spowiedz

w zasadzie juz powinnam isc do pierwszej spowiedzi przedslubnej...problem w tym ze nie chce do niej isc!zyje z facetem w 1 mieszkaniu i nie ma innej opcji! czytalam i dowiadywalam sie juz w necie ze w takich sytuacjach mozna isc tylko do jednej spowiedzi i to by mi odpowiadalo... tyle tylko ze co wtedy z podpisem na tej specjalnej karteczce? musi on byc czy wystarczy 1 podpis? dajcie znac czy ktos mial taka sytuacje? podkreslam osttanie pytanie bo to jest dla mnei najistotniejsze w tym momencie.

trzeba było się przyznać na spisywaniu protokołu że mieszkacie razem - wtedy automatycznie dostalibyście tylko po jednej kartce. Idź do księdza który spisywał wasz protokół przedślubny i sie przyznaj - to jedyne wyjście.

z księdzem u którego załatwialiście formalności, mówisz wprost że mieszkasz z facetem i nie wyprowadzisz się, on was wtedy powinien zwolnic

dostalismy po 1 kartce-na niej miejsce na 2 podpisy.powiedzielismy ze jestesmy po slubie cywilnym,podalismy ten sam adres zamieszkania-nie powiedzial nic! co robic? czy jak pojdziemy do 1 spowiedzi to moze nam nie udzielic slubu? ten ksiadz jest bardzo dziwny!!! a ja nie mam ochoty isc w stresie do spowiedzi,przy ktorej wiem ze nie dostane rozgrzeszenia...

i z nim pogadaj. Nie dostaniesz rozgrzeszenia z pierwszej spowiedzi.

nie moge do niego isc-mieszkam za granica!na telefon to nie jest za dobry temat-jestem w wielkiej kropce :/