jak pomoc dziecku ktore nie moze wysiedzic 45min na lekcjii

moj syn chodzi do 1kl nie moze wysiedzic na lekcjii kreci sie i rozmawia pani juz traci cierpliwosc i na kazdej wywiadowce mowi mi przy wszystkich jaki moj syn nie grzeczny jest dodam ze u syna stwierdzono nadpobudliwosc psychoworuchowa

po pierwsze skonsultuj to z psychologiem właśnie a po drugie to ja bym tej nauczycielce pokazała gdzie jej miejsce.Rozumiem,że dziecko przeszkadza w prowadzeniu lekcji,ale nie jest temu przecież winne.I nauczycielka która tego nie rozumie to nie nadaje sie do tego zawodu.Powiedziałabym jej,że przecież wie,że synek jest chory i dlaczego przy wszystkich zwraca mi ciagle uwage.Jeśli chce to omówić,można chyba na osobnosci,prawda?

cierpliwość i wytrwała terapia psychologiczna, sensomotoryczna Polecam wizytę u psychologa szkolnego albo w poradni pedagogiczno-psychologicznej, sama nie dasz rady

w pierwszej klasie stwierdzono nadpobudliwość ruchową ? Ma orzeczenie donmniemam o ADHD? Jeżeli TAK... To Syn ma PRAWO - przejść się po klasie ... gdy odczuwa nagłą potrzebę Zainteresuj się prawami swojego dziecka ... Pracuję z dziecmi i młodzieża więc wiem jak tio wygląda Niestety nie jest to łatwy problem w nauczxaniu zintegrowanym w \"normalnej\"szkole ponieważ inne dzieci się buntują \"dlaczego on moze chodzić po klasie a my nie ??\" Jednak ma takie prawa ... Czy nauczycielka wie o nadpobudliwości w ogóle?

aha - a nauczycielce zamkniesz twarz przedstawiajac jej zaświadczenie z poradni z zaleceniem postępowania. niech się uczy kobieta

a właśnie,może ty nie powiadomiłas szkoły o tym,że synek jest nadpobudliwy??????????????

poza tym nie pqanikuj - od nadpobudliwości ruchowaej do ADHD daleka droga :) moje dziecko miało zdiagonozowaną nadpobudliwośc ruchową - takie właśnie żywe sreberko, powoli z tego wyrasta, właśnei z pooca psychologa , rodziców i bardzo mądrej nauczycielki w klasie mojego dziecka jest inne dziecko ze zdiagnozowanym ADHD i to jest naprawdę spory kłopt - bez farmakologicznego wspomagania to dziecko czasem bardzo trudno funkcjonuje. ale dzięki wsparciu szkoły mądremu podejściu wychowawczyni dzieciak uczy się, ma koegów, cała klasa pomaga i nie było sytuacji, zeby ktoś się z tego dziecka śmiał - to świetna lekcja "inności" dla dzieci i może dla nauczycielki też

nie ma gotowej..._ nie to ,że zamknie twarz ale może porozmawiać,że sobie nie życzy publicznych linczy na swoim dziecku ,które posiada schorzenie jakim jest ADHD i musi się dostosować inaczej postępuję wbrew etyce....nauczycielskiej Problem w tym ,że "na buzię"nikt nie uwierzy o ADHD (o co drugim dziecku w Zartach mówimy-"co się tak kręcisz ADHD masz?" więc konieczne jest oświadczenie z poradni o schorzeniu i dołączone do dokumentacji Niestety róznica między dzieckiem z ADHD a dzieckiem KINESTATYKIEM czy zwykłym łobuzem jest bardzo wąska...........

rzód??? ladaco naucz sie ortografii jelopie

o kuuurde - cóż za wartościowy głos w dyskusji :p

ale ja nie w temacie hehe tak mnie zrazil ten rzód ze musialam napisac !!

nie rozmawiamy o dysortografii...czy kąciku ort. ; /

No tak, kiedyś to się nazywało "niewychowany, rowydrzony bachor", a teraz to "nadpobudliwość psychoruchowa"...

właśnie dlatego uważam ,że tego typu orzeczenia jak ADHD...dysortografia,dyskakulia...etc powinny być wydawane po nauczaniu zintegrowanym .... dziecko musi mieć czas na zaklimatyzowanie sie w szkole szczególnie te które przyszły do szkoły prosto po klasie "0" która była jedynym wychowaniem przedszkolnym...

bardzo wiele zależy od nauczycieli - już w przedszkolu na liczne uwagi na temat "robaków w pupie" mojego dziecka odpowiadałam - ono potrafi siedzieć spokojniegdy je coś interesuje, napewno sama pani to widzi :) więc wierci ise bo ise nudzi może warto pomyśleć o ciekawszych zajęciach ? Zawsze pomagało :)

otóż to !! mamy podobne zdanie :) zajęcia powinny być żywsze....a nie statyczne......

być przebadany w poradni, tam napiszą jakie są wskazania do pracy z takim dzieckiem, może sama weź udział w takiej lekcji, żeby zobaczyć jak to wygląda, znasz swoje dziecko, więc będziesz wiedzieć, czy jego zachowanie to wynik dysfunkcji czy nie, w takich sytuacjach wymagana jest ścisła współpraca rodzica, nauczyciela, pedagoga. Dzieciom z ADHD więcej wolno, ale to często źle wpływa na jego kontakty z rówieśnikami, samo też może w wieku późniejszym, w klasach starszych nabrać złych nawyków, co nie zawsze słusznie tłumaczone jest nadpobudliwością, aby uniknąć takich sytuacji potrzeba jest dobra współpraca, mądrzy rodzice i nauczyciele, powodzenia

czesc acha! co tam u kolezanek slychowac?