kto u was w domu myje sedes i klape ?

ankieta :-)

polsat :P

Dosłownie wszyscy domownicy:) Zwłaszcza mąż i syn,a jak!

mężczyzni myją u ciebie kibel ? chodzi mi o takie generalne mycie a nie wytarcie po sobie szczotą

sprzątaczka

myje ten na kogo wypadnie sprzątanie kibelka... nawet zauważyłam, że faceci pucują chętniej niż ja :D

jaaaaa, a ojciec zawsze po sobie taki syf zostawi, ze az strach sie do tego kibla zbizac; klapa obsrana, wnetrze, obudowa, doslownie WSZYSTKO. on chyba sra wszyskimi otworami ciala ;d

nie chce mi się wierzyć że mężczyzna szoruje kibel oraz deskę, dezynfekuje, wyciera na sucho ja mam męża i syna i oni nigdy w życiu tego nie robili tylko ja a jak sprzątaczka myje tzn że ty mieszkanko własnego domu nie tknęłaś własnego kibla w celu dezynfekcji ?

kibel myję ja, chociaż studiuję i w domu jestem co dwa tygodnie....czasem mama, ale ona schorowana jest, więc wybaczam...za to ojcieci siorra mają w D...:P

niestetyyy- powinnać pouczyć ojca żeby przetarł po sobie

Moj luby robi generalne sprzatanie lazienki raz w roku,zajmuje mu to pol dnia,ale rzeczywiscie mozna jesc z podłogi:P. Oczywiscie przez caly rok o tym mówi;)

mężczyźnie leją na stojąco, więc to oni powinni, a my nadzorować...

Nawet mogę ci zdradzić dlaczego robi to chętnie, bo to powiedział. Otóż jak mężczyzna robi tzw. kupę to musi usiąść na sedesie i wtedy jego klejnoty rodowe chcąc niechcąc dotykają wewnetrzych części kibelka (czego my kobiety możemy łatwo uniknąć, bo nic nam tam nie zwisa). Dlatego, on lubi sobie dokładnie umyć kibelek i mieć pewność, że jest czysty. A ja mu nie przeszkadzam ;-) niech pucuje :-) Dodam, że Mój na obcym kiblu się nie załatwi :-D

kibel myty raz w roku ? :-O to musi rdza spływać, niemożliwe

nie wiedziałam o tym, że facet dotyka swoimi narządami wnętrza kibla

No, ja też się tego dowiedziałam dopiero od niego, że tak może się zdarzyć. I nawet wydaje mi się to logiczne. Tak w ogóle to dobrze jest mieć higienicznego męża :-)

jawona ja myję ,nie wiem jak mozna pomyslec ,ze ktos to robi jedynie raz w roku,ja takich ludzi nie znam.

ja to robie

kiedyś pytalam swojego czy dotyka... on powiedzial, że nie... okłamał mnie ;( o nie koniec z seksem :D hehe:D

hehe a potem temat typu... "sposób na grzybice pochwy" i " sposób na grzybice pochwy 2" :)

może macie baaardzo duży otwór, albo on ma male co nieco ;-) tak powaznie, to on mi powiedział, że CZASEM się człowiek dotknie (nie żeby zaraz obcierał kibel narzadami :-D ) Tak w ogóle to po tej informacji doszłam do wniosku, że bardzo mnie dziwi, że to zwykle kobietom bardziej zalezy na czystym kibelku, a powinno raczej panom zależeć. Ja tam nie chciałabym dotykać swoimi narządami czegoś co jest wątpliwej czystości ... A będą kobietą jakoś nawet w obcym miejscu człowiek sobie poradzi ;-)

myslisz że grzybice pochwy można dostać od zanieczyszczonego kibelka ? Od jakis bakterii co łażą po desce i wew klopa ?

no o grzybicę naprawdę nietrudno, chociaz to zależy od genów, a za tym idzie od podatności danej kobiety... :)

raczej Od jakiCHs grzybów co rosną pod deską i wew klopa... Ludzie potrafia sobie piękne grzyby wyhodować w łazience ...

tak dokładnie. W sumie jest nas tylko 2 i każdy po sobie dokładnie spłukuję i kibel nie jest brudny :p

31.03.2009] 12:47 [zgłoś do usunięcia] jawona nie chce mi się wierzyć że mężczyzna szoruje kibel oraz deskę, dezynfekuje, wyciera na sucho ja mam męża i syna i oni nigdy w życiu tego nie robili tylko ja Jakby to powiedziec... na co sobie pozwolilas, to masz ;) niestety...

tzn raczej poprostu wątpię że facet to porządnie zrobi to nie trzeba ochlapać wodą i przetrzeć szczotą trzeba wybielacz domestos, szorować, srodki zapachowe, zezynfekować deskę od dołu i z wierzchu, klapę psiknąć żeby lśniło na końcu myślicie że faceta można nauczyć ?

Mężczyzna to nie jest uposledzone dziecko z wodogłowiem :-O Nie zauważyłaś, że ten rodzaj ludzki potrafi się bardzo sprawnie posługiwać bardzo skomplikowanymi urządzeniami? Szczota i środki czyszczące są dużo prostsze w obsłudze :-( Mój jakoś sam się "naumiał"... wiem, że Mój jest wyjątkowo inteligentnym okazem :-D ale mycie to jednak dość proste czynności, prawda?

Ja i to codziennie, a deske dwa razy dziennie...Poki co jeszcze troszke mede mieszkala z tesciami, a oni zbytnio o higiene nie dbaja dlatego ja strasznie sie brzydze i kibel i prysznic myje codziennie zanim cos zrobie

miało być w moim pierwszym poscie: chcąc nie chcąc