chuj bombki strzelil świat nie bedzie!!!

No kurde mać ,juz nie wyrabiam ... nie bede pisala ze to wszytsko przez Niego bo to nie prawda ... moja i tylko moja wina jest to ze sie w takim chuju zakochalam a teraz mam za swoje i becze juz pól roku :( Poczatkowo myslalam ze to tylko zauroczenie ot... kilka tygodni i minie bo w końcu mam tylko 22 lata i jestem jeszcze smarkula i co ja tam moge wiedziec o milosci ale zbiegiem czasu zaczelo mi coraz bardziej brakowac ... brakuje mi Jego usmiechu ... dziwnych minek... zapachu... glupich tekstow i dziecinnego zachowania nawet tego ze wkurwial mnie niesamowicie ... przez to wszytsko zycie mi sie zalamalo , nie mam ochoty nigdzie wychodzic , z budy mnie wywalili ale zalatwilam tylko pytam po co skoro teraz tez olewam? z kazdym dniem jest mi coraz trudniej , nie wiem co mam robic , jak zyc ... Wszytsko jest do dupy jak ja moglam w kims takim sie zakochac? ani on przystojny ani z charakteru fajny ... ot taki zwykly szary czlowiek , idac ulica w zyciu na takiego bym nie zwrocila uwagi a mimo wszytsko pokochalam go ! dlaczego ? Nie wiem co mam robic aby sie odkochac ... bo tylko to mi ozostaje ale nie wiem jak to zrobic , inni mnie nie intersuja ...probowalam naprawde staralam sie zaiteresowac sie kims innym ale nie potrafie , non stop porównuje innych do Niego i chuj bombki strzelil swiat nie bedzie A wszytscy mi mowili żem jest glupia ze takim sie interesuje , znajmomi pow ze mruk oraz brzydki a ja glupia nie sluchalam tylko brenalm w to daje i co teraz z tego mam? no co do chuja pana? nic a nic tylko placz i lament . NIENAWIDZE FACETOW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chcialam tylko sie wygadac :(

Przerzuć się na dziewczyny. :P

ItsOnlyMexx_20 --------------> jak się nie możesz odkochać, TO SIĘ NIE ODKOCHUJ ;) zamiast się skupiać na odkochiwaniu, które jest niemożliwe, skup się na tym, żeby nie minimalizować ponoszone przez Ciebie koszty i nie ponosić więcej strat;) no zobacz: nie dość, że Cię porzucił, zostawił, Twoje życie jest do d upy, itd... to jeszcze masz sobie szkołę zawalić...? ;) na tym się na razie skup, żeby nie generować już więcej niepotrzebnych dodatkowych strat;)

witaj autorko w świecie porzuconych mam tak samo tylko ze ode mnie panna odeszła- u ciebei moze coś jeszcze ad sie naprawic a u mnie cóż zero szans... jak palisz to chodź zapalimy;)

Agnie-> dziekuje za probe zmotywowania mnie ale naprawde probowalam ...staralam sie... ale nie udaje sie ... VAmpire -> nie , u mnie nic sie nie da naprawic Palę i chetnie skoczę na fajeczke :)

oj, dzieci, dzieci... i skończycie z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc ;)

Próbuje sie jakos motywowac i ruszac dupe , w tym roku mam obrone ale nie mam sily na nic , czuje ze nic z tego nie bedzie. Kiedys mialam plany , cele do ktorych uparcie dążyłam a teraz wszytsko szlag trafił . Brat mnie przeklina bo non stop pytam sie co u tego "mojego" slychac i ja sie Jemu wcale nie dziwie ze ma mnie dosc bo co nie zagada na gg czy zadzowni to ja tylko o Nim , nie potrafie przestac o Nim mysleć. Nie powiem czasem mam i dobry dzien to poucze sie , wyjde gdzies ale co z tego skoro to znowu wraca?

