Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Crowded Home

Jak poderwać dziwoląga??

Polecane posty

Gość Crowded Home

Chłopak się mną zauroczył. Wgapia się we mnie, jak rozmawiamy w większej grupie, to bardzo stara się wypaśc na fajnego, wiecie, jak to jest :). Problem w tym, że on jest niesmiały, ma jakieś potworne kompleksy i chyba nie jest w stanie mnie poderwać. Jak, stojąc w większej grupce, o coś go pytam, to blednie, jak czuje na sobie mój wzrok, to nie wie, gdzie się podziać. Jak go kiedyś zdybałam samego i próbowałam zagadać, to zrobił z siebie idiotę, po czym uciekł :). Ja sama też jestem dośc nieśmiała i w ogóle to uważam, że to facet powinien się o dziewczynę starać, ale to jest szczególny przypadek. On by chciał, ale chyba nie da rady. Ja też bym chciała, ale nie będę czekać wieczność, aż się odważy. Jak to zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m jhkhj
ja mam podobnie hehe tylko ze ten moj ani razu sie do mnie nie odezwał a do nieśmiałaych nie należy hmmm dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile on ma lat, moze z tej niesmialosci wyrosnie? Jesli podobaja Ci sie neismiali to dlaczego sie sama za niego nie wezmiesz. Tylko wiesz, jesli facet nie jest w stanie przejac inicjatywy to raczej w zwiazku bedziesz Ty trzymala paleczke. Chociaz z niesmialymi nigdy nic nie wiadomo, moga miec zupelnie inny charakter. W kazdym badz razie powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crowded Home
Lat ma 20 i jest brzydki, ale uroczy :). Trochę go poobserwowałam i wiem, że jest zabawny, mądry i kochany. Nie jest jakimś zakompleksionym odludkiem. Tylko przy mnie robi z siebie idiotę. To mi nawet pochlebia, ale jednak utrudnia sprawę. Fionka, ja próbuję przejąć pałeczkę, ale jak zaczynam rozmowę, to się to kończy tragicznie, on się spina i w ogóle... Ostatnio chyba przez to zmarnowałam jedną szansę, bo on krązył wokół mnie z kwadrans i chyba chciał zagadnąć, ale zniecierpliwiłam się i pierwsza go zaczepiłam. Coś odburknął i uciekł. Chyba dam mu czas ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×