Gość jakajae Napisano Marzec 30, 2009 Od ponad roku pije zielona herbate z vitax'u lisciasta. Niestety nie pije regularnie, ale zauwazylam ze w jakims stopniu oczyszcza organizm, poprawila mi sie praca jelit i nie wiem czy zasluga zielonej herbaty, ale wydaje mi sie ze schudlam dzieki niej. Moze sie ktos wiecej wypowiedziec na temat zielonej herbaty i jej wlasciwosci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hmm......... Napisano Marzec 30, 2009 Podobno zielona na odchudzanie nie ma wpływu, tylko czerwona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ebambiiiiiiii Napisano Marzec 30, 2009 żeby działała trzeba by wypić dziennie kilkanaście filiżanek... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jakajae Napisano Marzec 30, 2009 własnie rozne opinie na ten temat sie słyszy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jakajae Napisano Marzec 30, 2009 ebambiiiiiiii - zdarza sie, ze pije 2/3 kubki zielonej herbaty dziennie. Niestety czesto jest to uzaleznione od tego czy nie zazwyczam jakis lekow. Niestety z tego co mowila pani doktor zielona herbata nie pozwala rozpuscic sie w odpowiedni sposob tabletkom, co moze byc szkodliwe dla organizmu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fajola Napisano Sierpień 13, 2010 Zielona na prawde pomaga w odchudzaniu. Ja piłam i piję zieloną. Przez rok czasu schudłam około 8 kg tak że nie myślcie dziewczyny że to jest szybki efekt trzeba wytrwale czekać a to wszytko po to aby nie było efektu jojo czego zadna z nas by nie chciała. Tylko że ja ograniczyłam po częsci słodkości . Polecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lady_roxy 0 Napisano Wrzesień 2, 2010 zielona herbata to bardzo dobry pomocnik w walce ze zbędnymi kilogramami :) nie chcę zagłębiać się w naukowe szczegóły, powiem tylko że można ją tez dostać w skoncentrowanej dawce w kapsułkach - jedna taka kapsułka zawiera substancje wspomagające odchudzanie, które normalnie mieszą się w 4-5 filiżankach :) można to dostać w większych sklepach sportowych, np tu http://www.hellhound.pl/zielona-herbata-ekstrakt-blistry-60kap-p-682.html . Wychodzi taniej i wygodniej niż codzienne parzenie herbatki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja polecam czerwona Napisano Wrzesień 2, 2010 zawsze ja pije gdy widze ze mi sie przytylo :P i moge powiedziec ze przy diecie kg fajnie na niej leca :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość julia karma Napisano Maj 7, 2013 Sory, ale metody ala zielona herbatka to zwyczajny pic na wodę. Ile ja takich cudownych metod przez lata przerobiłam hehe... Efekty dało dopiero połączenie wielu metod - diety, suplementu, ćwiczeń. Herbatka samodzielnie was nie odchudzi ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzastaqw Napisano Maj 7, 2013 Pomaga pomaga, ja dziennie pilam zielone, czerwone herbaty, nie robiac nic, jadlam oporowo do godziny 18 i kilogramy spadaly, od stycznia do kwietnia zgubilam 4, dodatkowo zmniejszyl mi sie cellulit, teraz zaczelam cwiczyc TABATE (4 min, dwa razy w tygodniu) i efekt jest bardzo widoczny, robie sobie zdjecia co tydzien i widze ogromna roznice. Polecam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość misua Napisano Sierpień 14, 2013 jezeli chodzi o skuteczne odchudznie to ja kiedys znalazlam te strone w internecie http://dla-kobiet.jimdo.com/ sa tam artykuly ciekawe i prepraty, ktore pomogly mi schudnac i oczyscic orgtanizm , ja polecam goraco, mialam kiedys straszny problem ze swoja waga, po zakonczonej diecie dopadal mnie efekt jojo i tak w kolko, nie moglam wgl ustabilizowac wagi, miesiaczka mi sie zatrzymala, ale od pewnego czasu stosuje tabletki, jem zdrowiej i udalo mi sie schudnac 6 kg, teraz moja waga jest idealna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 14, 2013 Potwierdzam, że zielona herbata nie dziala na odchudzanie. Piję ją codzienne rano od kilku lat i jakoś nie