Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnez.s

Rodzice - czy ktoś jeszcze tak ma?

Polecane posty

Gość Agnez.s

A więc, są oni starsi 52/64 lata... Ja jako iż zaczęłam dojrzewać przeżywam bunt młodzieńczy i trochę się w nauce opuściłam.. Zaczęłam się więcej buntować i mieć pełno innych poglądów na różne tematy niż oni.. Im się to nie podoba i ciągle mi mówią, że w ich czasach to, w ich czasach tamto :O Ale czy oni nie mogą ogarnąć, że to są inne czasy?! Oni uważają, że jak raz się upiłam to już jestem skończona i nic ze mnie nie będzie. Nie chcą mi wymienić komórki na nową( a mam rozwalający się szajs, który się ciągle zawiesza i jest porysany i ogólnie rzecz biorąc odpadło mi tam coś) bo nie, tak dla formalności jak się poprawie( chociaż już się poprawiłam, ale oni ciągle uważają, że jest tak samo:|.. no ale nie zmieniłam swojego charakteru buntowniczego, a oni marzą o tym, żebym była taka cichutka i posłuszna jak kiedyś...) gitarę mi rozjebali młotkiem, i nowej mi kupić nie chcą BO JESZCZE JESTEM TAKA SAMA... Ciągle mi neta zabierają... Mają pretencje o wszystko, chcą uchronić przed ludźmi, bo oni przecież piją i ćpają... Nie zmieniając faktu, że każdy ma swoją wole:| Nie za bardzo mnie chcą nigdzie puszczać, chociaż właśnie miesiąc temu na dobre wyszłam z rocznej depresji i izolowania się od wszystkich i wszystkiego.... Eee... Co ja mam zrobić, żeby wyluzowali? Mam 14 lat jak coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdahn
chociaż właśnie miesiąc temu na dobre wyszłam z rocznej depresji dziecko ty wiesz co to dep-resja?:o rodzice maja racje do nauki a nie nowen telefony w glowie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnez.s
Tak, wiem co to depresja...;| Do psychologa musiałam chodzić itd... Oczywiście nie chciałam leków ani nic, ale mi się w końcu udało.. Przez rok byłam zamknięta w sobie, nic mi się nie chciało, smutna chodziłam ciągle, z nikim nie miałam ochoty się spotkać, wolałam w domu siedzieć, bałam się ludzi, myślałam, że jestem najgorsza itd itp.. kurde... a opuściłam się w nauce przez to... teraz zaczęłam się uczyć, najgorsza ocena, którą dostałam ostatnio to 3... Pierwsza od miesiąca... ;| ech.. Ale komórkę chcę za 1 zł bo mi się umowa skończyła po prostu... Nie wymagam dużo, talentu też nie mogę rozwijać (gitara):| Mam tylko się uczyć i wracać grzecznie do domu...;| Wczoraj byłam u koleżanki 2 godziny, spóźniłam się trochę a tata, że na policje zadzwoni jak zaraz nie wrócę i się wydzierać zaczął...:| yy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnez.s
i co za cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnez.s
żadnej pomocy, rady.. nic..;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martablonddd
ja bym nie wytrzymala ze starymi rodzicami... jak jestem u mojego chlopaka w domu i slucham jego rodzicow (55 i 70lat) to nie cholera strzela!!!!jak mozna tak marudzic, zzedzic i zatrzymac sie i dalej nie rozwijac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnez.s
gorzej, np?:P ale ok ok... ale czy mogę coś zrobić w związku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martablonddd
wytlumacz im ze swiat idzie do przodu i ze masz swoje potrzeby jakim jest np nowy telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony ciesz sie ze rodzice sie o ciebie martwia przynajmniej nie skonczysz zle a z drugiej strony gdyby na ciebie lali tez by bylo zle wiec ciesz sie ze jest tak jak jkest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnez.s
