Dziewica i prawiczek - najgorszy układ

Może tym kogoś urażę, ale mam wrażenie że i dziewice i prawiczki to po prostu zakompleksieniu ludzie (z różnych powodów) którzy wolą wmawiać innym, że: czekają na miłość, że szukają kogoś podobnego do nich, że tylko dziewica, prawiczek - bo się po prostu boją. Lepiej im tak trwać przez kilka lat niż skorzystać z życia, zaszaleć, cieszyć się młodością ... łatwiej powiedzieć: czekam na miłość, niż np. \"boję się że on mnie będzie porównywał, że ona będzie się ze mnie śmiała, ze pewnie nie sprostam wymaganiom\". Tak naprawdę nigdy się nie wie, która miłość jest prawdziwa. Można kogoś kochać a potem się przejechać. Można czekać 10 lat a potem żałować, bo tych kilku facetów, dziewczyn które się kiedyś spotkało mogło być naprawdę fajnymi partnerami. Jak dla mnie najlepszy układ jest wtedy gdy jeden z partnerów ma doświadczenie i może przekazać je dalej. A zdrada?? jest indywidualną sprawą każdego człowieka. Nie jest powiedziane, że jak się miało tylko 1 partnera to na bank się zdradzi. Owszem są tacy ludzie ale każdy inaczej postrzega związek i inaczej odnosi się z szacunkiem do partnera. jeden zdradzi, drugi będzie winy. Proste. Nie ma co główkować, że skoro ja nigdy z żadną nie spałem a ona tak to mnie pewnie zostawi... Marnujecie czas czekając na miłość... (Miało być tutaj przez przypadek wlepiłam na erotyczny)

Absolutnie się z Tobą nie zgadzam :)

\"dzięki\" prawiczkowi moja koleżanka-dziewica myśli ,że normalny sex trwa 5 minut a każdy facet spuszcza się po 10 ruchach ręką.... Doświadczony partner może dziewicę wielu rzeczy nauczyć tak zresztą jak doświadczona partnerka prawiczka. W układzie prawiczek-dziewica muszą być samoukami...jednym to wychodzi innym nie....ich życie ich sex ich sprawa :)

a ja sie zastanawiam czy uklad doswiadczony seksulanie facet i 26letnidz dziewica ma szanse przetrwac?

tak tylko ze jak facet sie dowie to boje sie ze uzna mnie za fanatyczke

ja miałam taki układ i był to cudowny pierwszy raz! ale już dużo wcześniej uprawialiśmy petting i zdążyliśmy nauczyc się ciała partnera ;)

Ja jestem dziewica, moj facet prawiczkiem i nie jestem zdania jakoby miał to byc zły układ..ludzie sa naprawde prymitywni..tylko sex i jedzenie..

"ale z ukladu niedziewica + prawiczek to bardzo rzadko wychodzi malzenstwo" a ciekawe skąd TY o tym wiesz? :o

prawiczek marzy o dziewicy, bo się boi konkurencji i porównywania do poprzednich partnerów. ja sama chciałam czekać z seksem bóg wie ile, czekać, testować facetów, sprawdzać czy są w stanie z miłości dla mnie poczekać... myślałam tak jako młoda nastolatka, że jak poznam to poczekam, że tylko prawiczek, bo przecież ja nic nie umiem... a skoro oboje nic nie umiemy to będize nam raźniej. I dziękuje bogu, że najpierw trafiłam i zakochałam się w bardzo doświadczonym facecie. Nauczył mnie wszystkiego, był bardzo delikatny, wiedział co może a czego nie, pokazał mi wszystko czego on zdołał się nauczyć i teraz pod względem seksu dograliśmy się wręcz idealnie. Ale trzeba być otwartym i chcieć się uczyć. Mnie jego byłe partnerki kompletnie nie interesują. Nawet nie wiem ile ich było. Jestem szczęśliwa, że nie musiałam się \"męczyć\" z prawiczkiem - brak delikatności, krótki seks. Mam kumpele co też wybrała sobie prawiczka za faceta, bo ona była dziewicą - i tak jak ktoś wyżej napisał - już od 2 lat ich seks trwa kilka minut, ona nie wie co on może jej dać, on nie zna nic innego oprócz tego co robi. Fatalny związek pod względem seksu...