chudnę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Trink Napisano Wrzesień 22, 2015 Zielonej herbaty nie lubię.Ale trafiłem na suplement Therm Line Man z L-karnityną i naturalnymi wyciągami czerwonej pomarańczy.Efektów ubocznych nie ma a waga spada w dół.Polecam popytać w aptece o odpowiednik dla kobiet bo na pewno jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lakqa 0 Napisano Wrzesień 22, 2015 wspomaga, ale w połączeniu z dietą ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tuska7774 Napisano Czerwiec 22, 2016 Tak tak zielona herbata może i pomaga ale jakoś nie na mnie. Byłam bardzo rozczarowana bo więcej się męczyłam na diecie plus herbatkach niż jak bym ćwiczyła intensywnie a dlaczego miałam zaparcia, brzuch ciągle mnie bolał ;( to nie dla mnie bo bardziej się zrażałam niż dodawałam sobie energii na dalsze odchudzanie... I oczywiście szukanie jakiejś alternatywy i tak koleżanka podesłała mi link do african mango http://szczupla-kobieta.pl i na początku nie byłam zdecydowana by go zakupić ale po rozmowach ze znajomymi które doradzały mi go w końcu się skusiłam i nie żałuje na prawdę bo w końcu moje odchudzanie stało się przyjemne, skutki uboczne zniknęły a ja mogłam cieszyć się spadkiem mojej wagi;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość JaWaleria Napisano Lipiec 12, 2016 Zdania rzeczywiście są podzielone, ja zieloną herbatę piję od bardzo dawna ale ciężko stwierdzić czy wspomaga odchudzanie, bo zazwyczaj zależy to po porostu od tego ile jem a nie co piję ;) Nie wyobrażam sobie dnia bez zielonej herbaty a ostatnio bardzo polubiłam te http://www.bifix.pl/nasze-produkty/herbaty-zielone - mój faworyt to ta z guaraną i marakują. Jeśli jeszcze nie piłyście to koniecznie spróbujcie. Zobaczcie sobie też inne smaki, są pyszne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2016 Aby sie odchudzać to należy zmienić nawyki żywieniowe, mieć odpowiedni trening i pic odpowiednia ilośc wody. Zielona herbata swoją droga, ale trzeba wypijać około 1.5l wody. Ja pije codziennie Veroni Hydration, woda oczyszczona, która zawiera odpowiednia ilośc minerałów i elektrolitów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cosamota Napisano Kwiecień 29, 2017 Na odchudzanie i oczyszczenie najlepiej działają herbaty funcyjne. Jak szukacie herbaty która ma takie dzialanie to ja kupuje Big-Active http://big-active.pl/produkty/active-burn-spalanie/ i całkiem nieźle się u mnie sprawdza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
qosik12 0 Napisano Maj 8, 2017 Odchudzanie to złożony proces.Dodając ją do ćwiczeń i odpowiedniej dla Nas diety myślę, że może wspomagać metabolizm. Uwielbiam również popijać przeróżne mieszanki ziołowe. Po świętach kupiłam jakieś nowe z Big-Active 4 x Super Slim o świeżym cytrynowym smaku z dodatkiem yerba mate i Active Burn o smaku owocu granatu i czerwonej pomarańczy. Mają fajny skład i kupiłam je w przystępnej cenie za jakieś 6 zł, także będę naprzemiennie popijać z zieloną herbatą i wodą na treningu, bo ciężko wypić te minimalne 2l samej wody:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 9, 2017 a dziękuje za poradę muszę znaleźć herbatkę Big Active i zacząć odchudzanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 9, 2017 Uwielbiamy go. Może dlatego, że orgazm – ukoronowanie seksualnego zbliżenia – to nie tylko fizyczne rozładowanie napięcia. To także, a może przede wszystkim, rozkoszny wstrząs dla naszego mózgu. Psychiczne katharsis. Jesteś z kimś i nic poza tym cię nie interesuje. Napięcie twojego ciała wzrasta. Odczuwasz delikatne mrowienie. Jedni nazywają to zwierzęcym instynktem, inni fascynacją lub… miłością. Niewątpliwie istnieje w nas czynnik skłaniający do podejmowania relacji seksualnych. Libido człowieka sterowane jest hormonalnie, głównie poprzez typowo męski testosteron i typowo kobiecy estradiol produkowane przez narządy płciowe. To one, te