Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pietruszka4978

Niech ktos mi to wyjasni

Polecane posty

Gość pietruszka4978

Poznalismy sie 1,5 roku temu w pracy on narzeczona, ja sama... mile rozmowy , usmiechy...milutko wspolne imprezki z pracy, no i zaczelo siee...ja sie bronilam on wrecz przeciwnie...pocalunek, jeden , drugi i cala masa.. ja nalegalam zeby to skonczyc, nie przestawal..ja ulegalam.. az tu nagle z dnia na dzien odrot o 180 ssstopni, zero maili smss-ow, na prosbe wyjansienia o co chodzi - masa obowiazkow i brak czasu...i ze spotkanie to nie jest dobry pomysl a na moje stwierdzenie ze jest mi przykro ze sie tak zachowuje, dostalam odpowiedz ze jestem zalosna ktos mi to wyjasni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 133401
chcial ci e poprostu wykorzystac na 1 raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość * *
może jego narzeczona coś odkryła ? bo jeśli dobrze zrozumiałam, to ją miał tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietruszka4978
ok, jestem gotowa zrozumiec ze chcial to zakonczyc , ale nie mogl tego zrobic normalnie, porozmawiac...a nie nagle udawac ze nie wie o co mam zal i ze nic sie nie stalo, a ja chcac szczerosciw wymagam zbyt wiele bo to nie moja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będę szczera: po prostu cię nie szanuje i nie uważa żeby musial z tobą rozmawiać skoro tak szybko uległaś i do tego jest zajęty i ma już komu się tłumaczyć- swojej narzeczonej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfgcjgj
No to już Ci mówię. On w ten sposób podbudował swoje męskie ego. Sam się przystawiał, chciał się upewnić, że wciąż jest atrakcyjny. A potem chciał Tobie, ale przede wszystkim SOBIE udowodnić, że to jednak TY za nim latasz i to Ty jestes ta zalosna, a on Cię odrzuca. och!! ależ ego urosło!! Znam takie typy, mają dziewczyny, narzeczone, ale podrywaja, narzucają się innym, potem na zwykłego smsa od tej innej (nie natrętnego) zaczynają pisać, że ma się odwalić, że mają dośc, lub że jest żałosna. To dla nich takie fajne, czują, że są górą, choć to bzdura. Ja moja droga poszłabym do narzeczonej i pokazała wszystkie smsy itp. i powiedziała prawdę. Po pierwsze - zasłużył na to tym smsem - nie pozwól robić z siebie natrętnej idiotki. Po drugie - NARZECZONA POWINNA WIEDZIEĆ, JAKIEGO MA TYPKA, CO Z TYM ZROBI, JEJ SPRAWA. Już raz zachopwałaś się niesolidarnie wobec kobiety, mając coś na kształt romansu z jej narzeczonym. Trudno, czasu nie cofniesz, zresztą to on miał zobowiązania, Ty jesteś wolna. ale teraz już do cholery bądź solidarna i jej powiedz, bo ona ma prawo to wiedzieć. Ja bym chciasła wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość * *
a ja Ci tylko powiem - trzymaj się dziewczyno i nie zadręczaj się, on nie jest tego wart. Wiadomo, że jest Ci ciężko i przykro ale jakoś musisz to przetrzymać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
pietruszka, czemu Cię tak dziwi,że ludzie są rózni? to że Ty nie postępujesz w pewien sposób, czy nie robisz pewnych rzeczy, bo uwazasz, ze "tak się nie robi" nie oznacza, ze wszyscy tak mają. świat jest pełen różnych cieżkich przypadków, a i z Tobą... nie najlepiej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×