Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a co mi tam......

Zęby-mój najgorszy kompleks

Polecane posty

Gość a co mi tam......

Staram sie uśmiechać jak najrzadziej,a juz na pewno nie z otwartymi ustami :O Mam 20 lat i 2 puste dziury na dole po zębach,które tak się zepsuły,że musiałam je usunąć.Górna 4 jest w duzej mierze sztuczna ,a wkrótce chyba wcale jej nie będzie,bo juz ledwie sie trzyma.W dodatku mam krzywe dwójki,jak uśmiecham sie stojąc bokiem to ząb wystaje mi groteskowo jak u Azazella.W dodatku na przednich zębach mam białe plamki.Piszę to,żeby sie wyżalić,nie oczekuję rad,bo wiem co powinnam zrobic,tylko ,że nie mam na to pieniędzy.Wiem,że ludzie maja gorsze problemy,ale to nie jest przyjemne dla młodej dziewczyny,która chce się podobać,a musi ukrywać żeby pod jakimś dziwnym grymasem parodiującym usmiech :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpinam sie pod temat
ja mam 30 lat i tez najwiekszym kompleksem sa zeby braki 6ek,7mek,8ek,tragiczny przod pomimo w miare czestych wizyt u stomatologa-nastawiam sie na proteze-juz mi szkoda kasy na leczenie-jeden wylecze za 100 i zaraz kolejny ubytek w tym samym obok i kolejne 100zł a cała proteza 1000 do tego problemy z jedzeniem bo nic nie moge ugryzc takimi zebami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam......
Odgrzebałam wątek. Ty masz 30 lat,więc to nic dziwnego,że masz troszkę popsute zęby,a ja mam 20 i już od kilku lat mam pustki :O Na szczescie znalazłam prace,więc za 2 m-ce załozę aparat,chyba że okaże sie,że będzie to kosztować więcej niż myśle.Ale dalej nie wiem co mam zrobić z tą sztuczną 4,na implant mnie na razie nie stać,a nawet jakbym miała tyle kasy to chyba byłoby mi trochę szkoda na zęba,tym bardziej że czytałam,że może się nie przyjąć :O A czy to w ogóle jest na zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja też mam problem z zębami. Nie dość, że trochę krzywe i przebarwione to i słabe :( . Już parę lat temu straciłam cztery od góry (po dwa z każdej strony). Wygląda to okropnie. Wstydzę się nawet odezwać, staram się kontrolować, ale to dla mnie ogromny stres, popadłam już w jakąś nerwice. Na implanty mnie nie stać, na mostki tez nie, poza tym trzeba by cztery zęby piłować a też jest ryzyko, że się nie utrzyma na tych słabych zębach. Nie wiem już co robić, jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ottollo
myć trzeba zęby i szczególnie dbać ! nie myjecie i oto są efekty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trd7idt7
A ja mam 16 lat i brak jedynek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ottollo myję zęby! nawet cukier ograniczyłam, nie słodzę nic od wielu lat. A i tak jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trd7idt7
Nie wierzycie mi ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam......
