Tak za nim tęsknie a on się nie odzywa -

raczej się miniemy.jak był u mnie ostatni raz to zgubił jedną rzecz,muszę mu ją oddać.ale raczej pójdę do niego do mieszkania jak on bedzie w pracy.oddam komuś z rodziny.chyba tak lepiej

oooo no to ciezka sprawa, wiesz co lepiej sie nastawiaj ze sie jednak nie odezwie, jesli nie zrobil tego przez 3 tyg wczesniej i to spotkanie bylo przypadkowe w sobote to nie nastawialabym sie ze sie odezwie:(

przykre :(

z nim to różnie.bywało że się odzywał po 2 miesiacach.nie wiem czemu się nie odzywa..ma taki kaprys chyba dlatego....bb nick masz fajny :)

cala ja ;) ja z moim tez mialam dluzsza przerwe, po prostu traktowal mnie obojetnie wiec zerwalismy kontak, i nagle po miesiacu sie odezwal, zaprosil na sylwestra, a ja glupia poelcialam, zakochalam sie juz do szalenstwa, ale wszytsko bylo bosko, super sie ukladalo, myslalam ze zmadrzal ze bedzie okej az do teraz :o

no to i ja się zaczerniłam nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn:D niebieskie a próbowałaś kiedyś odmówic gdy tak sie odezwał po jakims czasie, czy zawsze sie zgadzałas?

ja tez tak mam nie odzywa sie a ja tesknie ale nie chce sie piersza odzywa bo takto pokaze ze zalezy mi9 na nim a nie chce zeby wiedzial i tak tmnie to boli niewiem co robic...:(

choleryczka a to ja nie widzialam ze juz kiedys sie rozstaliscie i wrociliscie do siebie? to on zerwal? o co wtedy poszlo?

dziewuchy skad mniej wiecej jestescie i ile macie lat ?

ja z moim też sylwestra spędziłam...ale to ja jego zaprosiłam.nie wytrzymałam napięcia:)

czy próbowałam mu odmówić spotkań??nie jestem aż taka twarda :(

tzn mielismy taka przerwe, M zawsze byl trudny, tak jak juz wczoraj pisalam on jest wyjatkowy( wcale nie w pozytywnym znaczeniu) jest inny, no i jak raz juz mialam dosc ze tak sie odzywal kiedy chcial, wiec to moze nie bylo takie zerwanie, ale ja nie cchialam miec z nim kontaktu, juz zapomnialam wszytsko bylo ladnie pieknie to sie odezwal, zaprosil na sylwestra i od tamtej pory bylo naprawde cudnie, myslalam ze zrozumial, ze mnie docenil, i mysle ze gdzyby jego mama nie zmarla byloby wszytsko po staremu, a teraz nie wiem jaki jest powod

kocha się w koledze a wy dorabiacie ideologię :O

Czesto do niego dzwoni i mówi: „Prosze, oddzwon" Oddzwania do niego, kiedy jest wolna. Dyżuruje pod telefonem jak poczatkujaca stewardesa. Spotyka sie z nim, kiedy jej to odpowiada. Zanim go lepiej pozna, daje jasno do zrozumienia, ze jej celem jest stały zwiazek. Spotyka sie z nim dla rozrywki i nie składa żadnych obietnic świeżo poznanemu mężczyżnie Kiedy on dzwoni, jest wsciekła, ze nie dzwonił wczesniej. Kiedy on dzwoni, jest ciekawy, gdzie ona jest i dlaczego nie ma jej w domu. Czesto jezdzi swoim samochodem. On po nia przyjezdza albo z radoscia ja gdzies podwozi. Pyta: „Dokad zmierza nasz zwiazek?" Nie ma pojecia, dokad zmierza ich zwiazek, i zdaje sie na los. Rozmawia o ewentualnych dzieciach. Zapomina jego nazwiska. Pyta o jego eks. Gdy on wspomina o swojej eks, ona spoglada na zegarek. Jedna = Popychadło Druga = SUPERBABKA To z jednej bardzo mądrej książki:D sorki ale musiałam to wstawic:)

ja mam 20 lat(prawie:P) 30 km od Wawy no własnie niebieskie_migdały a żebyś kiedys mu odmówiła wtedy byś go zaintrygowała dałabyś mu do myślanie Dlaczego?? skoro zawsze była na moje zawołanie dlaczego teraz odmówiła???