ja mam dopiero 1,5 miesiąca od rozstania i co tydzień widuję ex na zajęciach... postanowiłem zerwać kontakt tak definitywnie/ bo przez te 1,5 sadze odczyniałem nie godne faceta/ masz: http://www.youtube.com/watch?v=BG19G1sJbik&feature=related ostra muza z dobrym tekstem.... i an co nam nasi ukochani, skoro nic dla nich nie znaczymy:( możemy tylko wierzyć że ktoś nas z tego wszystkiego wyciągnie i zostanie przy ans do końca...

mysli zawszwe będa wracac bo to Ty zostałas porzucona tylko musisz bardziej obiektywnie i spokojniej do tych mysli podchodzić... ja jak mam pomyslec o ex, o jakimś wspólnym miłym wydarzeniu to powtarzam sobie "brak danych" i próbuję pomyślec o czymś innym

Oj tak agnie wiem ze jestem dzieckiem i to w dodatku glupim :( Vampire-> zerwac kontakt... nie ma z Nim kontaktu od pol roku a nadal mysle o Nim i becze wiec co to daje ? fakt faktem jakbym widywala sie z Nim jak Ty ze swoja eks to nie wiem... zabilabym ;) albo siebie albo Jego .

heh wierz mi takie zalenie też nie pomaga, bo tez tego próbowałem, jedynie sie na mnie wnerwiała:P ehhh szkołe też zawalam zrywam się z zajęć aby tylko nie patrzeć na nią...

Mex- skrzyknij kumpli, a nawet jeden silny wystarczy,i niech jadą do Londynu i spuszczą temu delikwentowi wpierdol. Ty cierpisz, to niech i on cierpi.

jak masz dobry dzień, to masz dobry dzień;) tzn. warto mieć dobry dzień - choćby od czasu do czasu;) do obrony masz jeszcze kupę czasu, bo dopiero marzec; może zapewnij sobie jakieś rozrywki ulubione: kino, tańce, jakiś krótki wyjazd, cokolwiek;) bo jak się ma taką alternatywę tylko: a. ostro zabrać się do roboty (nauka, pisanie pracy mgr, cokolwiek). b. nurzać się w cierpieniu (płakać, rozmyślać, palić papierosy...) to ja zawsze, nieodmiennie, wybieram opcję b :) więc może daj sobie jakąś trzecią możliwość - tj. przyjemności ;)

wiesz co... ale to nie do konca tak ze to On mnie rzucił . Zreszta nawet nie wiem czy bylismy ze soba . Mieszkalismy pod jednym dachem 2,5 miesiaca potem musialam wracac do kraju , rano w dzien wyjazdu prosil mnie abym zostala tj nie wprost ale siedzial i chrzanim mi 15 min cos pokretnie ale sens byl taki abym zostala a jeszcze wczesniej pow mi ze myslal iz zartuje ze wyjezdzam . No kurde zartuje? przciez mam studia :( Zreszta chcialam wrocic dla Niego ale musialam pozalatwiac kilka spraw w kraju ale kiedy pisalam esy a On nie odp to po co mialam to robic? olał mnie :( aha... jeszcze jak tak gadal pokretnie to sie wkurzylam i pow Jemu cos przykrego i teraz tego bardzo zaluje :(

czesc Mex :) chyba potrzebujesz dobrego stukanka - tak w ramach odprezenia :)

dziewczyno nie ty jedna sie zakochałas...nieszczesliwie. mysle ze kazda z nas przezyla jakis choc maly zawod milosny...ja tez spotykajac sie z pewnym facetem myslalam tylko: a to nic takiego, pewnie zaraz minie bo tez jestem smarkula ale wyszlo inaczej... spotykalismy sie wszystko bylo ok. po prostu kontakt sie miedzy nami urwal i tyle z tego bylo

do pomaranczki-> hehe a po co go bic skoro i tak to nic nie zmieni ? agnie-> próbuje cos dzialać i nawet zaczelam ale jak sie dowiedzialam ze dopiero od maja bede mogla zaczac to sie zalamalam ale nic... dobrze i tak ze dostalam pozwolenie i bede realizowala swoje jedno marzenie na ktorym bardzo mi zalezy ... tylko to 3ma mnie jako tako w pionie vamipre -> nie masz za wesolej sytuacji dlatego ja zawsze wyzneje zasade aby nie wiazac sie z osoba z pracyczy tez Uczelni bo potem jest problem .

