choroba dziecka a nastepne potomstwo

jestem w kolejnej ciązy i bardzo boje sie ze moje drugie dziecko bedzie znowu chore.. choroby pierwszego nie wykryto w ciazy dopiero przy porodzie . czy wiecie jakie choroby na podstawie badan mozna wykluczyc w ciazy?czy ktos ma podobnie

nikt sie nie wypowie???? czyli rzeczywiscie piszecie tu tylko o starankach kupkach i innych pierdolach a do powaznych tematow juz nie ma chetnych??/ OMG

po prostu podałaś bardzo szeroki temat... może poczytaj tutaj http://www.badaniaprenatalne.pl/ a na co jest chore pierwsze dziecko? Nie wszystkie choroby da się wykryć w ciąży

ale przecież nie napisałaś na co chore jest Twoje dziecko,więc skąd mamy wiedzieć czy da się tą chorobę wykryć w ciąży...

wykluczyc na 100% nie mozna chyba zadnej, mozna niektore z duzym prawdopodobienstwem wykryc. Nie piszesz jaka chorobe ma Twoje pierwsze dziecko...

chorobe ta ktora ma pierwsze dziecko mozna wykluczyc poprzez badania prenatalne to wodoglowie a nawet jezeli nie to jestem na to przygotowana i jezeli cos to mozna leczyc w lonie ale chodzi mi o cos innego nie wiem zespół downa czy coś

gdybysmy przebadali sie genetycznie to nie mialabym teraz takich mysli a tak dopiero teraz kiedy w kolejnej ciazy mowie o chorobie pierwszego dziecka to lekarze mowia cos o badaniach genetycznych...

poczytaj tą stronkę, co ci podałam, tam dowiesz się więcej, niż ci na kafe napiszą.

wiesz co, chcesz odpowiedzi, to jeżeli miałabym jedno chore dziecko to absolutnie nie zgodziłaby się na drugie dziecko, nie sztuka urodzic, po to aby się dziecko męczyło nie wspominając o matce dziecka.

po pierwsze to jest jakies twoje dziwne przekonanie i dzwina z ciebie matka bo ja sie ze swoim dzieckiem nie mecze nawet gdyby bylo najbardziej uposledzone na swiecie a to wynika z prostej przyczyny bo je kocham po drugi zainteresuj sie najpierw co to wodoglowie skoro sie wypowiadasz moje dziecko jest normalne pozatym ze wszystko robiw pozniejszym czasie nie tak jak zdrowe dzieci ale dzielnie nadrabia

tak wiem co to wodoglowie, nie będę z tobą dyskutowac, bo jesteś w ciąży, ale jedno ci powiem nie chciałabym ja osobiście aby moje życie polegało na wegetacji nie jako, moje życie przy opiece własnego dziecka, tylko nie chciałabym aby moi rodzice decydowali się na mnie wiedząc, że mogę byc chora. Bo życie dziecka nie polega na wegetacji, życie dziecka ma by piękne, no ale o jakim pięknie można mówić rodząc się już chorą osobą.

ty jestes chora kobieto skoro tak piszesz wez sie scoowaj w ciemnym koncie swojej chalupy idiodko i sie wogole nie wypowiadaj bo sie jeszcze na to paragraf znajdzie tempa strzalo wspolczuje twoim dzieciom ze maja tak zjebana i bezduszna matke

popieram

zmartwionaaaaaaaaaaaaaaaaa jesteś mocno cięta, pomimo, że nie masz powodu, dziwisz się że ktoś pisze ci niemiły komentarz? nigdy nie masz 100% pewności że urodzisz zdrowe dziecko. skoro jedno masz chore, to powinnaś o tym doskonale wiedzieć.

czyli co panie staraczki chore dzieci to ie dzieci co za kurwa debilizm polska jest straszna wspołczuje wam mam nadzieje ze waszym okazom zdrowia BÓG pokaze co to znaczy choroba a na pewno tak bedzie bo to nie jest sprawiedliwe zeby takie suki jak wy traktowaly innych ludzi. czyli co jak widzice niepelnosprawnego na ulicy to uciekacie czy plujecie na niego czy co ?? bo na to wychodzi puste prozne glupie baby

Strasznie jesteś agresywna, na pewno nie służy to dziecku, które nosisz.

