Macie ciekawy sposób na wyrażenie swoich uczuć tzn.

żeby nie było tak szablonowo, ze o kocham Cie, tylko poprzedzic czyms zabawnym niespodziewanym zeby zaskoczyc chlopaka? jestesmy ze soba juz długo i on mi dzis powiedzial ze wcale mu nie mówie ze Go kocham, więc nie chce np jutro sie do niego przytulic i powiedziec jak ja Cie kocham tylko tak inmaczej mu okazac, ale prosze bez zadnych głupich docinkow

pomocy;)

Prosze Was

Ja uważam, że dobrze robisz że nie mówisz.

hehe, nie no czyli mam nie przeginać z wyrażeniem swoich uczuc bo pójdzie w odwrotna strone?;p ale faktycznie ja mu to mowilam wg jego obliczen w listopadzie;/ to generalnie chyba byloby mu milo

Dlaczego dobrze??

heh no nie aż tak to nie;) Tylko zawsze wychodzi ze jestem mało pomysłowa bo on zawsze 1wszy cos wymyśli, powie itp.a jak odpowiem ''ja Ciebie też'' to twierdzi, że mówie na siłe a jak nic nie odpowiem to że Go już nie kocham,

Jak czytam takie tematy, to od razu przypomina mi się moja praca... Dziewczyno, zwykłe "kocham cię" wystarczy, jak się zaczniesz wydurniać, to będzie tylko śmiech, a w dodatku twój chłopak uzna to za nieszczere.

W sumie masz racje..tylko chce wyczuc jakiś moment, bo dla mnie Kocham Cię to ciężko przechodza przez gardło i musi to dla mnie wiele znaczyć, fakt, że Go kocham bardzo, ale brakuje mi odwgi nie wiem czemu....troche to głupie.

Fakt, bo potem takie słowa traca na znaczeniu.Tylko ja mam taki problem, że boje sie odrzucenia i jestem dość niesmiała w takich kwestiach, wiem ze mnie kocha ale staje sie coraz bardziej bierna

hehe, mam dokladnie tak samo, tez nie chca mi przejsc przez gardlo te slowa :)

Sa chwile, kiedy aż moja dusza krzyczy KOCHAM CIĘ!! ale nie umiem tego na głos wypowiedzieć

On może też nie jest strasznie wylewny w słowie KOcham Cię, ale potrafi dla mnie zaśpiewać, albo po prostu bez ogródek mi to wyznać. W ogóle zauwazyłam, że jeśli 1 osoba jest bardziej bierna druga bardziej napiera, mimo, iz mogłaby sie czuc odrzucona.A ja jestem ciezka osoba, zanim cos takiego powiem albo do czegos mialoby dojsc to mija sporo czasu,tak samo z seksem,Po ponad roku zaczelismy wspolzyc, bo musialam nabrac pelnego zaufania do niego. Musze chyba byc bardziej spontaniczna, zeby nie myslec wciaz o tym, ze cos mi nie wyjdzxie