drobne cząsteczki chemiczne, wzmagają podniecenie seksualne człowieka. Oprócz oczywistej gotowości narządów płciowych inicjują syntezę szeregu neuroprzekaźników mózgowych odpowiedzialnych za euforyczne doznania seksualne. Żeńskie-męskie Jesteście nieco podenerwowani, spięci. Stres blokuje wam dostęp do przyszłości. Aby mogło się zadziać, musicie się odprężyć, jednak tutaj wasze mózgi działają odmiennie. Kości zostały rzucone i gracie w grę wstępną. Mężczyzna błyskawicznie wyłącza jądro migdałowate mózgu odpowiedzialne za czujność i odczuwanie zagrożenia, bo na jego nastrój wpływa to, co miało miejsce nie dalej niż trzy minuty przed stosunkiem. Natomiast w nastroju kobiety odbijają się ostatnie 24 godziny jej życia, dlatego potrzeba jej więcej czasu na przesterowanie przewodnictwa mózgowego. Teraz do akcji wkraczają dwa socjalne neuroprzekaźniki. Wazopresyna i oksytocyna, tak bardzo zbliżone w budowie, a tak odmienne w działaniu – zupełnie jak wasze mózgi. Podniecony męski mózg owładnięty testosteronem uwalnia duże ilości wazopresyny, która pobudza jego organizm do walki, ale także do aktu seksualnego. Mężczyzna jest gotowy, jednak kobieta przed otwarciem musi zaufać. Odpowiada za to oksytocyna, która za sprawą estrogenów opływa mózg kobiety. Wydzielana jest już po 20-sekundowym uścisku partnera. Dlatego kobieta często już przed seksem ma nadzieję na miłość, podczas gdy mężczyzna często stawia na seks, który później zrodzi głębokie uczucie… albo nie – ewolucyjna przezorność obu stron. W międzyczasie nieustannie jesteście bombardowani dopaminą, która wydziela się podczas doznawania przyjemności, ale ta zdradliwa dama uzależnia was od siebie i seksu. Kosmiczny strzał Po kilku minutach robi się naprawdę gorąco. Wasze pożądanie błyskawicznie się rozpala. Obwody zaczynają wrzeć. Doprowadzacie się do szaleństwa. Masz wrażenie, że dotykasz nieznanego. Ba! Jesteś pewny, że trafia się to tylko tobie. Wiesz, że teraz mógłby nastąpić koniec świata. Najpiękniejszy, jedyny w swoim rodzaju. Tu już wasze mózgi aktywują się podobnie – jesteście zgrani. Naukowcy twierdzą, że osiągniecie orgazmu, paradoksalnie, jest możliwe poprzez wyłączenie. Hamowanie pewnego fragmentu kory mózgu, umiejscowionego tuż za gałkami ocznymi, kaskadowo pobudza inne ośrodki. Orgazm rozlewa się na całą korę mózgową. Narkotyczna siła endogennej endorfiny – naszej naturalnej rozluźniającej morfiny – obezwładnia umysł tak samo jak heroina. Aż 95 proc. obrazów fMRI mózgu wykonanych podczas orgazmu pokrywa się z obrazem mózgów heroinistów, zresztą aż 94 proc. heroinistów swoją pierwszą dawkę narkotyku też porównuje do orgazmu… Wyrzut oksytocyny gwarantuje uczucie rozkoszy, bliskości i jedności, ale dopamina czuwa. Uzależnia wprost proporcjonalnie do przyjemności. Po przejściu obezwładniającej fali rozkoszy leżycie nasyceni i spokojni. Statystycznie kobieta gada, a mężczyzna zasypia, bo ich mózgi znów działają odmiennie, choć u obojga za ten stan odpowiada oksytocyna. To się się opłaca! Orgazm wzmaga wydzielanie prolaktyny, która bardzo mocno nasila neurogenezę, czyli możliwość tworzenia nowych neuronów w trzech niewielkich obszarach mózgu człowieka. Pozwala ona w pewnym stopniu samoczynnie rekompensować straty tkanki nerwowej mózgu. Dowiedziono, iż seks z partnerem o 400 proc. zwiększa poziom prolaktyny w porównaniu z jednoosobowymi igraszkami, czyli seks z partnerem jest o 400 proc. lepszy. Jeszcze do dwóch tygodni po orgazmie prolaktyna utrzymuje niski poziom dopaminy, pozwalając utrzymać stan względnego zaspokojenia seksualnego. Powszechnie wiadomo, że orgazm jest również świetnym środkiem przeciwbólowym – i to nie tylko jako wynik uprawiania seksu na stojąco, co wzmaga przepływ krwi w mózgu. Studia nad aktywnością mózgu podczas orgazmu ukazują wpływ treści świadomości na stan fizjologiczny mózgu, co zmienia odczucia, tutaj znosząc wrażenia bólowe. Samo wyobrażenie