Szantaż emocjonalny

Mam problem i nie wiem jak sobie z tym poradzić . Zakochał się we mnie facet ,mnie też wzięło ,serce zabiło mocniej dla niego . Jednak mam pewne obawy bo jest po dwóch zawałach i bardzo się boję o jego zdrowie . On ciągle mi mówi że bardzo mnie kocha , że nie przeżył by beze mnie ani dnia ,ciągle się boi że od niego odejdę i ciągle mi mówi jak bardzo jestem dla niego ważna a ja się zaczynam bać coraz bardziej. Kiedyś powiedział nawet ze wolałby żebym umarła niż miałabym być z kimś innym . Nie wiem co mam zrobić bo ta miłość zaczyna mi coraz bardziej ciążyć ,początkowa fascynacja i uczucie zaczyna gasnąć pod wpływem takich słów,ale nawet boje się pomyśleć że mogłabym odejść . Nie wiem ,jak postępować ,jak reagować na takie słowa .

nic mu nie bedzie ... od takich lepiej uciekaj

Sama widzisz, ze facet stosuje szantaz emocjonalny, ze cie straszy, osacza, dobrze czujesz ze cie tym ogranicza, ale zastanawiasz sie co zrobic!!! Dziewczyno, uciekaj jak najdalej i jak najszybciej. Zaden zwiazek oparty na strachu nie jest dobry. Ratuj sie i to juz!!

Po 2 zawałach ? Ile ma lat ? - 50 ? a Ty ile ?

Waaala ,to nie tak , może trochę przebarwiłam . On mnie bardzo kocha i codziennie mi to udowadnia ale ja jestem podszyta strachem bo ciągle się boję że coś mu się stanie . Jednak jego strach ,że mnie starci jest też bardzo mocny , chyba wynika to z niskiej samooceny . Zdaje sobie sprawę, że nie ma dobrego zdrowia i jest ograniczony z tego powodu ,może to potęguje jego strach i takie ostre reakcje . Jest mi z nim dobrze a równocześnie boję się że nie wytrzymam tego ciągłego zapewniania o miłości o tym że nie przeżyje ani dnia beze mnie. Czasem czuję się jak w pułapce ,boję się wykonać jakiś ruch by nie pomyślał że robię coś przeciwko niemu . Jeśli chodzi o wiek to oboje jesteśmy dojrzali i po przejściach .