"mam nadzieje ze waszym okazom zdrowiaBÓG pokaze co to znaczy choroba "Nie ma to jak życzenie cudzym dzieciom choroby.Żal.pl

bo nie rozumiem jak mozna nawet anonimowo przez internet tak pisac ???przeciez dziecko ktore rodzi sie chore nie jest niczemu winne jezeli matka robi wszystko aby bylo ok a ono rodzi sie chore to najwyrazniej tak mialo byc ale czy z tego powodu nie ma powodu do szczescia nie moze sie cieszyc zyciem??

no ale o jakim pięknie można mówić rodząc się już chorą osobą. to jest zal na maxa i ta babsko na to zasluguje

Mnie nie obchodzą twoje żale. Życzenie cudzym dzieciom choroby jest poniżej krytyki bez względu na wszystko.Skoro chcesz ukarać cudze dzieci za to, co piszą ich matki - to sama nie powinnaś być matką, bo niby takie zasady chcesz swoim dzieciom przekazać?

w zyciu nie spotkalam sie z takim cynicznym stworzeniem, moze bedzie jej dane meczyc sie jak to powiedziala z chorym dzieckiem a pozatym widze ze wszystkie szczesliwe mamusie zawarly komitywe to jak to jest brzydzicie sie chorobą?? a co bedzie jak wasze dziecko kiedy pojdzie do szkoly potraci samochod i straci nogi albo jak bedzie mialo raka w przyszlosci to co co zrobicie staraczki???

Szkoda, że nie zrozumiałaś. Życzysz dzieciom choroby, mścisz się na dzieciach. Dla mnie jesteś mniej warta niż którakolwiek z tutaj wypowiadających się.Mam nadzieję, że CIEBIE Bóg pokaże chorobą. Twoim dzieciom tego nie życzę, bo nie ich wina, że mają matkę taką, jaką mają (lub będą miały).EOT.

ngLka nie kochana taki stosunek do chorego jest ponizej krytyki, nie cudze dzieci tylko ta konkretna osobe. i poniekad kazdego takiego degenerata. a jej dzieciom napisalam ze wspolczuje.

ngLka ty jestes taka sama jak ta baba ktora nietoleruje niepelnosprawnosci zastanow sie o czym piszesz kobieto

..jestem w kolejnej ciązy i bardzo boje sie ze moje drugie dziecko bedzie znowu chore.. choroby pierwszego nie wykryto w ciazy dopiero przy porodzie ... mając jedno chore dziecko i ty decydujesz się na drugie, kto tu chory. Nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na drugie dziecko mając już chore. Także, ze pierwsze będzie chore mogłas nie wiedziec, to rozumiem. Ale nie pozwoliłabym sobie na to aby świadomie decydować się na drugie dziecko.

ngLka --> popieram

Strasznie tutaj :( Nikomu nie potrafiłabym życzyć choroby ,powołując się przy tym na Boga :(

Jesteście straszne, aż przykro się czyta. Popieram autorkę i wcale nie dziwię się jej oburzeniu... żal was. Idealistki pieprzone

no ciekawe ciekawe.. nie udawajcie takich porządnych. Na pewno każda z was na jej miejscu napisala by tak samo. Jak można pisac że dziecko ie ma prawa do szczęścia bo urodziło się chore?? Zastanowiło to kogoś? Nie, bo zapewne żadna z was nie ma chorego dziecka..

znam osobe ktora ma chore dziecko. uposledzonego umyslowo i fizycznie synka. Dlugo nie mogla sie zdecydować na 2 dziecko. Wkoncu sie zdecydowali. Urodzilo sie śliczne i zdrowiutkie. Rozwija sie lepiej niż jego rowieśnicy. Glupotą jest stwierdzenie, ze jeśli masz już jedno chore to teraz powinnas się najlepiej poddac podwiazaniu jajowodów i wykasowac w sobie wszystkie "przyciski" z napisem "szczęście". Szkoda że nie zrobiliście badań genetycznych. Teraz musisz przypilnowac wszystkich badań podczas ciazy. Przykro mi ze siedzą tu tacy hitlerowcy ktorzy uważają ze szczesliwy czlowiek to tylko piekny wyksztalconą bez żadnej rysy! Ludzie chorzy tez bywają szczesliwi! Nawet częsciej niż zdrowi!!!!