Mezatka,matka,zalezna od faceta,potrzebujaca milosci,zdradzic???????

Jestem zona i matka,mamy kryzys,juz rozmowy nie pomagaja,nie sypiamy ze soba,a mi brakuje seksu i czulosci,chce czuc sie jak kobieta atrakcyjna i chciana.Maz odkad go znam ma problemy finansowe czyli 4lata,jak go poznalam kazala czekac na lepsze czasy,ze to tylko sytuacja,zawsez sie przez to klocilismy ,i tak dobilo do 4lat zycia na kredytach i kombinowaniach.Maz jest niemcem ,zyjemy w niemczech,mam za malo znajomosc jezyka zeby normalnie sobie dorobic,zreszta dziecko jest za male,zebym go mogla zostawic.Mam ochote isc do lozka z sasiadem,ktory tez ma zone,ale niechce jej krzywdzic ,zony tego sasiada,co ja mam zrobic??

Dziewczyno wylej na siebie kubeł zimnej wody, może dopiero wtedy przestaną ci chodzić po głowie idiotyczne pomysły. Nie wiem jak duże jest twoje dziecko, ale jak się chce to zawsze można znaleźć sposób na dorobienie kilku groszy do domowego budżetu. Poza tym siedzisz tam 4 lata i nie znasz języka a na dodatek niemcem jest twój mąż nie się to zwyczajnie nie mieści w głowie jak to jest możliwe, z tego wynika, że jesteś kompletnym leniem, któremu tylko chodzą po głowie idiotyczne pomysły z nadmiaru wolnego czasu. Przestań liczyć tyko na męża a rusz właną głową a nie dupą to napewno bęzie wam się żyło lepiej. Nic dziwnego że potem inne nace mówią o Polkach, że są puszczalskie.

Karotka, racja w 100% Tak długo tam jesteś i języka nie znasz? Zajmij się czymś, choćby opieka nad innym dzieckiem. Jeżeli się chce, zawsze coś się znajdzie. ,A zdrada nie ejst lekarstwem na problemy w związku. Masz dość męża, uważasz, ze nic się nie da naprawić? To się rozwiedź. I nie udawaj takiej szlachetnej...ze innej kobiety nie chcesz krzywdzić.

Zycie mamy tylko jedno:-) Ja byłam/jestem w identycznej sytuacji.Powiem Ci tylko tyle:rob tak, zeby sie nie wydało;-):-P.A teraz jazzzda mohery :-P

hjcv etc... Owszem, jedno, i dlatego głupio je zabagniać. Taka zależność od faceta, ze tylko zdradzić można? Dramat.

Czujesz się samotna... Z mężem niewiele macie wspólnego, zauroczenie minęło. Do pracy nie możesz iść bo dziecko małe, po niemiecku dogadasz się bez problemu, ale jeszcze długo nie będziesz mówiła ja rodowita niemka... Ale o sąsiedzie na Twoim miejscu bym zapomniała... Tym bezmyślnym romansem możesz tylko pogorszyć sprawę. Czy wiesz co może się stać jak mąż dowiedziałby się o Twoich amorach? Ciebie wywali z chałupy, a o dziecku może na długo będziesz musiała zapomnieć...

czas ucieka nie zaluj sobie ic na calosc tylko uwazaj nie daj sie nakryc a kolezanki pewnie zazdrosne

Co bedzie jak Cie nakryje maz? Ja sobie takie pytanie zadalam bedac w takiej samej sytuacji i po odpowiedzeniu sobie na nie nie zdradzilam.

wzruszyła mnie Twoja historia :(

Buahahahaha!!!! Ona ma problemy w małżeństwie to chce je maskować jeszcze większym spieprzaniem sobie i komuś życia. Co za debilka! Osobiście uważam że autorce nie ma sensu odpisywać bo jest zbyt głupia na zrozumienie nawet prostych przekazów.