Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdsvdfcv

puscic pojego meza z kolezanka na wyjazd?

Polecane posty

Gość fdsvdfcv

w skrocie:ona zawsze mu sie podobala,bo faktycznie fajna z niej laska.on jest moim mezem-ona sama. maz jedzie na 2 dni do Anglii samochodem i ta dziewczyna sie o tym dowiedziala-zapytala czy moze sie z nim zabrac do siostry (jada do tej samej miejscowosci). maz udaje glupa,ale widze ze mu sie ten pomysl podoba:( co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem mają romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pachnie mi nie tyle romasem co przygodnym nieskrępowanym obciekającym dużą dawką hormonów szybkim i brutalnym ale i wyrafinowanym seksem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsvdfcv
nie maja na bank!poki co... widza sie raz na 3 miesiace.ale jak widze jego mine raz na te 3 miechy to od razu wiem ze ja spotkal..jakis taki,....rozpromieniony? kiedys sie jaral jak idiota,ze go poznala po ilus tam miesiacach w jakims tam tlumie...normalnie jak idiota:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsvdfcv
kur...a!najgorzej ze ona dostala prace na mojej ulicy:( teraz to moj maz codziennie bedzie chodzil jak po teczy... i wcale wbrew pozorom nie jest mi do smiechu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsvdfcv
powiem mu ze mi sie ten pomysl nie podoba. a wieczorem napisze jak zareagowal.znajac go bedzie mnie przekonywal ze jak zwykle cos wymyslam,inna normalna kobieta by puscila,bla,bla bla....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puścić. Gdyby mnie stary nie puszczał, to bym się zaczęła puszczać ;) Zaufanie jest podstawą związku, a upilnować się nikogo nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje go konkretnie zgwałcić i spenić jego najskrytsze fantazje - bo jak nie to ta jego koleżanka je spełni a wtedy już będzie za późno - może się opamięta i jednak doceni ten fakt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsvdfcv
w szoku jestem jak tak sobioe o tym mysle. raptem wczoraj rozmawial o niej ze swoim bratem przez tel,przy mnie...ze "schudla i fajnie wyglada":O do tej pory albo sie ukrywal albo nie wiem,ale nie wykazywal jakiegos szczegolnego zainteresowania innymi kobietami:)ot,zylismy sobie te 15 lat (tyle sie znamy).a teraz zmiana?hmm,to co czuje teraz jest mi obce.zazdrosc?smutek?strach?ssama nie wiem. a moze do tej pory byl spoko bo nie mial zadnej okazji? znajomi ci sami...te same kobiety...praca,dom...ciagle przy rodzinie ,zonie...a tu takja okazja?pierwszy raz w zyciu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma okazję zawsze i wszędzie. Wierność to nieustający wybór - zdradzić jest bardzo łatwo. Podoba mi się pomysł z "gwałtem". Zrób mu coś megafajnego przed wyjazdem, a podczas trasy wysyłaj eroSMSy. Będzie myślał o Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezwijcie lekarza
puść ...... wodze fantazji.......i już będziesz wiedziała jak postąpic ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro zrobię spagetti
1. zerżnij go porządnie 2. powiedz o swoich obawach i powiedz że powiesz o tym lasce) 3. powiedz o swoich obawach lasce (oczywiście te rozmowy osobno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i na wszelki wypadek
zamontuj w zagłówku fotela dyktafon przynajmniej bedziesz miała dowody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsvdfcv
powiedzialam mu,ze nie podoba mi sie to ze ma zamiar z nia jechac. wiedzialam!"inne normalne to..." jak on jej sie wytlumaczy itp.... gdzies to mam jak!czuje sie obrzydliwie z ta sytuacja ale co mam zrobic?wykonczylabym sie samymi myslami przez te pare dni! ktos mi radzil bym porozmawiala z ta laska?no co Wy????spalilabym sie ze wstydu chyba:(a poza tym dlaczego mam jej schlebiac???? dlaczego ma wiedziec ze jest cudna,piekna i moj maz na nia leci??? skad mam wiedziec czy dopiero wtedy nie zacznie sie kolo niego łasic jak kotka???????????nieeeeeeeeeeeeeee!!! nikt nic nie wie i jest ok...tzn mam nadzieje ze bedzie ok:(dzieki za odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliowq
bez względnie Ty z nim jedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsvdfcv
ja sobie nie ufam a co dopiero jemu po 15 latach wspolnego zycia.. nie moge i nie chce z nim jechac.to jego praca-on tam jest co 2 tygodnie.z ta tylko roznica ze zawsze jezdzil sam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popopo
nie puszczaj moim zdaniem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgtngbhyn
Jejku, masz problem, ona albo ty, proste! Jak sie nie umie zdecydowac to pakuj zeczy i hajda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie zalosnymi
zakompleksionymi niedowartosciowanymi poleczkami :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radaporada
ja bym pod byle pretekstem pojechała z nim. nie pozwoliłabym im pojechać razem. Pojedz z nimi - zapobiegniesz ich seksowi i wybadasz sytuację..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonimia
jezeli beda mieli miec romans, to zrobia to bez wzgl. na wyjazd. facet sie teraz troche jara elementem nowosci odnosnie tej babki, ze bedzie jechal z jakas inna, fajna kobieta, bedzie to dla niego zaspokojenie ciekawosci, w jakims stopniu rozladowanie zadzy nowej przygody, niekoniecznie z seksem w tle, bo moze dla niego bardzo wazne jest to, ze jest wierny tobie. jezeli go nie puscisz, bedzie miedzy wami caly czas wisiec ta nuta zazdrosci/nieufnosci. a on, niestety, przykto mi to pisac, ale jestem przekonana, ze teraz jeszcze tym bardziej bedzie o niej myslal ... tak czy owak, zycze ci powodzenia, rozumiem twoj dylemat, nie mysl sobie, ze uwazam cie za jakas nawiedzona zazdrosnice, ale niestety takie sytuacje zyciowe sa bardziej zlozone niz puscic/nie puscic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsvdfcv
madre to co napisalas...cos jest z nami nie tak skoro mam jakies obawy...przemysle sprawe przez noc... ale i tak sam pojedzie...chyba ze za miastem bedzie na niego czekala;)pisalam ze ona ma 23 lata?;)ja 33..(a na dodatek jest calkiem fajna dziewczyna..nie jakas pusta lala..i nie wiem co gorsze-jednorazowy sex czy milosc na wieki:)dooooooobra,juz Wam nie smuce...Dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhaa
Przykra sytuacja, ale może warto abys porozmawiala z nim poważnie, może Twoje obawy sa bezpodstawne, tylko ty jesteś za mało pewna siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×