zostalam zaproszona na rozmowe kwalifikacyjna ale nie mam dojazdu

bo to jakas wiocha:( i co robic?

co znaczy ze nie masz dojazdu, a samochod? jesli ani samochod, ani autobus to chyha sobie daruj bo jak chcialabys tam dojezdzac gdyby cie przyjeli?

nie mam prawka nawet z rodziny nie ma mnie kto zawiezc o kazdy w pracy bedzie a to o godz 12 poza tym dosyc ze nie mam pracy to jeszcze za dojazd placic yyy dojechalabym do miasta obok a pozniej co? mam taksowke brac? szkoda kasy a pozniej jak pojezdzac? nie wiem w dodatku jak pow rodzinie ze chyba nie ma sensu jechac to kazdy na mnie naskoczyl ze powinnam sprobowac a pozniej sie bedzie myslec co i jak zarzucili mi ze nie jestem elastyczna:O

te oferte ? Sami zadzwonili ?

tak sami zadzwonili nie skladalam do nich cv ale podobno dostali moje podanie od \'zaprzyjaznionej firmy\" do ktorej wyslalam swoje cv

jak nie umiałabym dojechac do pracy, to nie podejmowałabym jej... no bo jak potem dostac sie z domu do pracy i z pracy do domu? zrob koniecznie prawo jazdy, w dzisiejszych czasach to juz podstawa! wiem, ze nie masz pewnie pieniedzy, ale warto sie nawet zadłużyć w tym celu, bo wiele ofert pracy "wymaga" mobilności :-(

robota na wiosce, cv nie składałaś ... ja bym się bała :O

a jak Ty potem tak chcesz dojeżdżać? no chyba że to aż taka super oferta

no wlasnieabrat mi mowijedz pozniej siebedziesz martwic jak cie przyjma..a ja na to ze jak bede dojezdzac? a onzaczal sie wydzierac ze nie jestem elastyczna:(

Jeśli praca byłaby naprawdę interesująca to można się przeprowadzić, wiadomo. Ja w przyszłym tygodniu jadę na rozmowę do stolicy i gdyby mi się udało dostać tą pracę to bym się przeprowadziła. Ale praca jest naprawdę interesująca i mam wielu kandydatów do pokonania.

ze jestes bezrobotna skoro nawet na rozmowe nie potrafisz dojechac.