ale oni dzień w dzień z tą nauką... rano, popołudniu i wieczorem...:|Ciągle!! W pewnym momencie zaczęłam mieć wstręt do szkoły i zaczęłam wagarować i się nie uczyć w ogóle... Potem mnie mama pobiła(że tak powiem, ale nic drastycznego, miałam tylko ogromny siny ślad na udzie) i zaczęłam.. moja kumpela ma młodszą mamę która na jaracin jeszcze jeździ i ta córka jest duszą towarzystwa po prostu i dobrze się uczy. mimo tego, że chodzi na imprezy/koncerty i pije.. jej mama nie zabrania, ale oczywiscie mowi, ze ma nie przesadzac.. a moi wszystko mi zabraniaja, jak przyszlam troche podpita to mi zrobili awanture, chcieli na policje dzwonic, dali mi w ryj, mowili ze nic ze mnie nie bedzie, ze skonczylam sie i mi pol nocy robili a pozniej przez 3 dni sie nie odzywali do mnie i traktowali jak smiecia:| Nie mogą zrozumiec ze zycie towarzystkie to zycie towarzystkie?! uczylabym sie dobrze gdyby nie te akcje i ciagle zakazy mimo tego ze jesta jedna z najgrzeczniejszych dziewczyn jaka spodkali... w podstawowce bylo okej, caly czas srednia powyzej 5.0, lubilam szkole i lubie ale zeby mi luz dali, nie zbocze na zla droge bo chce isc na studia... masakra:| I kazda rozmowa teraz sprowadza sie do alkocholu i nauki... kazda... nawet jak zaczne gadac np. o jakims filmie, najde na watek jakis ktory ona zamieni w wojne.. meczy mnie to.. a jak probuje im to wszystko wyjasnic to mi mowi ze jestem nienormalna i dyskusje prowadze..:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilly rise
gówniaro - masz 14 lat a juz sie upijasz? :) ja bym Ci wpierdol spuscila i by sie skonczyło, jak to mowia, babci sranie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnez.s
raz na miesiąc... upiłam się 2 razy dopiero, pierwszy raz w sylwka a drugi w ten weekend... nie podnieca mnie ciągle chlanie, ale raz na 3 miesiace nic sie nie stanie, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnez.s
y..xd "raz na miesiac" pomylka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisisisi
Gówniaro masz 14 lat ,pijesz raz na jakis czas ,komóreczki Ci się zachciewa.Moze jeszcze sexu Ci sie chce .SMARKU ZA NAUKĘ SIĘ WEŻ.Twoi rodzice powinni 1 wtygodniu porządnie Ci wpierdolic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zloty pierscionek
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnez.s
No właśnie się uczę...;| czytać nie umiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnez.s
a seksu mi się nie chcę... spokojnie... swój rozum mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilpton34
JESTEŚ STUKNIĘTA .WSPÓŁCZUC RODZICOM,TAKIEJ GŁUPIEJ CÓRKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnez.s
a czemu stuknięta? uzasadnij wypowiedź:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie upijanie się w wieku 14 lat to jakieś przegięcie :O Wiem, żę sporo dzieciaków tak robi, ale zawsze myślałam, że to jakiś margines społeczny... Nie umiesz się dobrze bawić bez zachlania się? Współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnez.s
umiem.. bardzo często się spotykamy bez alkoholu... jak już to piję w sylwestra,gdy są czyjeś urodziny...... i to jeszcze nie dużo, alkohol to jest już mało ważny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karotka00
Wiesz,rzeczywiście upijanie się w tym wieku to nie jest najlepszy pomysł. Twoi rodzice może i trochę przesadzają,moi dziadkowie byli podobni jak byłam w twoim wieku,może z nimi spokojnie porozmawiaj i pokaż,że się starasz. Ciągłe rzucanie się nic ci nie da; niestety RODZICE ZAWSZE MAJĄ RACJĘ,A JAK JEJ NIE MAJĄ,TO...wróć do początku zdania ;] Też mnie to wkurzało,ale przeżyłam. I zastanów się nad alkoholem; upijasz się raz na miesiąc? Pomyśl chwilę, naprawdę warto? Uwierz,że w życiu będziesz miała mnóstwo okazji do picia,jeśli tylko będziesz miała na to ochotę,ale robienie tego teraz kosztem zaufania swoich rodziców i kosztem własnego zdrowia nie przyniesie ci nic dobrego. Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×