ubieranie 8 miesięczniaka - horror !

Ubieranie mojego 8 mies. synka to horror. Od kiedy mój synek stał się ruchliwy to w trakcie ubierania przewraca się na boki, na brzuszek, wariuje i się śmieje. Ubieranie trwa bardzo długo , a najgorsze jest to, że nic z tym nie mogę zrobić. Nie ma pomysłu jak zaradzić. Najgorsze jest to, że po kąpieli gdy trzeba go szybko ubrać, żeby nie zmarzł to on wariuje i ubieranie się przeciąga i boję się żeby nie zmarzł, nie mówiąc już o tym że doprowadza mnie to do szału. Czy macie/ miałyście podobny problem ? Jak temu zaradzić ?

Moja na leżąco też nie chce. Czasem pomaga zabawka w rączce, a najczęściej ubieram ją na siedząco. Przy dużym rozrabianiu zdarzyło się ubieranie na rękach. Ale na siedząco działa najbardziej

ale mam to samo przy ubieraniu pieluszki, a tego na siedząco nie da się zrobić

A to to ja też mam bo młoda ją łapie ciągnie, ja zapinam ona odpina... tutaj działa zabawka w rączce albo coś nowego dla niej (pilot, latarka, jakaś ozdoba z pokoju) Też się z tym męczę aż w końcu młoda się tym czymś zainteresuje. Czasami ma taką radochę że przez kopanie się nie da w tedy chwilę przeczekuje albo daje coś nowego z znowu i jakoś się udaje

moja miala tak samo:D i tez pomagalo ubieranie w miare mozliwosci na siedzaco a przy zmianie pieluchy odwracanie uwagi, dawanie do raczki czegos co ja interesowalo; ale co sie nameczylam to moje:D

Moj syn tez ma 8 m-cy ale nie mam z nim takiego problemu pomimo tego,ze jest bardzo zywym dzieckiem zawsze przy ubieraniu opowiadam my jakieś głupoty albo robie smmieszne minki wtedy on patrzy na mnie i się smieje a najwazniejsze lezy spokojnie :)