xoxos Ja jestem dziewica, moj facet prawiczkiem i nie jestem zdania jakoby miał to byc zły układ..ludzie sa naprawde prymitywni..tylko sex i jedzenie.. No widzisz wam się udało - ale w przeważającej większości jest z tym problem...

prawiczek i kropka 1987 A skąd Ty możesz wiedzieć, że pani X która poznasz za 5 lat, będzie kobietką z która się ożenisz? która będzie Ci wierna do końca życia? Wiesz to na 100%? bo ja ostatnio zauważyłam, ze nie można być pewnym niczego. Ja mam cudownego faceta, ciesze się chwilą, korzystam ile wlezie, bo nie wiem co będzie za miesiąc, rok, dwa... czy mnie nie zostawi, czy ja go nie zostawię. Nie zakładaj, że ta którą poznasz będzie na całe życie, bo się możesz bardzo boleśnie rozczarować.

nie pasowałbyś, bo pewnie przez Ciebie i Twoje \"chore\" myśli byście się rozstali. Jeśli Ty już nie potrafisz zaakceptować partnerów jakiejś tam przyszłej potencjalnej kobiety to tym bardziej nie zaakceptujesz faceta swojej przyszłej... a co za tym idzie - pewnie albo ją zostawisz albo ona będzie miała Ciebie dosyć i poszuka sobie i tak i tak faceta z doświadczeniem, który nie będzie jej robił jazd o przeszłość. A skoro tak Ci to wszystko przeszkadza, to prześpij się z kilkoma pannami na imprezie, a potem szukaj tej na całe życie.

fajnie mieć wartości i zasady ale one w dzisiejszych czasach tracą na znaczeniu... to nie średniowiecze. Teraz trzeba działać a nie czekać na księcia z bajki i królewnę dziewicę...

a tylko dlatego, że codziennie siedząc na kafe wmawiasz sobie, że byście do siebie nie pasowali. Też kiedyś myślałam tak jak Ty. Na szczęście jak się spotka kogoś kogo się pragnie i kto nam się do szaleństwa podoba to się człowiek nie zastanawia nad sensem związku kiedy jedno miało 4 partnerów a drugie żadnego. Może kiedyś trafisz na kobietę którą pokochasz bez wiedzy ilu miała facetów. Najlepiej po prostu nie pytać. Chyba, ze dla Ciebie to priorytet w związku i bez tej informacji ani w lewo ani w prawo...

z tym, że kompleksów można się pozbyć - ale trzeba tego chcieć.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4037420 A tak pewnie nie jeden prawiczek skończy. I nie wmawiajcie mi, że to kobieta poleci do innego, bo zazwyczaj to one są bardziej uczuciowe i bardzo mocno związane ze swoim 1 partnerem seksualnym. A faceci? jak to faceci... byle sobie pobzykać.

ludzie mówią wiele i rożne rzeczy... A prawda jest taka, że co będzie to się dowiesz w danej chwili. Możesz nie wiadomo co obiecywać a i tak może się to skończyć całkiem inaczej... zakochasz się, weźmiesz ślub, będziesz myślał, że to to i nagle pojawi się ta 2... anioł w ludzkiej skórze... która pokochasz, która pokocha Ciebie... Pokaż mi takiego który z miłości nie odszedł od kobiety przy której się nudzi, przy której wie co to szara codzienność... nie mów hop...

wszędzie dyskryminacja Ty sprowadziłaś wszystko do seksu :p Traktujesz gorzej prawiczków i dziewice. Zadałaś sobie chociaż pytanie, dlaczego związki teraz trwają tak krótko ??? Bo ludzie się tak jak ty mówisz sprawdzają, jednym chodzi o coś więcej - drugim tylko o seks. Prawiczkom i dziewicom nie chodzi tylko i wyłącznie o seks :p Dobry masz nick :D Rób co uważasz za słuszne :p

