Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jolantakwasniewska

skłamałam w błahej sprawie i już jestem skreślona

Polecane posty

Witajcie dziewczyny! Mam pewien problem. Od razu może zacznę od tego,że nie ma nic z kłamczuchy i generalnie zawsze mówiłam i mówię prawdę. Jakiś czas temu poznalam faceta, który w poprzednich związkach został wielokrotnie oszukiwany i przez to ma straszna traumę. Jak sie poznaliśmy wiele razy rozmawialiśmy na temat szczerości i prawdomówności i co więcej, wiele razy go zapewniłam, że mnie może być pewny, bo ja nie mam nic z kłamczuchy!Co jest prawdą! Ale niestety, okazało sie, że człowiek jest omylny i bardzo błahej sprawie skłamałam mu patrząc prosto w oczy. Zerwał ze mną, bo powiedział,że nie potrafi zaufać... ale w końcu postanowił dać mi szansę... ale wszystko już bylo zupełnie inne... i mimo iz tak probowalismy, to w pewnym momencie on powiedzial, że w nim wszytsko umiera, że mi nie zaufa, że jak moglam etc. co gorsze... wątpi w kazde moje słowo i mysli,że jeszcze raz to zrobię. Nie wiem czy w ogóle jest mozliwe zeby ktoś taki ponownie zaufał? a teraz oskarza mnie o wyssane z palca sytuacje, łaczy jakies fakty i mowi,że tu powiedziałam co innego a kiedys tu mowiłam cos innego i generalnie mi wmawia, że mowie nie prawdę! Jestem sfrustrowana, bo nie mam nic wspolnego z klamca. co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
moim zdaniem facet jest jakis zniewiescialy, skoro nie chce/nie moze/nie ma zamiaru wybaczyc (ale tez straszna rzecz, sklamac, no chyba ze to dotyczylo waszego zwiazku, uczucia czy wiernosci) to niech tego nie robi,a on zachowuje sie jak jakis nastolatek rozchwiany emocjonalnie...to nie on sobie powinien dac spokoj tylko ty z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam mejla do byłego. Zapytana czy się kontaktuję z byłym powiedziałam, że nie. PO czym on zaczął mnie przypierać do muru i mowić, że widzi,że kłamie. zaczęłam sie wypierać* nie wiem dlaczego,-nie miałam NIC do ukrycia) i w koncu sie przyznalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
a po co pisalas do bylego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawdę poszło o to, że kłamałam prosto w oczy i że się wielokrotnie wypierałam prawdy! Mejl był o niczym, zwykle pytanie o zdrowie, studia i samopoczucie. Nie powiedziałam od razu o nim ,bo wiedziałam,że sie boi,że nadal myslę o byłym- co jest wierutną bzdurą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjście awaryjne
Zmień/rzuć FACETA! Z tego co piszesz, wynika, że to jedyne ROZSĄDNE wyjście ;) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowiedziałam się od przyjaciela, że mój były kiepsko się ma i że może warto napisać do niego. Pomyślałam wtedy, a dlaczego nie? Przecież byliśmy ze soba 3 lata, więc o zdrowie moge zapytać,Nic więcej nie było... lkurde co za bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, najbardziej wkurza mnie to, że on nie wierzy we mnie i w to, ze mowię prawdę! Kiedy ja naprawdę kłamie i tak mnie to frustruję, że nic nie moge udowodnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsdgdsgsd
zniewieściały bo nie potrafi wybaczać. zniewieściały bo potrafi wybaczać. zdecydujcie się w końcu który jest zniewieściały :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie wlasnei zastanawiam, czy rzecziwiście tak strasznie zawaliłam? Cięzko tak sobie dać spokój..ale z drugiej strony... dlaczego nie potrafi ponownie zaufać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
bez przesady, tragedia sie nie stala, ale dla mnie jest dziwna rzecza kontaktowanie sie z bylym...co mnie obchodzi co u niego?? nie oznacza to ze zycze mu zle ale nie interesuje mnie jak leci mu w zyciu facet zniewiescialy...coz, napisalam to w tym sensie ze waha sie jak podczas burzy hormonow - albo wybacza i jest jak bylo wczesniej albo nie i mamy sprawe jasna - jestesmy znow wolni nie wiem po pierwsze czy bym sie przyznala, jesli wogole doszloby do takiej sytuacji ze np. na miescie spotykam bylego i zamieniamy 2 slowa, raczej watpie, nie jestem osoba ktora robi z igly widly i nie daje z siebie nic wycisnac, przy tym sama nie draze tematu...po drugie postwilabym sprawe jasno - byl to neutralny mail a skoro z takiej blahostki (bo byla to po prostu pierdola) robi afere, to co bedzie jak spotkaja was jakies przeciwnosci losu, dziwne okolicznosci, czy potrzeba bezgranicznego zaufania - on na pewno zawiedzie, a co do jego zaufania wzgledem ciebie - nie widze powodu aby je tracil przez taka durnote ja powiedzialabym mu na twoim miejscu ze wlasie dlatego nie chcialam sie przyznac do tego maila ze wiedzialam ze bedzie taka reakcja a jest ona calkowicie bezpodstawna, a nie dlatego ze mam cos do ukrycia...jak zrozumie ok ale jak nie to adios

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Makabreska! Wszystko powiedziałam, wyjaśnialam. Ale on w nic nie wierzy, tym razem, że zapewniałam, że nie powtórzy sie to co przeszedł,( bo do cholery jeśli nie zdarza mi się w życiu kłamać to wierze, że tak będzie) Mejla napisałam tak naprawdę bez ŻADNYCH złych intencji. wyszło bezsensu. aaa i prosił mnie o szczerość i o to, żebyśmy sobie wszystko mówili..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrot12
Daj sobie spokój dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oniemiały
Jeśli kochasz to poczekaj, czas może wszystko naprawić. Ale czy nie boisz się, że w przyszłości o każdą bzdurę się będziecie rozstawać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makabreska Pani już dziękujemy. :classic_cool: Ja na jego miejscu tez bym ci już nie zaufał. Więc daj sobie z nim spokój, brak zaufania i tak wcześniej czy później zniszczy wasz związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×