Tak za nim tęsknie a on się nie odzywa -

Tak mi ciężko dziewczyny... Ale nie potrafię przekreślic ponad 2 lat związku z nim.

Boze nie, blagam Cie, nie łam sie, zrob to dla mnie;] ja nie moge zrozumiec czego dziewczyny to robia, facet je tluknie a one nic i wybaczaja, przeciez gdyby mnie walnal w morde to dla mnie koniec od razu milosci, nie ma przebacz, jeszcze w jajka by dostal na koniec jakby chcial przepraszac

arikaa pozytywne myślenie to podstawa:P nie badz taka pesymistka, to ze Twój okazał sie draniem nie znaczy że ze wszystkimi jest tak samo...

dokladnie :)

no racja bbbbbbbbbbbb to juz przegięcie są pewne granice a on je przekroczył. A potem łazi i przeprasza jak gdyby nigdy nic , Gnida jedna takich to zdeptac!!!

Nawet nie wiesz jakie to trudne. Z jednej strony go nie nawidze ale z drugiej nie umiem bez niego zyc. Juz kiedyś jak sie rozstaliśmy to myślałam że tego nie przeżyje i nie chce go stracic znowu. Narazie i tak musze jakoś go przetrzymac, żeby tak mu tego nie darowac ale nie wiem jak długo to wytrzymam.

no przegiecie na maxa, i najbardziej wlasnie wkurwia mnie to ze facet potem lata i prosi i blaga, o Boze.. albo jest damskim bokserem "twardzielem" albo ciota ktora przeprasza wiesz co lavista, szczerze Ci powiem ze wkurwiasz mnie takim pisaniem, niewazne czy bylas z nim 2 lata czy 6, on Cie uderzyl, dochodzi to do Ciebie? zdajesz sobie sprawe co to znaczy ? piszesz ze juz raz nie byliscie razem, normlane to ? wtedy tez Cie uderzy? czy "tylko" wyklnal albo zdradzil ? naprawde wkurwiaja mnie takie baby i zero szacunku z mojej strony

a to zdarzało sie juz wczesniej??? bo jesli tak to dobrze sie zastanow czy warto z nim byc, chociaz nawet jesli to byl 1 raz to nie mial prawa:( facet ktory bije jest dla mnie odrazu skreslony:( przetrzymaj go narazie tak jak mowisz, niech zrozumie co zrobil ze zrobil cos strasznego i ze tak łatwo mu nie wybaczysz....

nnnnnnnnn jakim tam draniem?? Bez przesady heheh. Ja po prostu widze to czego inne kobiety nie chcą widziec chociaż to widzą;-) faceta nakryłyby z inna w łózku a on tłumaczyłby jej ze tylko sobie lezeli i nic nie było bo tylko ją kocha :-) I babsko jeszzcze chciałoby z nim byc bo tak go kochaaaaaaaaaaaaaa

chociaz nie wiem czy ja bym wybaczyła wogóle!:/

hehehe sa i takie ;]

bbbbbbbbb chyba za surowo mnie oceniasz, gdyby kiedyś jakaś dziewczyna mi powiedziała że chłopak ją uderzył to miałabym na ten temat te same zdanie co Wy a teraz gdy jestem w takiej sytuacji to wiem jak ciężko jest z tego wybrnąc. To się zdarzyło pierwszy raz. Wiem że nawet raz nie powinno ale zobacze co będzie dalej. Może jednak warto będzie za jakiś czas wybaczyc.

nie sadze, wszystkie co tak robia tak oceniam to nigdy nie powinno sie zdarzyc, zdarzylo sie, walnal Cie, wiesz chyba, ze to nie chodzi o bol fizyczny bo go nawet pewnie nie bylo, ale psychika i serce? przeciez to nie przechodzi to boli o wiele bardziej i silniej wiec nie rozumiem jak mozna wybaczyc, dam mu 3 dni niech nie mysli ze od razu mu wybacze, dla mnie to porazka