Właśnie. Czy \'korzystanie z życia\' jest synonimem \'uprawianie jak najwięcej seksu\'? Nie jest.

uważam że bycie dziewica\prawiczkiem w późniejszym wieku to tylko kłopoty, sam jestem p.... nie cierpię tego słowa, ale qrwa nie rozumiem dlaczego można byc skreślony z tego powodu jako potencjalny partner, pare razy zdarzyło mi sie że przegrałem w konkurencji z innym bardziej doświadczonym kolesiem, Cos jest takiego że jak dziewczyna sie dowiaduje ze facet jest nietknięty to od razy przestaje widziec w nim mężczyzne, traci stopniowo zainteresowanie nim pisze to na własnym przykładzie bo kilka razy tak mi sie przytrafiło, mam nadzieje ze miałem taki zwykły niefart i że to nie jest jakas reguła bo patrzec czarno w przyszłośc to koło sie zamyka, im póxniej tym bedzie trudniej pytanie tylko gdzie wtedy jest szacunek, zaufanie bliskość? nic z tego nie rozumiem nic a nic :( piszcie jak to u was jest bo naprawde nie wiem co sie dzieje, czy to ja jestem chory czy świat?

a ciebie to czytac nie bede bo jak zwykle piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia, skad ty mozesz takie rzeczt wiedziec

\"Dziewica i prawiczek - najgorszy układ\" raczej mało prawdopodobny... szczególnie w wieku 20+

no i kolejny temat zdominowany przez durnych prawiczków wrrr spadam z tad

Stąd, tzn. tego tematu można wywnioskować, że pierwsze, co ludzie robią, gdy się spotkają, to pytają o liczbę partnerów seksualnych. Kobieta:"Nie było żadnej, to goodbye". Facet:"Był inny, to adios". Na jakim świecie Wy żyjecie? Czy naprawdę na pierwszym spotkaniu weryfikujecie potencjalnego partnera/partnerka, wypytując się o partnerów seksualnych? Mi to naprawdę jest obojętne, ile on miał kobiet przede mną. A mnie też raczej nie wypytywali o liczbę partnerów seksualnych.

wiecie co jak czytam te wasze wypowiedzi to ... żal mi was. Bo wynika z tego, że dziewczyna czy chłopak zaraz na pierwszym spotkaniu musi sie dowiedzieć czy jest prawiczkiem czy dziewica. Wy chyba nie wiecie o czym piszecie. Jestem ciekawa czy np jak dziewczyna spotka fajnego chłopaka i po jakims tam czasie stwierdzi, że to ten i okaże się, że on jest prawiczkiem to co ma z nim zerwać bo niedoświadczony?? wy wszyscy co tak piszecie to jacyś niewyrzyci jesteście i chyba nic innego się dla was nie liczy tylko SEKS. żal.pl

"korzystam ile wlezie, bo nie wiem co będzie za miesiąc, rok, dwa... czy mnie nie zostawi," to teraz już rozumiemy dlaczego masz takie problemy i kompleksy wobec tych prawiczków i dziewic.

"Mi to naprawdę jest obojętne, ile on miał kobiet przede mną. A mnie też raczej nie wypytywali o liczbę partnerów seksualnych." ale badanie w kierunku HIV wypadało by przestawić :O chyba sporo ludzi lubi rozmawiać o byłych?

a o czym my sobie mamy pogadać?

o imperatywach moralnych kanta :D jak urażone uczucia -> patrz góra życie uczuciowe - prawiczka w stosunku do dziewczyny która nie czekała na niego z wiankiem się nie liczą :D

"Brzydki Niski Beznadziejny - chyba sporo ludzi lubi rozmawiać o byłych?" o byłych to sobie można z koleżanką albo z mamą porozmawiać, a nie z partnerem. a i to tylko wtedy gdy chwilowo nie ma nić lepszego do omówienia.