Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Robert Sz..........

pogubiłem sie w tym wszystkim..

Polecane posty

Gość paulaaaaaaaaaaa
ile wartościowych i fajnych dziewczyn nie zdaje sobie sprawy z kim sa w zwiazku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqfedgvbcxsd
ale gnój z ciebie szkoda dziewczyny, a ty jeszcze użalasz się nad sobą "co mam zrobić?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdnkvn
Bylam w takiej samej sytuacji. Tylko o tyle ze jestem dziewczyna. Chodzenie na odleglosc, pisanie codziennie na gg, rozmowy na skype i wogule ale spotkalam nowego fajnego chlopaka w kórym sie zakochalam. Mój chlopak przyjechal na odwiedziny a ja nie moglam przestac myslec o tamtym, i sie z nim spotykalam. A z moim chlopakiem sie klucilam. Nie zalezalo mi az tak na moim skarbie. :o ale nie chcialam zeby jechal. Wiedzialam tylko ze go kocham w glebi serca. Pomiedzy mna a tym nowym zaczelo sie psuc, znaczy psuc z mojej strony. Spojrzalam na oczy i zauwazylam co moge stracic przez ta nowa poznana milosc. Ze ten nowy nie ma nic z przy moim chlopaku. Zaczelam zauwazac wszystkie jego wady, które wczesniej widzialam tylko ze bylam tak zakochana ze nie przeszkadzaly mi one. A wady mojego chlopaka z którym bylam rok mi nie przeszkadzaly nigdy, i staral sie z calego serca dla mnie wszystko zmienic lub osiagnac. Jak zerwalalam kontakty z nowym zaczelo sie powoli ukladac pomiedzy mna a chlopakiem, on pojechal jak juz bylo w miare okay, a jak juz na nastepny raz przyjechal wszystko bylo tak samo zanim pojawil sie tamten, czyli super. Nie zaluje mojej decyzji. Jestem juz z obecnym, i pierwszym chlopakiem tez i pierwszym z którym sie kochalam dwa lata i jestem naprawde bardzo szczesliwa. Przy nim zawsze moglam byc soba i wogule, podczas sksu naprawde czulam sie bezpieczna i kochana, a z tamtym to wszystko widzialam czarno, wogule nie czulam ze pasuje do niego. Za niedlugo bedziemy sie zenic i planowac dzidzi z moim skarbem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdnkvn
Teraz umiem odruznic milosc od zauroczenia, i czesto ludzie sie ucza jak juz jest za pózno, ale ja dostalam druga szanse i sie ciesze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdnkvn
Ja z moim widywalam sie co pare miesiecy na 4 tygodnie lub troszke wiecej, wiec i tak nie jest tak zle. Teraz juz mieszakmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaszka
też byłam w takiej sytuacji, tylko , że moje spotykanie się na boku nie wyszło na jaw. Ten drugi tak zawrócił mi w głowie, zauroczył, że byłam gotowa poświęcić trzy letni związek z cudownym facetem. Przy tym drugim czułam się jak zakochana nastolatka, super uczucie, ale w wyniku zbiegu różnych okoliczności nie byliśmy z tym drugim razem i chwała niebiosom za to, ponieważ teraz wiem (nadal widuję się z tym drugim) i widzę że nie dorasta mojemu misiowi do pięt. To było jakieś fatalne zauroczenie, które po dłuższym, ale czasie przeszło i z tego co piszesz widzę że chyba przeżywasz to samo. Radziłabym ci zostać ze swoją dziewczyną i być silnym w stosunku do tej drugiej i zakończyć to póki nie jest za późno, chyba nie chcesz przekonać się jak to jest stracić coś co jest najważniejsze w życiu i miałeś to na wyciągnięcie ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znów ja, wróciłam i widzę, że sytuacja się rozwinęła. Po przeczytaniu wszystkich postów, stwierdzam Robercie, że powinieneś zerwać ze swoją dziewczyną. Niesamowicie jej współczuję. Nie zasłużyła sobie, by zostać porzuconą dla przelotnej fascynacji! Dla jej szczęścia, przestań marnować jej czas. Tylko wytłumacz jej wszystko szczerze, a nie bredź mi tu o zerwaniu przez sms! Wielki bukiet kwiatów powinna dostać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
nie musze robic juz nic ani sie zastanawiac. Zadzwonila do mnie i powiedziala ze to koniec. Że nie chciala tego konczyc w ten sposob ale nie ma ochoty patrzec mi w oczy. Podziekowala grzecznie za ten czasi zyczyla szczescia i odlozyla sluchawke. sam nie wiem jak sie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
Powiedziala jeszcze ze usuwa moje nr tel gadu i ze prosi mnie o to bym uszanowal to ze nie chce miec z nia kontaktu. Praktycznie siedze i nie wiem jak sie czuje, chyba to do mnie nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze zrobiła, kurdę, sorry, ale z Ciebie szmaciarz totalny, biedni jesteście wszyscy co piszecie że byliscie ze swoim chłopakiem/dziewczyną, ale nie byliście w stanie przestać spotykać się z kimś innym, zero możliwości panowania nad sobą, masz teraz czego chciałeś i mam nadzieję, że Cię tamta wystawi i będziesz gorzko żałował, ta twoja już teraz była jest mądrą kobietą, ja nie potrafiłam tak zerwać kontaktu z facetem który potraktował mnie identycznie jak Ty ją, zazdroszczę jej... nie chcę nikogo obrażać, ale ludziom którzy w ten sposób traktują innych należy się nauczka, oj biedni nie możecie się zdecydować i bawicie się uczuciami innych, jak się z kimś jest to bierze się odpowiedzialność, czlowiek to nie towar na półce w sklepie żeby sobie przebierać, takie moje zdanie, hawk aż mi się ciśnienie podniosło i mój dobry nastrój szlag trafił :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to tak