Naprawdę niesprawiedliwie mnie oceniłyście. I nie rozumiem dlaczego mnie obrażacie, ja chyba nikogo tu nie uraziłam? Myślałam, że przynajmniej tu mogę się otworzyc zamiast tłumic to w sobie. Może i jestem głupia bo kocham drania ale kocham i nie umiem na siłe tego zmienic. A zdrada to już inny temat więc nie porównuj proszę. Dziękuje za słowa otuchy:(

ale ja nie mowie o desperatkach arikaa tylko o szanujacych sie kobietach, ja bym zdrady nie wybaczyła i wszelkie ,,usprawiedliwienia'' i wyjasnienia miałabym poprostu w dupie:/ tak samo z biciem, sory ale facet naprawde musi byc dupkiem albo miec zryty beret... pamietam kiedys taka sytuacje, moj brat pokłucił sie z dziewczyna baaaaaaardzo sie pokłucili, on był wstawiony, ona prubowała go uderzyc...sama go prowokowala, powiedziala oddaj mi teraz, on był wsciekły, dostał białej gorączki, wrzeszczał, wyszedl z samochodu i kopał w drzwi:P tak, tak wariat, ale powiedział ze dziewczyny NIGDY nie uderzy. Na szczescie 2 dni pozniej sie pogodzili:)

AstaLaVista pamietaj !!! Widziały gały co brały. Miej lepeij te gały otwarte i nie przymykaj oczu na wazne sprawy. NIC GO NIE USPRAWIEDLIWIA !!!!!!!!!!!!!!!!!

ja po prostu nie moge wytrzymac jak czytam takie rzeczy, zrozum, wolisz byc z nim i tak zyc? przeciez on nie jest wart. przeciez w koncu zapomnisz, szanuj sie, prosze Cie. jak ktos bliski nam umiera to tez jest ciezko zyc ale czlowiek w koncu wychodzi z tego wiec i Ty wyjdziesz z bolu, ale bedziesz mogla byc wtedy dumna z siebie, i nabiezresz dystansu do wszytskiego, zobaczysz, same plusy

i wlasnie takich facetow lubie, silnych, ktorzy nie dadza sie sprowokowac

AstaLaVista nikt Cie nie obraża, poprostu prubują Ci przemówic do rozsądku, bo jak sama mowisz kochasz go i właśnie dlatego nie myślisz jasno, realnie, spójrz na to z boku...ze ktos obok jest w takiej sutuacji co bys zrobiła...

PA kobitki ide psać. Jutro bedzie lepszy dzień i po co tyle myśleć :-)

milosc w koncu przemija wiesz ? i co Ci zostanie, bedzie Cie lał i nie bedzie Cie szanowal, bedzie Cie upokarzal, a jak bedziecie miec dzieci to one beda na to wszytsko patrzec w malzenstwie powinien zostac :szacunek, zrozumienie, zaufanie i dobry sex, bo milosc i tak przemija, wiec nie tylko nia trzeba sie kierowac, no chcoiaz oczywiscie nie mozna jej pomijac

papapa ;) mam nadzieje ze lepszy, dodalam do ulubioncyh jak cos ;) bo mysle ze jeszcze nieraz bede za nim tesknic, moze od jutra dopiero sie zacznie :/

Ja mu od razu powiedziałam wyraznie że to koniec i dałam do zrozumienia ze nie wybacze mu tego. Ale w głębi serca coś jednak zostaje i myśli różne przychodzą.

Teraz go kochasz ale załoze sie ze za pare lat jak nie bedziecie razem (a moze bedziecie nie wiem) i spojrzysz na to z dystansem bedziesz go poprostu nienawidziła ze to zrobil, ze ktos śmiał cie uderzyc! I wtedy bedziesz zla sama na siebie za te myśli co teraz masz, czy mu nie wybaczyc...naprawde mówie Ci. Ja tez lece spac, ale jeszcze tu zajrze napewno:)) Trzymajcie się:)

no ja Ci wspolczuje, jestes za slaba zeby go olac, nie wiem idz moze do psychologa, albo znajdz jedna osobe ktora powie zebys do niego wrocila, wtedy moze to nawet i ja to popre;] ide i ja, trzymaj sie, nie badz glupia papap, tez zajze ;)

też tęsknie :-( mówil ze zadzwoni i nic:-( czyli już nigdy go nie zobacze :-(

zobaczysz na pewno;)

też tak uważam zobaczysz napewno:P

:)

bbbbbbbbbbb a jak u Ciebie? coś się zmieniło?