Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pewien...ktoś..../

wrak człowieka...

Polecane posty

Gość pewien...ktoś..../

jestem znerwicowana, zestresowana... nie umiem sie wyluzowac. stresuje mnie np siedzenie koło kogoś w kościele, przejscie korytarzem pełnym ludzi [mam wrazenie ze wszyscy sie na mnie gapia], zagadanie do kogoś [mysle sobie : o czym ja mam z nim gadać? i pustka w głowie..]tylko jak kogos dobrze znam to jest inaczej. wystepy publiczne to juz masakra, unikam ich i wydaje mi sie ze nie dałabym rady, nie tylko z powodu stresu, wydaje mi sie ze dostałabym jakichś tików ;/ [jak sie bardzo stresuje to mi głowa troche skacze;/]. na lekcji sie nie odezwe, mimo ze cos wiem. objawy stresu : bicie serca, mokre dłonie i pachy, przełykanie sliny, ból szyi i lekkie ruchy głową. zostałam zraniona, zakochałam sie bez wzajemnosci cierpiałam i odtad chyba zaczeły sie moje problemy.. kiedyś czesto sie smiałam, byłam odważniejsza, spokojniejsza, szczesliwsza, a teraz wszystko mnie stresuje. chce sie komuś wyżalić,wiem ze nie jestem sama z takimi problemami. odpisze ktoś.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjuehhyju
baaardzo mi przykro ze tak masz. jak sie to samo pojawilo to moze samo zniknie. poszlaej troche. wbij sobie do glowy ze masz w dupie wszystko i po prostu wyluzuj. upij sie. i pamietaj, ze nawet jak sie osmieszysz publicznie ( a przeciez tak nie musi byc) to ni jest to koniec swiata i w ogole to miej to gdzies. wpisz sobie na youtube "motylek" - taki rysunkowy co ma wszystko w dupie ;) i powtarzaj to jak mantre :) powodzenia!!!!! duzo usmiechu, on dobry na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie żoncia
rozumiem Cię. Mogę zadać Ci kilka pytań? Czego się boisz właściwie? Przecież ci ludzie są tacy sami, jak Ty. Nie są lepsi od Ciebie, ani gorsi. Czym się stresujesz? Masz jakieś konkretne powody? Dlaczego nie odzywasz sie na lekcji? Czego się boisz? Myślisz, że ludzie nie maja nic ciekawszego do roboty, tylko ocenianie Ciebie? Poza tym bez względu na to co by pomysleli i tak nic tym nie zmienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×