co z temperaturą?

czy ktoś wie jak to jest z tą temperaturą? na ile przed okresem spada? i jaka powinna być?

Do autorki! Dokładnie ci nie odpowiem bo każdy organizm jest inny. U mnie temperatura spada jakiś dzień przed okresem lub w dniu kiedy mam dostać. A jaka powinna być? To zależy ile masz w pierwszej fazie. Ja mam 36,6 a po owulacji 36,9-37,00. czyli podnosi się jakieś 3 lub 4 kreski. A teraz ja potrzebuję pomocy.Moj organizm sobie ze mnie żartuje. Mianowicie. W srodę czyli 25 marca (11 dc) zauważyłam płodny śluz , 27 marca w piątek (13 dc)miałam szczyt. W sobotę śluz gęsty ,biały ,mało i bardzo lepki. Wtedy zawsze miałam skok temperatury kóry upewniał mnie o przebytej owulacji. A temperatura skoczyła dopiero dzisiaj!! czyli 18 dnia cyklu.Zaznaczam,że śluz cały czas od soboty niepłodny! Co to oznacza? Owulacja była 13 dnia cyklu czy dopiero wczoraj. Zgłupiałam zupełnie.

poproszę o pomoc. nglka odpisz jeli możesz!

Ja mierzę temp od wielu miesięcy i powiem tak, że nie miałam takiego przypadku, ale jeśli temp nie była zakłócona, to myślę, ja przynajmniej sugerowałabym się bardziej temperaturą. Okres mam zawsze 14 dni po owulacji, więc poczekaj i zobacz kiedy dostaniesz @ to wtedy będziesz wiedziała kiedy była owu. Może ten sluz to przez jakąś infekcje? Różnie bywa przecież:) Może odpowie Ci ktoś, kto zna się bardziej

Dzięki. No właśnie też tak nigdy nie miałam. Znam swój organizm na wylot. Już tyle lat go obserwuję a tu taki psikus. Jeśli sugerować się temp. to w tym miesiącu nici z dzidziusia bo kochaliśmy się właśnie przy szczycie tj w piątek i do tej pory nic:-( ale kolejna @ to już normalka w moim życiu:-(

podciągam i nadal prosze o pomoc

No więc doczekałam się @ niestety:-( Czyli wychodzi na to ,że owu była 4 dni przed skokiem temperatury. Warto również obserwować śluz, bo temperatura w moim przypadku zawidoła.