Tunezja,kto byl? istotne porady i uwagi

Witam ,za 4tygodnie wybieram sie do Tunezji,zarezerwowalam hotel w Sousse,agentka z biura podrozy mowila zeby wziac ze soba funty brytyjskie,poniewaz euro nie jest tam akceptowane....cos mi sie w to nie chce wierzyc.Jak wyglada sprawa z wiza? czy Polakow obowiazuje? czy jest to na zasadzie wizy wjazdowej np.do Turcji ,gdzie pobierana jest oplata na lotnisku od kazdego turysty. Czego sie wystrzegac??? co jest godne uwagi,bede wdzieczna gdy podzielicie sie swoimi wrazeniami,bo zaden przewodnik,ani opis w katalogu nie da rzetelnej i obiektywnej oceny

moja rada - nie jedz

a jak juz sie zdecydujesz to pierwsze slysze zeby euro nie wymieniali, wizy nie trzeba wczesniej jezeli chcesz imprezowac zaopatrz sie w alk na bezclowej bo tam nie ma gdzie kupic a jak all incl to najczesciej alkohol miwjscowy=wstretny

juz zarezerwowalam i zaplacilam,dla mnie to tez dziwne zeby Arab krecil nosem na euro.Hotel ma mam 4* HB,czy jest cos co warto kupic?(nie mam na mysli g..nych dywanikow,do niczego nie pasujacych po powrocie ani innych rupieci,ale np.bizuteria w europ.stylu???? Czy poza hotelem sa dyskoteki,imprezy???

nie warto jechac nie ma po co paskudna kultura brud scieki w morzu cholerni handlarze mecza biedne wielblady daliby sie zabic za dinara bizuteria w stylu indyjskim najwyzej czyli wiesniarskie zolte zloto i wszystko z fatimy dlonia w emblemacie chyba tylko dlatego tam jedziesz ze sa to najtansze niby "egzotyczne" wakacje.....wspolczuje

euro jak najbardziej wymieniają, ta agentka jest niedoinformowana. zresztą W Tunezji jest pełno francuzów, anglików było zdecydowanie mniej, a w kantorach wymieniali dużo walut. O wizie nie mam pojęcia, jeśli jakaś obowiązywała to załatwiało to biuro podróży. alkohol tez można kupić w markecie, nie pamiętam już jaki ale na pewno nie był to lokalny i raczej znana marka. Pamiętaj że jest zakaz wywożenia ichniej waluty, my na lotnisku na bramkach mieliśmy problemy z powodu jakiejś śmiesznej kwoty, której nie zdążyliśmy wydać i zostawiliśmy sobie na kupno wody przed samym wejściem do samolotu, było to ok 10 dinarów. zakupów nie robiłam, na targu byłam tylko raz i królowały tam chińskie podróbki ciuchów i inne duperele. Uważaj bo kradną (próbowali mnie okraść, na szczęście im się nie udało), oszukują gdzie się da i generalnie traktują turystów jak samobieżne bankomaty. Nie podobało mi się też ich podejście do kobiet: w hotelu było normalnie, pełna kultura ale np na lotnisku już niekoniecznie.

Ja byłam w czerwcu w Sousse! super polecam

Jak ja byłam to mielismy dolary i euro ,dolary wtedy się opłacało teraz nie wiem jak stoją.Wszyscy złapalismy zemste faraona naszczęscie w ostatni dzień po wycieczce na Sahare - naprawde polecam tą wycieczke na Sahare - niezapomniane wrażenia .Najbardziej mnie wnerwiało targowanie się,i natarczywych tunezyjczyków normalnie tak podrywają że sie nie da.

ale zalezy co chcesz tam robić- ja nastawilam się na dobrą zabawę, plazowanie i imprezy i wszystko było miałam euro i nie było żadnych problemów z tą waluta, zadnje wizy nie musisz miec, nie placisz tez nic na lotnisku.. te wszystkie bazarki to jakiś szajs, same podróby, kupiłam tylko prezenty dla rodziny... ale za to plaża,morze pogoda,imprezy ( tylko nie te nudne w hotelu) ale kluby na mieście superrr, fantastycznie sie bawiłam i polecam

Walutą w Tunezji jest Dinar. My mieliśmy ze sobą Dolary i Euro, no i wymieniliśmy je sobie na Dinary już w hotelu ;) A tak poza tym Tunezja jest PIĘKNA, byliśmy w Sousse oraz na wycieczcie w El Kantui polecam wszystkim to miasto :)