A ja od małego miałam zaniedbane zęby,regularnie myć zaczęłam w 6 klasie!A pierwszy raz leczyć zęby poszłam sama w gimnazjum.Moi rodzice sobie olali sprawe jak byłam mała. Zastanawiam sie jak mogę zapełnic te dziury na dole na końcu.Są daleko,więc ich nie widać,ale to kwestia wygody i samopoczucia.Nie muszą być idealne,więc zdecydowałabym sie na te tanie (100 zł u mnie)na haczykach,ale 1)boje sie,że wypadną 2)obrzydza mnie to,że chyba są robione z kawałkiem sztycznego dziąsła :O Wiecie coś o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej u Ciebie nie widać. Też się zastanawiam nad taką możliwością, bo chyba to lepsze niż pustka. choć wiadomo, że nie zbyt komfortowe itp. Ale też mam obawy, nie wiem czy to się jakoś będzie utrzymywać. Nie mam się od kogo dowiedzieć. A może tu ktoś ma coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a NFZ nie finansuje
leczenia zębów, bo i po co? :O Lepiej finansować takie fanaberie jak in vitro? rozumiem tych ludzi, ale szlak mnie trafia, jak pomyślę, że NFZu nie stać na takie podstawowe rzeczy jak stomatologia, a ludzie chodzą szczerbaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliga
autorko widze ze mamy identyczny kompleks:( tez mam 20 lat, i powinanm cieszyc sie z zycia i zawsze usmiechac bo taką osobą jestem, ale te zęby to masakra, stram siue tak jak ty nie usmiechac szeroko zeby przypadkiem nie pokazac tych okropnych zębów, i tez nie mowie to po to zeby dostac jakies rady tylko sie wyzalic bo taknaprawde nie mam komu tego wszystkiego wygadac, pieniedzy na leczenie itp nie mam bo jeszcze sie ucze a rodzice zyja tylko z emerytury tak wiec zostaje mi tylko czekanie az sama sie ustatkuje i bede zarabiac i wtedy przeznacze czas i pieniadze na piekny uchmiech ltory jak dla mnie jest bardzo wazny, bo jak to wyglada młoda zgrabna dziewczyna, podobno atrakcyjna a jak sie usmiechnie szeroko to katastrfofa:( trzymam kciuki za Ciebie i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdk
No coż, ja też mam problem z zębami, mimo ze do dentysty chodzę regularnie, chodziłam zawsze, bardzo dbałam itd. Po prostu mam bardzo słabe zęby. Dość wcześnie trzeba było moje trzonowe zęby umartwić, a martwe zaczęły się rozsypywać. Kleiłam co się dało, aż wreszcie rozsypywać zaczęły się korzenie i trzeba było wyrwać - mimo że stanu zaplenego nie było. Mam na szczęście jeszcze jaki taki przód - ale na górnych mam już też licówki. Wielokrotne wypełnienia pod nimi. Boję się co będzie dalej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliga
tez bym chciała zaby NFZ finansowal 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NFZ częściowo finansuje
leczenie zębów. Lepiej miec chyba amalgamaty niż wcale zębów nie mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliga
czesciowo?? mowisz chyba o osobach poniezej 18 roku zycia:-O nikt nie zasponsoruje po 18 leczenia kanalowego lub co lepsze wtawienia zęba lub aparatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfda
ja mam bardzo slabe zeby. na szczescie mam wszystkie i sa proste ale wiezcie mi ze nie mam ani jednego zeba ktorego nie mialam robionego. wiem ze dentysta jest drogi. kiedys nie chodzilam do dentysty nawe na kontrole przez 2 lata i musialam chodzic przez 1.5 roku 2 razy w miesiacu i wydawac po 60- 100zl. Jednak powiem Wam ze ja pieniedzy nie zalowalam na dentyste. Wolalam zrezygnowac z bluzki czy czegos innego ale jednak zrobic te zeby. Nie da sie kontrolowac mowy czy pilnowac sie zeby sie nie usmiechnac. Dlatego radze Wam zeby zainwestowac w siebie i zeby i nie zalowac na nie pieniedzy. Wtedy bedziecie mogly usmiechac sie do wszystkiego i wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NFZ częściowo finansuje
ale zanim dojdziemy do kanałowego, to troszkę trwa. I na NFZ zawsze troszkę taniej niż u prywatnego. Ciuchów w sklepach też nikt darmo nie daje, a jednak znajdują swoich nabywców. Na kosmetyki też trzeba zarobić. Może zamiast 5 bluzki czy błyszczyka odłożyć sobie na porządne zrobienie zęba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliga
