Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cholerny świst

potrzebuję kopniaka!!!! powiedz co o tym muy

Polecane posty

Gość cholerny świst

hej za 4 miesiące ślub z Maksem... a ja chyba kocham innego. Poznałam go jakieś 5 lat temu przez internet (to była taka moja pierwsza miłość) po tylu latach wiem że to była miłość. Nasza znajomość się urwała bo po ok 1,5 roku bliskiej znajomości przyznałam się do kłamstw które popełniłam wobec niego... a było ich dużo. Przez te 1,5 roku nie spotkaliśmy się ani razu- zbyt duża odległość jak na parę nastolatków... Jednak w czerwcu 2008 spotkaliśmy się pierwszy raz było świetnie... spacer, obiad i... nic więcej, następny raz także był fajny... ale nie przyznałam się że jestem zaręczona i nie przyznałam się do wielu innych rzeczy.... Przestałam się do niego odzywać i skończyliśmy znajomość, jednak ja wciąż o nim myślę... wiem że go kocham a z Maksem jestem z czystej sympatii, nawet kiedy się kochamy myślę o moim "znajomym" z internetu. Proszę niech ktoś trzeźwo powie co o tym myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerny świst
no raczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerny świst
pisałąm to pod wpływem ogromnych emocji... więc przepraszam za tak zagmatwaną stylistykę.... proszę niech ktoś coś o tym napisze, bo zastanawiam się czy nie odejść od Maksa bo boję się że on będzie przezemnie jeszcze bardziej cierpiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerny świst
tak, tylko jeżeli odejdę od Maksa to wiem że będę do końca sama... Jestem bardzo nieśmiała i nieufna... A jeżeli chodzi o Piotra- w tym wypadku powrotu nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia.78
tez tak mysle , ze lepiej odwolac slub skoro masz watpliwosci juz przed slubem, po co sie pchac do czegos , do czego nie jest sie przekonanym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalkulantka
odejdz od niego jak go nie kochasz. ja swojego meza nie kochalam i wyszlam za niego z kalkulacji bo miellismy dziecko i wydawalo mi sie ze bedzie latiej. teraz no mojej drodze stanol mezczyzna ktorego naprawde kocham i naprawde baaardzo zaluje tego slubu bo teraz musze sie rozwodzic a dziecko cierpi na coiaglych awanturach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerny świst
wyznałam ją Piotrowi przy pierwszym spotkaniu, rozmawialiśmy dużo o uczuciach... zresztą on także stwierdził że to była miłość... ale jak napisała okłamałam go w kilku kwestiach i wydaje mi się że On uznał że moje uczucia to też było kłamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D Z I E W I C A 88
A JA CI DAM TEGO KOPA !!!!!! POZBIERAJ SIĘ I SAMA ZDECYDUJ CO MASZ ZROBIĆ BO NAPEWNO NIKT NIE ZNA TAK DOBRZE SYTUACJI JA TY SAMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerny świst
odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanaaaaaa26
Mialam jakis rok temu podobnal sytuacje i powiem Ci jedno. Z mojego doswiadczenia popelnisz blad jesli zostawisz tego faceta przed slubem. Wmawiasz sobie teraz sympatie, ze to nie to, gybym sie ten drugi nie pojawil wyszlabys za maz jako zakochana, szczesliwa kobieta. I taka tez bedziesz jesli nie zachowasz sie jak nastolatka.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerny świst
mały książe w sumie nic znaczącego... ile mam lat- podałam więcej, bo on jest starszy, i tego typu pierdoły. Do koleżanki która podała mi życiową radę (Kasi?) ale jak za niego wyjdę to czy wiedząc że "kocham" Piotra będę szczęśliwa? Czy on będzie szczęśliwy? Jak mam się wyzbyć myśli że kocham Piotra? Nie wiem już co robić, powiedzieć Maksowi jak sytuacja wygląda, nie powiedzieć? Jestem zrozpaczona. POMOCY!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerny świst
PISZĄC O KOLEŻANCE MIAŁAM NA MYŚLI KOCHANĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerny świst
odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cezarw1983
Powiem Ci z własnego doświadczenia, że jeżeli powiesz Maksowi to on odejdzie od Ciebie. Ja miałem identyczną sytuację. We wrześniu miałem brać ślub, w lutym dowiedziałem się, że moja narzeczona ma wątpliwości czy mnie kocha, czy kocha swojego byłego. Okazało się, że cały czas miała z nim kontakt myślała o nim. Ja nie potrafiłem jej już zaufać, bardzo zły na nią byłem i odszedłem. Nie wiem czy zrobiłem dobrze czy nie, ale mam nadzieje, że ona będzie teraz szczęśliwa. Nie wiem czy to Ci coś pomogło. Musisz sama wszystko dokłądnie przemyśleć i wiedzieć co do którego czujesz. Jeżeli naprawde kochasz Piotra a nie Maksa to powiedz o tym Maksowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×