Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość korkinetta

Moje zycie bez muzyki nie miało by sensu

Polecane posty

Gość korkinetta

czy wy tez tak odczuwacie ?? muzyka musi byc ze mna wszedzie nawet wtedy kiedy wychodze do sklepu czy robie make up badz ide do parku na spacer z psem zasypiam przy muzyce - nie wyobrazam sobie inaczej i budze sie przy muzyce , caly dzien jest ze mna, jest jak moj narkotyk moja osobista heroina bez ktorej dluzej niz 5 minut wytrzymac nie moge tyle emocji w mojej glowie i sercu sie kotluje sluchajac ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaa
tez tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja tak mam czasami :) zdarza mi się, że zaczynam nieświadomie coś nucić np. w sklepie albo budzę się w nocy i mam "w głowie" jakąś melodię :D dziwaczeję :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korkinetta
muzyka daje nam tyle emocji ze ... o prostu uszczesliwia mnie najbardziej ze wszystkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korkinetta
rock rock and rolla blues -rocka folku niektorych ballad, muzyki alternatywnej czasami klasyki wszystkiego co wzbudza we mnie dosc spore emocje z ciarkami na ciele wlacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edfadfgsdgdg
ja tak mam, nie umiem zyc bez muzyki. gdy mi sie ipod nie daj boze wyladuje jak jestem na miescie to wpadam we frustracje. wstaje - odpalam kompa i winampa - rano wszytko robie przy glosnej muzyce jade do pracy - ipod gra - jestem w pracy - gra co prawda radio ale bywa ze podlaczam sluchawki do laptopa i slucham swojej muzy - wracam do domu - pierwsze co robie odpadalam winampa i caly wieczor muza leci... zasypiam z ipodem w reku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korkinetta
edfadfgsdgdg to zupełnie jak ja:) wstaje wl. ipoda ide do kuchni z muzyka na uszach potem odpalam kompa puszczam muzyke glosniej i ide do lazienki robic swoje.. wychodzac z domu zakladam znowu sluchawki w miedzy zcasie jak wchodze do sklepu to tez slucham muzyki tylko na jednej sluchawce zeby slyszec cokolwiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stasiek co lubi anal
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annanika
witam w klubie :) non- stop musi coś u mnie grac, nie lubię ciszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, mam podobnie. No może nie tak, że jak wyskakuję do sklepu, to musi mi grać (choć byłoby dobrze), ale ogólnie cały dzień mam z muzą w tle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobnie. w dodatku do muzyki podchodzę strasznie mocjonalnie, niektóre kawałki wywołują u mnie dreszcze na plecach, łzy w oczach, niektóre totalnie mnie rozwalają emocjonalnie :P chyba nie jestem do konca normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stasiek co lubi anal
Integral nie jesteś sama 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×