Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zabugiona już....

Bardzo prosze niech ktoś mi doradzi..

Polecane posty

Gość Zabugiona już....

Mam dość. Spotykam się z byłym. W sumie między nami jest okej. Tylko jest problem jeden.. jego kolega.. bardzo wscibski, nie może wytrzymać że moj ex facet mu nie chce powiedzieć że spotyka się ze mną. Ten kolega, wczoraj podaj się za exa w rozmowie ze mną.. NApisał do mnei gadu gadu, udawał exa, tylko tyle że nie dałams ię wkręcić...próbowal ze mnie info wyciągnąć. POtem wieczorem jak spotkalismy się z Exem, nie mogłam spokojnie do domu wrócić (EX nie mógł mnie odprowadzić) bo jego kumpel wraz z jego siostrą( oni są narzeczeństwem) robił kóła wokół mojego domu... Pokłócilismy się o niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
zadam jedno pytanie, po co właściwie spotykasz sie z byłym? przecież to były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabugiona już....
Kocham Go..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggfggfgf
kochasz go i dlatego masz sie szmacic? sypaisz z nim? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabugiona już....
Ex twierdzi ze on mówi koledze.. żeby sie nie wtrącał.. że to nie jego sprawy...Ale chyba słabo to dociera.. Karze mi powiedzieć mu żeby się odczepił.. Ale ja nie chce.. to Ex pozwala na to żeby jego chory kolega..tak mnie traktował.. podbierał.. śmiał się, dopytywał, kontrolował...Ja poprostu mnie odpisuje temu kolesiowi, nie daje się wkręcić w jego grę... Olewam Go Ale wczoraj to tak mi ciśnienie podniósł.. pokłócilismy się z Exem.. napisałam mu " że nie spotkam się z nim dopuki nie zalatwi sprawy z kolegą, że ja chce mieć święty spokój, i że nie dam się wciagnać w gierki tego chorego człowieka po raz drugi". Dodam że z exem rozstaliśmy się w dużej mierze przez mącenie tego kolegi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
ehh, wróciliście już do siebie? jak tak to powiedzieć koledze,żeby sie nie wp.... wasza sprawa i wasze życie, a jak dla twojego exa kolega ważniejszy no to wybacz ale nic z tego nie będzie, moje zdanie na ten temat. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabugiona już....
nie sypiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic wielkiego
jezu, niby dorośli ludzie, a mają tak nasrane we łbach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabugiona już....
postawiłam sprawę wczoraj wieczorem jasno..bo poporstu tak nie d a się żyć.. Ja nie chce żeby on się kłócił z kolegą.. tylko mógłby mu powiedziec otwarcie o co biega..Rozumiem że to jego przyszły szwagier..ale takich rzeczy się poprostu nie robi. A teraz myślę czy dobrze zrobiłam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabugiona już....
To on mnie zostawił..przyjełąm z godnością mimo że kochałam.. po jakimś czasie wrócił z podkulonym ogonkiem, plaszcząć się przede mna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię IDIOTEK
Temat: Co ja mam zrobić z tym natrętem? 09:56 Zabugiona już.... Mam dość. Spotykam się z byłym. W sumie między nami jest okej. Tylko jest problem jeden.. jego kolega.. bardzo wscibski, nie może wytrzymać że moj ex facet mu nie chce powiedzieć że spotyka się ze mną. Ten kolega, wczoraj podaj się za exa w rozmowie ze mną.. NApisał do mnei gadu gadu, udawał exa, tylko tyle że nie dałams ię wkręcić...próbowal ze mnie info wyciągnąć. POtem wieczorem jak spotkalismy się z Exem, nie mogłam spokojnie do domu wrócić (EX nie mógł mnie odprowadzić) bo jego kumpel wraz z jego siostrą( oni są narzeczeństwem) robił kóła wokół mojego domu... Pokłócilismy się o niego.. 10:00 [zgłoś do usunięcia] Zabugiona już.... Ex twierdzi ze on mówi koledze.. żeby sie nie wtrącał.. że to nie jego sprawy...Ale chyba słabo to dociera.. Karze mi powiedzieć mu żeby się odczepił.. Ale ja nie chce.. to Ex pozwala na to żeby jego chory kolega..tak mnie traktował.. podbierał.. śmiał się, dopytywał, kontrolował...Ja poprostu mnie odpisuje temu kolesiowi, nie daje się wkręcić w jego grę... Olewam Go Ale wczoraj to tak mi ciśnienie podniósł.. pokłócilismy się z Exem.. napisałam mu " że nie spotkam się z nim dopuki nie zalatwi sprawy z kolegą, że ja chce mieć święty spokój, i że nie dam się wciagnać w gierki tego chorego człowieka po raz drugi". Dodam że z exem rozstaliśmy się w dużej mierze przez mącenie tego kolegi.. 10:10 [zgłoś do usunięcia] frufru ten kolega cos tam do Ciebie swiru swiru?... powiedz mu po prostu zeby sie odpie**olił bo zycie uczuciowe i łóżkowe Twoje i Twojego exa jest waszą sprawą i już. a co on tam nawywijał że się wcześniej rozstaliście?? 10:13 [zgłoś do usunięcia] Zabugiona już.... Buntowal Exa.. na mnie, że jest pantoflem, że to że tamto, że jestem taka i taka.. a mnie na Exa... uświadamiał mi jaki Ex jest do d**y, że nie dba o mnie.. Na każdym kroku mi pokazywał, że on dla Exa jest ważniejszy..Wyciągał Go na rybki, mówił że facet nie musi się tłumacyzć ze wszytskiego, a mi puszczały nerwy.. bo Ex pod jego kierunkiem potrafił nieodzywac się kilka dni..Ciągle się kłócilismy.. nie mogliśmy patrzeć na Siebie, ale oboje wierzyliśmy temu koledze.. 10:16 [zgłoś do usunięcia] fggfggfgf o matko, pierwsze co mi przychodzi na mysl: do nauki dziewczyno a nie sie bawisz w zwiazki, taka gowniara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggfggfgf
"jezu, niby dorośli ludzie, a mają tak nasrane we łbach..." hehe dziwi cie cos ejszcze? ja tu wchodze na to forum glownie po to, zeby sie posmaic z ludzkiej glupoty, dorosli ludzie po 30 lat albo wiecej i pisza jak dzieci, nie wspominając juz o tych nieco mlodszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×