ajjjcc ja tez mam 20 ;) i jestem z lubelskiego, w wawie czesto jestem musz isc na 40 min (wlasnie sie zaczyna moje serial) :P przyjde na przerwie

Boze ledwo sie zaczal juz reklamy dali

królowa,pewnie masz racje,od wielu osób to słyszałam..ale bałam sie w takich chwilach że go stracę na swoje własne życzenie:(

migdaly.. pamietaj ze najlepsza jest olewka, sprawdzone i zawsze dziala, nie gwarantuje ze sie odezwie ale nie bedziesz sie chociaz narzucac, a ja mu odmowisz to go zatka 100%

i mysle ze sprobuje jeszcze raz

szkoda,ale już raczej nie wypróbuję na nim tej taktyki bo on już nigdy się nie odezwie

Ehhh no właśnie bałaś się odmówic, ale to by mu dało do myślenia, a tak poprostu Tobą manipulował, bo wiedział Ci bardzo zależy, dlatego nauczyłam się też jednej rzeczy...zbytniego nie okazywania że mi zależy, bo wtedy facet poczuje ze ma mnie w garsci, a tak pozostaje cały czas nie pewnosc:P i wtedy facet się stara jeśli jemu tak naprawdę zależy:) właśnie próbuję tej metody na moim teraźniejszym i wiecie co, sprawdza się jak cholera:) jesteśmy razem ale on nie może powiedziec że ma mnie w garsci, że juz jestm jego, cały czas się stara...i to jest dobry sposób na nudę w związku:P od czasu do czasu warto taki ruch zastosowac, dac facetowi do myślenia:)

ale teraz ta wiedza już mi nie pomoże.On się nie odezwie a ja nie mam ochoty na nowe związki.

niebieskie jak to to zamierzasz do końca życia byc sama przez takiego dupka który Cie skrzywdził??? No daj Ty spokój...ile masz lat? napewno jestes młoda, piękna, wartościowa i możesz wszsytko

hmm juz przed 15, u mnie pada deszcz, dla mojego to juz jest powod, zeby sie nie spotkac

18 lat.chyba chcę być sama....naprawdę..

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4039384

i dalej:D Nie odzywa sie do ciebie przez dwa tygodnie i nagle, ni stad, ni zowad, dzwoni z propozycja. Wazniejsze od ciebie sa dla niego towarzyskie zobowiazania wobec kumpli od kieliszka. Wyjezdza z przyjaciółmi i nigdy nie prosi, zebys mu towarzyszyła. Bywa rozdrazniony, kiedy jest z toba, i czesto narzeka, ze ma za mało czasu dla siebie. Dzwoni, zeby odwołac wieczorne spotkanie. Wieczorem ty do niego oddzwaniasz i odpowiada ci automatyczna sekretarka. Nastepnego dnia on dzwoni z dobra wymówka. Nigdzie cie nie zabiera i zawsze ma weza w kieszeni. Moze poprosic cie o pozyczke. Zanim sie zorientujesz, biedny student jest na twoim garnuszku. Dajesz do zrozumienia, ze masz wolny weekendowy wieczór. On, mimo ze nie pracuje w weekendy, nie ma czasu, aby sie z toba zobaczyc.===facet który traktuje cie jak koło zapasowe Umawia sie na randki z wyprzedzeniem i proponuje spontaniczne spotkania miedzy jedna a druga. Jego kumple narzekaja, ze zniknał z powierzchni ziemi. Zameczaja go, ale on wyraznie sie nie przejmuje. Ciagle prosi, zebys wzieła wolne po to, byscie mogli wyskoczyc gdzies razem. Jest szczesliwy w twoim towarzystwie. Jego przyjaciele i rodzina uwazaja, ze nigdy nie wygladał na tak szczesliwszego. Jesli musi odwołac spotkanie, czuje sie nie w porzadku. Dzwoni po powrocie do domu bez wzgledu na to, gdzie był, bo nie ma nic do ukrycia i chce, zebys wiedziała, ze nie kreci. Zrobi wszystko, eby tylko zobaczyc twój usmiech. Spotyka sie z toba niemal zawsze, kiedy masz czas, chyba ze przeszkodzi mu jakies zobowiazanie słuzbowe albo inna wazna usprawiedliwiajaca okolicznosc.===-facet który cie uwielbia:P Widzicie różnice?:)

hehe widze :) tyle ze moj to taka mieszanka z tych dwoch ;)

choleryczka co miałaś na myśli??