Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a taka jedna 24

od 40 dni gadam z zonatym

Polecane posty

Gość Sabiiiinna
ja też poznalam faceta, ma 43 lata ni tez ma rodzine, ale sorry to jego sprawa czy ma żone itp, ja jestem wolna i moge robic co mi sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjgkjgdklgjkg
U mnie odbywało się to w inny sposób. Myślę, że "Twojemu" na Tobie zależy; ten "mój" chciał się po prostu zabawić. nasza znajomość trwała ponad rok, rozmawialiśmy kiedy on był w pracy, kiedy żony nie było w domu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjgkjgdklgjkg
nie-moralista: ile ona miała lat a ile Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-moralista
@Sabiiiinna - oczywiście, że możesz. Wiesz pamiętam niejsano taką scenę z jakiegoś filmu chyba: bohater ubierając skafander (już nie pamiętam czy kosmiczny czy taki do nurkowania) zapytał, "czy można sikać do skafandra?" i dostał odpowiedź "Oczywiście że można. Ale czy koniecznie trzeba?" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 24
jemu na mnie zalezy?:O tez ze mna gada wieczorem jak żona śpi albo rano jak jest w pracyw ciagu dnia wysyłamy sobie smsy i tyle.. zreszta boi sie ze znowu wpadnie hehe ja wiem on by sie spotkał czasem cos gada o tym ze kiedys sie spotkamy.ja oczywiscie nie chce i ciagle mu to powtarzam ale on jak to mówi jest uparty i poczeka az sie złamie:p albo moze spotkanie było by dobrym pomysłem rozwiazło by wszelkie watpliwości czar by prysł i bysmy obije sobie głowy nie zawracali wiemz e wsztsko zmierza do spokania w realu bo ile tak mozna gadac ..ie spotkajac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 24
a wiem cxo to był za film z cuba goodingiem Jr i Robertem de niro:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-moralista
@kgjgkjgdklgjkg - wiek nie miał u mnie dużego znaczenia. To "wtedy" to było całkiem niedawno :) Ja 30 z hakiem, ona kilka lat młodsza. Słuchajcie, to naprawdę są tak typowe historie, dziejące się wg takiego samego scenariusza, że dziwię się, że ktoś jeszcze nie napisał na tej podstawie książki na miarę Romeo i Julii. Bo przecież najlepiej sprzedają się najbardziej typowe, archetypowe historie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 24
ta hehe rzeczywiscie tylko zazwyczaj z sadowym endem:P takie historie sie koncza:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kończy sie alimentami na dziec
Jakie to jest straszne,nie rozumiecie tego,nie widzicie w tym nic złego....bo was to nie dotyczy.Rozwalacie w ten sposób rodziny i bierzecie udział w zgniliżnie moralnej.A tak na marginesie...nie jestem zadnym moherowym beretem.......poprostu mam rozum i używam go czesto :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bell yoko applause eveline
kobieto co ci to daje, te rozmowy z obcym facetem? Nawet jak sie spotkacie to bedzie tylko seks i to tez nie przez długi czas . Jak szukasz kochanka to lepszy jest ktos wolny ktory zawsze ma czas, mozecie pokazac sie na ulicy. Uwazaj w necie, na czatach pelno jest meskiego tałatajstwa, a tobie zostanie potem niesmak. W ogole czy myslalas co sobie taki facet mysli klikajac z tobą? Czy ty masz troche rozumu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 24
ludzie jaki sex tak od razu spotkam go i sie na niego rzuce i bedziemy sie gzdzić jak króliki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paul Sagane
chyba musisz byc nieładna jak nie mozesz znalezc wolnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 24
wcale nie taka brzydka jemu sie bardzo podobam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagma_79
Ja gadam od prawie roku i nic dobrego z tego nie wynika.... Chociaż w zasadzie wynika. Poznałam naprawdę super człowieka. Jestem z nim bliżej psychicznie niż byłam z własnym, byłym mężem. I oczywiście zaangażowałam się bardziej niż powinnam...i teraz mi pozostaje płakanie w poduszkę. Bez sensu to wszystko.......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 24
ale to nie utrzymujecie kontaktu skonczyło sie tylko na pogawedkach , rozumiem nie ejstes juz z mezem to czemu nie ejstes z tamtym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paul Sagane
takiemu podoba sie kazda nawet jakby byla najszkaradniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 24
moge i byc najszkaradniejsza na swiecie co za roznica skoro i tak tylko gadamy:O a dupy nie dam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagma_79
cały czas utrzymujemy kontakt był moment, że posunęliśmy się trochę dalej, ale nie do końca :) pokierowaliśmy się rozsądkiem :( a nie jestem z nim, bo tak jak w temacie JEST ŻONATY a mnie smutno......bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 24
a do czego sie posuneliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagma_79
nie spałam z nim w dosłownym tego słowa znaczeniu :) nie dlatego, że nie chcieliśmy dlatego, że dzięki temu mieliśmy się nie angażować mnie się nie udało...i myślę, że jemu w pewnym stopniu też nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagma_79
bliskość psychiczna jest silniejsza niż bliskość fizyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka_asia
Oczywiście, że jesteś zdzirą. Mam nadzieję, że jak będziesz w związku, na którym będzie Ci zależało - spotka Cię to samo. Zobaczysz jak czuła się jego żona czytając o waszym bzykaniu. I nie jest powiedziane, że będzisz wtedy stara i sflaczała. Wystarczy, że Twój wybranek pozna Cię w całej okazałości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagma_79
ka_asia jeśli to było do mnie to dzięki za konstruktywną uwagę...wiele wnoszącą do tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 24
nie to było do mnie:O ździra sie nnie czuje póki co.... pisze tutaj bo mam watpliwosci nad tym czy to gadanie jest w porzadku....i tyle a nie mam z kim pogadac o tym wiec chciałam poznac obiektywna opinie przeciez nic z nim nie robie a czy rozmawiac nie mozna.... i bez wyzwisk prosze...ludzie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 24
dagma_79 rozumiem ze poznaliscie sie w necie i historia podobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagma_79
poznaliśmy się przez pracę nasza znajomość i rozmowy rozwinęły się przez net i powiem Ci że w gadaniu nie ma nic złego... tylko musisz uważać, jeśli nie widzisz szans, że w razie jak będziesz chciała możesz przekształcić to w coś więcej ja myślałm, ze znam się sama trochę lepiej że będę sobie tylko z nim gadać jak z fajnym znajomym.... i przez tą gadkę chyba się zakochałam przez to, że mogę z nim pogadać o wszystkim, że mam w nim przyjaciela.... ale nie mam go w taki sposób w jaki naprawdę bym chciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno zadam ci pytanie
czy moglabys dzis skonczyc z tym, wiecej sie do niego nie odezwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagma_79
ja nie mogłabym nie wiem jak autorka tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 24
myśle ze bym mogła wiem ze na ten moment poge to zrobic ...ale czy chce:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×