pieszczot i orgazmu także aktywuje tę zależność. Daje to nadzieję na wykorzystanie myśli w kontrolowaniu bólu. Inny wymiar Seksualna miłość człowieka jest miłością osobową. Tylko człowiek kocha się en face, wzajemnie (od)dając miejsca najbardziej wrażliwe. Orgazm, będąc doświadczeniem całego mózgu, poszerza świadomość, a nawet odblokowuje jej odmienne stany. Kochankowie na doznaniowym polu sił magnetycznych ustanawiają swój nowy Gestalt – własną teorię wzajemnej percepcji. Miłość seksualna przechodzi od biologicznej energii popędu, poprzez fizjologiczną potrzebę, do psychofizycznego pragnienia. Poprzez obustronne spełnienie dochodzi do zjednoczenia samotnych jednostek. Zdolność dawania wzbogaca osobowość. Uprawianie miłości jest najpotężniejszym i najbardziej wymownym bodźcem dla emocji drugiego człowieka. Pozornie wolna miłość pozwala nam bezgranicznie dać się pochłonąć przez drugą osobę, ale przecież nie protestujemy… Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia284 Napisano Maj 9, 2017 Oj działa ja dzięki zielonej herbacie schudłam 10kg no ale oczywiście sama zielona herbata Ci nic nie da oprócz tego musisz zadbać o siebie ruch, zdrowa dieta a herbata to taki wspomagacz:) Zerknij sobie na adamed.expert śledzę ten portal już od dłuższego czasu znajdziesz tam sporo artykułów właśnie na temat diety, odżywiania itd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 105 Napisano Maj 9, 2017 a skąd wiecie, że to dzięki zielonej herbacie porównałyście dieta i ćwiczenia vs ta sama dieta i ćwiczenia + herba? x ja nie wiem, czy wspomaga, ale nie suszy tak jak czarna, orzeźwia i pozwala wyeliminować nadwyżkową porcję kawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 10, 2017 Owszem jezeli stosuję się ją z dieta ,bez diety nic nie pomoże:) ja pije zieloną herbatę regularnie ale korzystam z tej diety http://dieta-lux.pl/44535 i spadło 9 kg w ciągu 2 miesięcy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość giranda Napisano Maj 16, 2017 Ziołowe , owocowe oraz owocowo-ziołowe herbaty są zdrowe , nie szkodzą tylko wspomagają organizm. Nie tylko w odchudzaniu ale w zwykłym oczyszczaniu organizmu z toksyn, w przemianie materii. Lubie takie herbaty i od lat je piję . Mimo sześćdziesiątki czuję się dobrze , naładowana energią i zdrowiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 21, 2017 ja na przykład piję czerwoną herbatę Pu Erh dla mnie jest smaczniejsza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość torkissss Napisano Maj 24, 2017 Zaczęłam pić matchę jakiś czas po ciąży i piję do dzisiaj. W Polsce już można coraz łatwiej dostać prawdziwą herbatę tego typu, ja zamawiam choćby przez portal http://organicmatcha.pl. Poza samymi herbatami sprzedają też akcesoria. Kupiłam sobie chawan tutaj, i na pewno będę chciała też za jakiś czas w chasen i chasaku zainwestować. Duży wybór herbat, szybki kontakt ze sklepem, odpisują na maile praktycznie od ręki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 9, 2017 A czy ktoś stosował zdrowe herbaty https://zdrowystragan.pl/83-herbaty-zdrowotne ? Działają? Bo napisać można wszystko, a jak jest w praktyce to zupełnie inna kwestia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tosiarfv Napisano Czerwiec 28, 2017 Zielona herbata ma bardzo dużo właściwości wspomagających odchudzanie też jakiś czas temu jak piłam bardzo dużo herbaty zielonej to schudłam nawet sporo. Tutaj https://adamed.expert/zielona-herbata-wlasciwosci-dzialanie-i-sposoby-przyrzadzania/ można poczytać o właściwościach zielonej herbaty. Słyszałam nawet że dietetycy polecają zieloną herbatę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Klara L Napisano Listopad 7, 2017 Wspomaga, tak slyszałam. Ale ja i tak piję specjalną herbatkę na odchudzanie od Teekanne (fit & slim) się nazywa i ona serio działa. Polecam samemu się przekonać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach