Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasia2121

ciąża a reakcja mężczyzny

Polecane posty

Gość kasia2121

Hej, zaszłam w ciąże gdy mój mężczyzna się o tym dowiedział bo po prostu powiedział że nie chce ze mną być za 2 dni mu przeszło powiedział, że był w szoku (ma 30 lat) wróćiliśmy do Siebie. jednak zaczał brdzo dużo pracować i po prostu mnie unikać. zaraz okazało się, że ciąża zagrozoa i musze leżec ciągle. wróciłam do rodziców ponieważ ktoś musial się mną opiekować. on odwiedział mnie raz na 5 dni czasem się nie odzywałam parę dni. mówił że go wkurzam. ogólni czepiał się o wszytsko nawet o to że leżę. co rozmowwa to kłótnia mimo, że prosiłam aby się opanował że jestem w ciązy... po 1,5 miesiąća gdy powiedziałam DOŚĆ koniec to zaczał mnie przepraszać, że mnie kocha byśmy byli razem, że weżmiemy ślub i dopiero teraz zrozumiał co rrobił ijak mnie krzywidził od początku ciąży... ze jego miejsce jest przy mnie.. nie wiem co o tym myśleć. czy być z nim? czy jest szansa że się zmieni? czy to może taka rekacja n ciąże? sama nie wiem :()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama jestem w ciąży, mam faceta który jest w podobnym wieku do twojego ale mój chop się strasznie cieszy..na początku wiadomo szok,ale jeśli miałabym ci cos doradzić idź z nim na usg:)Mój zwariował:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A szansę mu daj w końcu bedziecie miec razem dziecko a to juz sa pewne zobowiazania.Jak nadal bedzie powtarzał swoje błedy to wtedy nie bedzie innego wyjscia jak go zostawić:( W każdym bądz razie zycze powodzenia i gratuluję fasolki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klociaaaa
Planowaliscie ta ciaze? I w ogole, czy kiedykolwiek rozmawialiscie o dzieciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia 2121
tak chcieliśy mieć dzieci, on też bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co autorko
miałam podobnie. mojego byłego denerwowało nawet to, że trzymam się za brzuch bo jakiś taki odruch miałam. wytrzymałam razem z nim prawie do 2 urodzin naszego syna. nie mogę sobie nic zarzucić, zrobiłam wszystko żeby dziecko miało ojca. ale on dopiero teraz po kilku latach dojrzał do bycia ojcem. a ja już jestem z kimś inny i jestem bardzo szczęśliwa.... teraz wiem, że nic na siłę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×