zakładam klub idiotek,ktore umyły w weekend okna

jestem pierwsza-leje od niedzieli u mnie;(

powyżej 15 stopni nigdy nie zrozumiem nawiedzonych czyścioszek które pośwęcają swoje zdrowie dla czystych szyb

jasne-czyli kurde na swieta Bozego arodzenia i przez całą zime masz je upieprzone;)gratuluję

niż napieprzone w głowie wolę inaczej przygotowywać się do świąt

w sobotę było cieplutko i luby umył nasze okna, nie pada, a swiat za oknami wiosenny ja gotowałam obiad, nie pomagałam, bom nieco zasmarkana :D

Ja już umyłam 6 okien, w tym dwa w ostatnią sobotę. Było ciepło, ale wiało jak diabli, mam okna starego typu, które trzeba zciągać z zawiasów żeby umyć. Tak więc umycie dwóch okien zajęło mi czas od 11tej do 18tej, bez przerwy:) nauszniki na łeb, i dawaj:-D na mycie okien nigdy nie ma dobrej pory, raz jest za zimno, raz za ciepło.

No to ja jestem następna, też myłam okna w sobotę pięknie słonce świeciło a dzisiaj leje. Pozdrawiam wszystkie które wymyły okna w sobotę.

przeciez okna to meska robota.Po co Wy to robicie?

robota to mycie kibla,podłogi,pranie i prasowanie.

okna myje,podlogi,lazienke i prasuje(ale malo prasuje bo mamy suszarke) ooo no i zmywa zawsze bo nie mamy zmywarki.Ja gotuje,wrzucam do pralki rzeczy i skladam,scieram kurze.

U mnie męska robota to sprzątanie na polu, koszenie trawy, zajmowanie się samochodem, trzepanie dywanów, zakupy i wszelkie inne prace remontowo-wykończeniowe, a tych nie brakuje:) jak się w bloku mieszka to się nie wie ile czasu i pracy kosztuje utrzymanie domu.

misiowa - to weź i się zamień ze mną - na mieszkanie w bloku, skoro tak Ci źle ;p

nie twierdze ze mi źle, tylko nie moge zrozumieć jak mieszkańcy bloków mogą narzekać że mają w domu dużo pracy, np przy myciu okien. Przeleć się po ogromnym ogrodzie z kosiarką 2 razy w tygodniu, a potem jeszcze wszystko zgrab, zamieć podwórze, umyj 15 okien, to pogadamy:-P

dom jak sie patrzy, to czego te pretensje jakies. Kazdy ma to , co chcial miec :P

A ja mam 35 okien bo te w piwnicach tez myje.Wszystkie juz umyte-2 dni bo są nowe drewniane z ciemnymi ramami więc zaden problem.Od roku myję tylko wodą z octem i ściereczkami z mikrofibry z Lidla za 7zł.2sztuki.Nic się nie maże,zostawiam wilgotne i po kłopocie.Polecam Dziś piękna pogoda więc praca w ogrodzie.Najgorszy jest mech,ktory zaatakował moje trawniki i nie mogę się go pozbyć

Piękne słońce :D To i ja umyję. Tylko nie mówcie że jutro będzie lało :P

ja też się wpisuję na listę ;) umyliśmy z mężem okna w piekną sobotę, a od niedzieli lało, ale nie będę poprawiać, bo trochę tego jest - 24 sztuki :O