z zaamarków wychodza biedrony i biedronki

nie wiem skad ich tyle, ale chyba wiosna idzie i ciepło poczuly :D moze by ich wysłac do...biedronki ::D

biedronka ach biedronka :D

mielone :(

U mnie przez całą zimę wychodziły... nie nadążałam z zabijaniem ...

nie zabija sie biedronek :(

jak to? to niby co z nimi robić :D jak wychodzą całymi stadami

Ja nawet uwieczniłam biedronkę na moim brudnym oknie :D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a9fe77492dbcc6d8.html :P

zaraz pajaki bede wylazily :O

biedronki sie wypuszcza na wolność :P pajaki sie zabija

A gdzie się je wypuszcza na wolność jak zimą mróz za oknem? lepsza szybka i bezbolesna ( w miarę) śmierć pod moim kapciem niż powolne zamarzanie gdy na dworze -15....

oj nie nie nie. nie mozna nic zabijac (no z wyjatkiem tego czego nie zauwaze;]) ja, jak cos nieproszonego jest w moim domu (cmy,pajaki,tudziez biedronki) biore sloiczek, wkladam to do niego i wypuszczam na dworzu, a jak jest zimno to do piwnicy

Nie znosze biedronek. Pajaki lubie. Przynajmniej nie sraja na pomaranczowo.

oj" pajągi" ?? a fuuuuuuuuuuuj nie chce zeby wyłaziły "pajągi" lepiej niech zostana tam gdzie sa, przynajmniej ich nie widze, a co zrobiz z biedronkami?? zn teraz juz mozna wypuscic. w ogóle to małe takie, wszedzie sie wcisnie, ale codziennie po 2,3 w moim pokoju ?? nieeee nooo co za duzo to nie zdrowo. out... do biedronki :D

no dobra, przyznaję że nie wszystkie zabijałam... często przenosiłam je na kwiatki doniczkowe, żeby sobie trochę zielonego pojadły... ehh, chciałam zaszpanować na kafeterii jaka to jestem bezwzględna...