ile w końcu lat byłeś z tą dziewczyna dwa czy trzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to tak
aha - ale z tych trzech tylko dwa lata były cudowne? a co z tym jednym rokiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
oj wszystkie byly- ten pierwszy rok to tak randkowalismy wiec niby para niby nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to tak
aha - jeżeli randkuje się to jeszcze się nie jest parą? :O_O w takim razie w jakiej fazie znajomości zaczyna się być parą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz trzecia to proste
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muza24
i teraz już lepiej? czyjesz ze problem rozwiazany? czujesz sie dorbze ze mozesz z 'czystym sumeiniem' leciec do tamtej? Czy ejdnak Ci Jej brakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie rzeczy się zdarzają, każdego takie coś może dopaść. Jesteśmy tylko ludźmi. Źle zrobiłeś, że zacząłeś się z tą drugą spotykać, będąc w związku. Trzeba to było przemyśleć, zerwać z pierwszą i dopiero startować do nowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
Narazie nie oczuwam skutków decyzji mojej obecnej, moze dlatego ze ona i tak jest daleko odem nie. Dzis juz umówilem sie z nową i zapewne bedzie to mily dzien- jak narazie nic nie czuje.Ani ze zrobiles zle ani czy dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marna ta prowokacja niestety
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie nie odczuwasz, bo też nie spotykałeś się z nią na co dzień. Musisz poczekać co najmniej miesiąc, wtedy to odczujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
Wczoraj cały dzień spędziłem z nową. Z moją ex dokładnie dziś upływa miesiąc jak sie nie widzimy. Mysle ,że podjąlem słuszną decyzje. Nie odczuwam braku ex więc chyba to coś znaczy, nawet nie moge powiedzieć ,że tęsknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkafdtyhdghd
widze taka sama sytuacja jak z moim byłym tylko ze ja jestem nam iejscu twojej dziewczyny ex.i ja ze swoim roztałam sie a on po tyg sobie znalazł nowa.potem przyjachał po rzeczy i gadalismy.powiedział ze zal mu 3 lat ze mna ze chce zebysmy byli przyjaciołmi,i ze podobno stara miłosc nie rdzewieje i ze chce zeby przeznaczenie zadecydowało..bo chce dac szanse tej nowej..wiec go pogoniłamm na chuj mi ktos kto nie boi sie skrzywdzic kobiety o ktorej mowił ze jest miłoscia jego zycia,a boi sie skrzywdzuc panne z ktora jest 2 tyg.. a ja wyszłam z tego zpodniesiona głowa.zero placzu.zero uczuc jak to usłyszłam od niego t odkochałam sie w 5 minut..................... teraz po miesiacu jak nie jestesmy razem ,mam nowgo fantastycznego faceta,ktoremu moj eks nie dorasta do piet..... twojej dziewczynie zycze duzo samozaparcia zeby nigdy nie płakała..a tobie krzyz na droge i szczescia z nowa..zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
No dobra. Niech sobie kogos znajdzie tak bedzie dla wszystkich najlepiej. Tylko nie rozumiem dlaczego tu wszyscy po mnie jada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkafdtyhdghd
czy ja po tobie pojechałam?nie ale wiesz o oco chodzi?ze jestes z kims mowisz ze kochasz,przytulasz,plany na przyszłosc..a potem pojawia sie ktos nowy a ty to wszystko prekreslasz dla kogos kogo nie znasz..... jak tak mozna??? trzeba było juz dawno swoja eks zostawic i dopiero poszukac tej nowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 pięć
Robert Sz.......... zastanawiasz się, dlaczego wszyscy po tobie jadą?? to przeczytaj to, co napisałeś :P masz 25 lat a zachowujesz się jak gówniarz i tchórz. Ja na miejscu tych dziewczyn kopnęłabym cię dawno w dupę! zarówno stara jak i obecna sympatia powinny tak zrobić. Ta poprzednia później zrozumie iż wielkie miała szczęście, że sobie poszedłeś :P I nie chciałabym utrzymywać z kimś takim kontaktu. Byłam w podobnej sytuacji -teraz przynajmniej jestem szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 pięć
a twoja ex miała klasę , że tak postąpiła, a ty zawsze już zostaniesz tchórzliwym dupkiem obojętnie z kim nie będziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja, i nie umawiać się do cholery z jedną za plecami drugiej, to jest szczyt beszczelności, nie to, że się rozstałeś z byłą, trzeba mieć klasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
Chcialem jej to powiedziec, ale pozniej. wiem to chamskie może nie chcialem zostac na lodzie. Może chcialem wypróbowac nową aczkolwiek mnie fascynuje ta dziewczyna i licze na ciąg dalszy. No a ex...widocznie to nie bylo to. Nie chcialem by wiedziala ale no moja ex zawsze miala szosty zmysł i potrafiła wyczuć ze coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle
feministki drą się zostaw ją bo ją krzywdzisz, zamiast nakłaniać do rozmów, żałosne jeseście a same nie lepsze, rozbijaczki związków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×