tak nic powaznego by z tego nie bylo. A u mnie chyba mialo szanse byc... najbardziej bylo to widac po nim jak mu powiedzialam ze mam faceta :(

juz po ptakach

I jak tu teraz z nim szczerze pogadac i sie przyznac ze to zmyslilam :/

nick adekwatny do sytuacji :o

Niestety tez mam takie wrazenie ze juz po ptakach. On jest prawie 10 lat starszy i to glownie dlatego nam sie srednio ukladalo. A teraz pewnie mysli ze nie dosc ze malolata to jeszcze szmata bo skoro miala faceta i taki flirt... a jak powiem to ze idiotka albo klamczucha. No cholera :(:(:(:( Raz cos palnac bezmyslnie i takie sktutki.

odpusc sobie, jak mu powiesz prawde to pomysli zes idiotka, jak nie to zes szmata. hmm... napisz ze zerwalas z tym drugim, i ze chcialabys kontynuowac znajomosc z nim;) no co kur wa swiat idzie do przodu:) poderwij sobie go sama:D jak sie cos wyjasni, napisz nam:D

hmm... to chyba na razie przeczekam i za jakis czas powiem ze ten "kryzys w moim zwiazku" jednak zakonczyl sie rozstaniem i ze przez to uswiadomilam sobie ze brakuje mi go... Myslicie ze wybaczy?

up

Utrapienie a Ty czemu sie puszczasz z zajętym facetem?

prosze abyscie skomentowali mohje komentarze moje wyglad na moim topic please bardzo!!!!!!!!!

Moze rano jakis swiezy umysl sie wypowie :)

Ja spotkałabym sie z nim gdzies sam na sam i powiedziałabym mu że każda kobieta w każdym wieku lubi wzbudzać zazdrość u kogos kto sie jej podoba.I że czasami nie mamy wpływu na to co mówimy, a potem tego żałujemy.Najważniejsze jest jednak gdy szybko chcemy to wyprostować.Powiedz oprócz tego że miałaś wrażenie że łączy was coś więcej niż zwykła przyjażń, i że źle odczytałaś jego intencje...

Dziekuje, to tez nie jest zly pomysl :)