Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kathykathy

Jak mam mu pomóc?

Polecane posty

Gość kathykathy

Moj facet ma od paru miesiecy problemy w firmie dla ktorej pracuje. Kiedys bardzo ta prace lubil, mimo, ze jest ciezko, musi duzo podrózowac i czasem pracuje 7 dni w tyg. Ale kiedys bylo ok. Teraz jego szef to idiota, a on pracuje tam nadal tylko dlatego bo nie chce zmarnowac wszystkiego co w ta firme wlozyl i osiagnie to co sobie postanowil. Ale ta praca go coraz bardziej wykancza i nie mam juz sily z nim wytrzymac. Bez tabletek uspakajajacych wciagu dnia nie jest w stanie nic zrobić, jesli czasem zdazy mu sie wolny dzien to nie wstaje z lozka, spi caly czas. Prawie w ogole nie chce rozmawiać. Wybucha o byle co, czuje sie jakbym byla tylko przeszkadzajaca mu kloda pod noga. Wscieka sie o akies bzdury, najlepiej zebym w ogole sie do niego nie odzywala i nic nie chciala. Stwierdzilabym ze moze nie mamy szans razem, ale wiem jaki byl kiedys i to mnie boli. Kiedys bylo b.dobrze. Jedna sprawa to to ze chcialabym by miedzy nami bylo znow dobrze, a druga to to, ze boje sie ze ze mna czy beze mnie on sie wykonczy. Nie wiem jak z nim rozmawiac zeby go choc troche od tej roboty odciagnac,zeby przestal zyc tym 24 godz na dobe, bo wiem, ze to sie w koncu zle skonczy..... Ktos mial taka sytuacje w zyciu, wsrod znajomych? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nike09
facet z takiego stresu,moze popasc w depresje.zmiana pracy moze zmienic cala sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje :( nie wiem, co bym na twoim miejscu zrobila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×