NA TEN POMYSL WPADL MOJ FACET ....

Moj facet zawsze mi mowil,ze jestem strasznie zboczona.To fakt,lubie sie z nim kochac i mam wrazenie,ze mam wiekszy temperament,niz on;).Praktycznie co spotkanie uprawiamy seks(co drugi dzien).Czasami widze,ze moj facet nie ma ochoty(jest zmeczony,czy cos).Wczoraj ogladalismy film i nagle moj facet powiedzial,,Dlaczego Ty nie mozesz byc taka pozadna jak ta bohaterka?Dlaczego nie porafisz poczekac z seksem do slubu?''.To ja na to,ze potrafie i ze jak chce,to mozemy tak zrobic.A on na to,ze ok.Ze zero seksu klasycznego,jak i oralnego.Zero dotykania w tamte miejsca,czekamy do slubu.Coz,pozostanie mi tylko samozaspokajanie,jak i jemu,ale wporzadku.Skoro woli spokojniejsze,to taka bede :) Bedziecie mnie wspierac ;D?

kiedy ślub?

dziwny jakiś... po ślubie to pewnie juz w ogóle nie bedzie chcial albo tylko od swieta bbbbbb

Hmm,mamy 21 lat.A kiedy slub ...?Nie wiem,za 3 lata moze?? Jestesmy razem 3 lata,przeszlo juz. Kurcze,ja mu powiedzialam,ze nie wiem czy wytrzymam do slubu (wkoncu juz to zkosztowalam,heh),a on na to ,ze zobaczymy,czy zalezy mi na nim,czy tylko na seksie. On zawsze mial niskie libido i pod tym wzgledem sie roznimy :(

No co o tym myslicie,hmm ;>?

Myślę, że troszkę się nie dobraliście.:O

troszeczke? ekhm...

na szczescie ja i mój mąż się dobralismy pod tym względem...oboje mamy małe ''zapotrzebowanie'' na te sprawy :P

no i po ślubie dramat będzie - ty będziesz chciał a on nie będzie narastać frustracja... ciekawe jak szybko się rozwiedziecie?

jesli będziesz usilowac byc taką, jak on chce, to po kilku latach przamienisz się w zlosliwą zrzędę