Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PechowyChlopak

Nieudany romans z kobietą starsza o 15 lat

Polecane posty

Gość PechowyChlopak

Poznałem ją jak była już w ciąży. Nie wiem jaka jest jej sytuacja z mężem, ale wiem, że ma interesy gdzieś za granicą i rzadko bywa w domu. Była propozycja spotkania się. Wszystko szło ku temu, ale nagle okazało się, że mąż zrobił niespodziankę i wrócił wcześniej i na dłużej. Mimo to nadal próbowała znaleźć czas dla mnie, ale niestety przedłużało się to w nieskończoność i chyba oboje byliśmy poddenerwowani i kontakt się urwał w niemiłych okolicznościach. Minęło kilka miesięcy, wpisałem na gg znowu jej numer, nie wiem czemu. Po jakimś czasie była dostępna i zagadałem do niej zupełnie bezinteresowanie, z ciekawości, bo w tym czasie powinna juz być po porodzie. No i była. Jak się okazała ona przez ten czas o mnie nie zapomniała, co mnie zdziwiło, ale też ucieszyło. Stwierdziła, że ona doprowadza sprawy do końca i że będzie chciała się ze mną spotkać, ale musi wrócić do formy po porodzie. Ucieszyłem się tą nagłą zmianą losu i mieliśmy być w kontakcie. Po tej rozmowie nie odzywała się 2 tygodnie. Dzisiaj zauważyłem ją dostępną na gg i się odezwałem. Okazało się, że przeżyła horror, bo jej dziecko wylądowało w szpitalu i umierało... Ale chyba już wszystko ok. Nie chciało jej się rozmawiać, dużo przeżyła... Ale stwierdziła, że za jakiś czas na pewno się odezwie... Nie męczyłem jej, niech spędzi czas normalnie z dzieckiem. Nie wiem czy można uznać niedoszły romans za nieudany, może jeszcze do niego dojdzie. A może po tym wszystkim zmieni zdanie i zakończy naszą znajomość? Nie mam pojęcia, mam nadzieję, że nie. Mam nadzieję, że potrzebuje czasu na ochłonięcie i powrócenie do codzienności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jaaaa
kochasz ją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za tego orta, nie będę za karę oglądał dwóch odcinków Władców móch.....bez kometarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PechowyChłopak
Nie kocham jej, bo jeszcze jej nie znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobny20
no ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MLODY 21
Nie udany? Raczej nie doszły romans, ja bym tak powiedzial. U mnie byla podobna sytuacja, z tym że to udany, i ten romans przerodzil się w poważny związek. Poznalem ją, kiedy byla w tych trudnych dla niej chwilach. Nie czekalem, a bylem przy niej, wspieralem ją duchowo i jak tylko moglem, staralem się pomóc żeby nie cierpiala. Byla piękną rozwódką 14 lat starszą ode mnie. Zapraszalem tu i tam, po to by choć na chwile ujszla w zapomnienie, sprawialem jej radość na różne sposoby, aż nie spodziewanie nasza przyjażń przerodzila się w milość. Zadna kobieta nie dala mi tyle szczęscia co ona. Nie zmarnuj tej szansy człowieku, póki ją jeszcze masz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×