Po kazdej porazce staje sie silniejsza. czy to mozliwe?

Nie wyszlo mi tym razem z bardzo fajnym facetem ale po tygodniu lez,wstalam, nie poddalam sie.Otarlam lzy i usmiechnelam sie do siebie. Kiedys, jeszcze kilka lat temu, zalamalabym sie doszczetnie..Kiedys mocno przezywalam a teraz jest inaczej

CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ! Nie głupi to wymyslił więc nie wiem czemu sie tak dziwisz !

i wielkie brawa dla Ciebie:) tak powinno byc, nie można się poddawac, tak jest że każda porażka uczy nas czegoś, nabywamy nowego doświadczenia...ja też się staram podchodzic tak do życia, ale jestem jeszcze młoda i tak naprawdę nie wiele było porażek w moim życiu, wiec po każdej jest mi ciężko, ale wszystko z czasem mija:)

zawsze tak jest, im wiecej sie kobiet o tym przekona, tym lepiej.