asfda a kto tu mowi ze załuje na śliczny uśmiech:( nie którzy po prostu nie mają pieniędzy poki co.... ale gdy tylko zaczne pracowac to zajmę sie tymi paskudami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliga
tak bo najłatwiej jest komuś tylko gadać:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NFZ częściowo finansuje
nie kotek, nie jest najłatwiej gadać. Po prostu szlag mnie trafia, jak przychodzą ludzie do dentysty i widzę, że ząb szczoteczką nie ruszony od miesiąca. Ostatni raz na przeglądzie byli w ubiegłym stuleciu. Potem płacz, bo mnie nie stać i czemu ja tak mam. Ano zęby się psują głównie z zaniedbania. Pomijam przypadki, gdy mama w ciąży się nie odżywiała i potem dziecko źle karmiła i zęby są słabe. Ale jak się ma już te 15 - 16 lat, to można samemu iść na przegląd co pół roku na NFZ. Zobaczyć co słychać i co z tym można zrobić. Zbyt dużo nastolatków zębów do leczenia kanałowego nie ma. Laski potrafią do ginekologa iść, tabletki sobie załatwiać, a dentysty nie odwiedzą? Potem płacz, że w wieku 30 lat sztuczna szczęka. Trzeba było się wziąć, kiedy czas na to był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam sie za bardzo ale wiekszosc reczy jest w NFZ refundowana. Biale plomby na pewno nie, leczenie kanalowe raczej tak. http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20042612601&type=2&name=D20042601.pdf Wykaz tego co refunduje NFZ, moze gdzies jest nowsze rozporzadzenie ale wypelnienie ubytkow, leczenie kanalowe, odbudowa i nawet jakies protezy. Sa nawet biale plaby dla jeden, dwojek i trojek a wiec zawsze cos. trzeba isc i nie czekac. mostki i implanty mozna zrobic jak sie ma odlozona gotowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliga
nie mam 16 czy 17 lat i co najwazniejsze szczotkuje żeby dwa razy dzienie i co z tego?? są tylko zyste i nie smierdzi z buzi;-) fatk, jak sie miała nascie lat to trzebabylo chcodzic na kontrolne wuzyty, leczyc zeby bo wtedy jest to finansowane ale co z tego?? ja to teraz wszytko wiem, nie chce porad ani nic ztych rzeczy wiem co teraz mam zrobic ale nie mam narazie jak wiec wpisałam sie tu aby tylko sie wyzalic...:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliga
black halo tak to prawda finasuje leczenie kanałowe i plomby ale do 18 rou zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NFZ częściowo finansuje
No to teraz zacznij się podosić na duchu;) Poczytaj o profilaktyce i właściwym odżywianiu. Pamiętamy, że słodycze są złe dla zębów ale zapominamy, że równie groźne są soki owocowe. O colach nie wspomnę - mają podobny kwas do tego, który się używa przy wytrawianiu zębów pod wypełnienia. Do czyszczenia zębów używac nalezy nie tylko zwykłej szczoteczki ale i takich drobiazgów jak nici czy szczoteczki do przestrzenie międzyzebowych. O irygatorach nie mówię, bo to drogie ustrojstwo. Jak będziesz dbać teraz jak nalezy, to nie będą się sypać dalej, a z czasem jak będziesz miała kase to sobie zrobisz śliczny uśmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliga
tak teraz jedyne co mi narazie pozostalo to podnoszenie sie na duchu:) i nie długo ogromna męka z tym leczeniem itd ( boję się dentystów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, są osoby, które nie dbają, nawet może nie myją. Ale jak ktoś dba a mimo to z zębami i tak ciągle problemy? U mnie te cztery zęby, o których wspomniałam wcześniej psuły mi się jakby od środka, i ostatecznie je straciłam. A mam koleżankę, która omija dentystę szerokim łukiem(bo się boi) a zęby ma zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NFZ częściowo finansuje
cóż, koleżanka ma na razie szczeście. A Tobie jak od środka się zęby psuły? nie miałaś nawet najmniejszej plamki na nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, bo ja mam takie jakieś przebarwienia na zębach, przynajmniej dentystka twierdzi, że to przebarwienia, ale po tym wszystkim to ja mam wątpliwości czy ona ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×