mały książe- > chyba masz racje ... a chetny jestes? tylko wiesz... tak porzadnie co bym przez miesiac na dupe nie usiadla ...moze wtedy otrzezwieje :( pomaranczka-> no tak nie ja jedna i nie ostatnia ale ... no kurde bez przesaaady , nie widuje go , nie rozmawiam nic a nic a nadal mnie 3ma , ile to jeszcze potrwa? :(

pomaranczka =patka->dodam jeszcze ze najlepiej to sie nie zarzekac i nie gdybac ze minie itd bo jak widac chuj z tego wychodzi :( Przepraszam ze tak przeklinam ale juz nie moge , przez to wszytsko klne jak szewc , truje sie fajkami ... :O

>mały książe- > chyba masz racje ... a chetny jestes? tylko wiesz... >tak porzadnie co bym przez miesiac na d**e nie usiadla ...moze wtedy >otrzezwieje hehe chyba mieszkasz w innym miescie ;) wiec prosciej jak znajdziesz sobie cos na miejscu ;)

maluśki-> ale czekaj czekaj... o czym my wogole mówimy? o spraniu tyłka czy seksie? tak jakos to wszytsko dwuznacznie zabrzmialo :) Jezeli chodzi o kopa w tylek to niestety nie mam nikogo :( ani koledzy ani kolezanki nie chca :(

ItsOnlyMexx_20 -----------------> a jakaś taka szybka akcja, że wsiadasz w samolot, lecisz, żeby mu ryja obić, potem przez miesiąc nie możesz usiąść na d...e? ;) kto wie, a nuż, a widelec?;)

>maluśki-> ale czekaj czekaj... o czym my wogole mówimy? >o spraniu tyłka czy seksie? haha :D SEX oczywiscie;d :D:D:D nawet nie wiesz jak mnie rozbawiłas tym postem ;D

przejdzie ci pół roku to chyba nie tak długu po związku czy tam mocnym zauroczeniu zajmij się życiem... dzisiaj będziesz o nim myśleć, jutro, pojutrze... a w końcu przestaniesz a jak będzie cięjeszcze za rok trzymać to możemy się umówić w kilka osób na zbiorowy skok z jakiegoś fajnego mostqu

:D :D :D

Brzydki Niski Beznadziejny ----------------> eh, ta młodzież teraz, zamiast się umawiać na jakiś zbiorowy szaleńczy straceńcy sex, to im tylko to skakanie w głowie :( eh... :D

maluśki -> bardzo mnie cieszy że Cie rozbawilam :) Też pomyslalam o seksie ale juz nie chcialam pisac zeby nie bylo ze wszytsko mi z jednym sie koajrzy :D Ale fakt faktem przydalo by sie zeby ten tego :D Beznadziejny-> jak chcesz mozesz sie dolaczyc do mnie i jeszcze kilku osob , juz planujemy jak zakonczyc NAsze podle zycie wiec jak cos to daj znac , podam namiary co gdzie i jak :)jakby nie bylo w grupie razniej :)

"umawiać na jakiś zbiorowy szaleńczy straceńcy sex, " do tego to trzeba być fajnym, atrakcyjnym, sprawnym, interesującym itd :O " NAsze podle zycie wiec jak cos to daj znac , podam namiary co gdzie i jak jakby nie bylo w grupie razniej " ale gdzieś za rok bo może sięjeszcze coś uda... kto wie :P

Agnie-> nie bić Jego nie będę co najwyzej zastrzele :D Pisalam ze od maja bede cos robila ,prawda? Wyrabiam pozwolenie na broń , jak juz wyrobie , kupie sobie to polece i kulka w łeb ale szkoda ze nie mozna przewozic broni , trzeba bedzie sie natrudzić -pozwolenie na ang przetlumaczyc no i tam kupic jakos pukawke :/