Gość rozżalona/ Napisano Kwiecień 1, 2009 witam, drogie dziewczyny;) mam do was małe pytanie... ale może zacznę od początku. Otóż: jestem z moim chłopakiem od ponad 0,5 roku. 3 miesiące temu on wyjechał do pracy za granicę, obiecując mi oczywiście wierność i takie tam... no ok. do czasu, az nie poszedł z kumplami na dyskoteke. Tam dosyć troche wypił (jak mi później opowiadał) i przytulał się i całował z jakąś "małą czarną". gdy na drugi dzien po tej imprezie rozmawiałam z nim przez tel, mimo że o nic nie pytałam (bo też nie miałam pojęcia co tam sie działo) on opowiedział mi dokładnie wszystko, i przeprosił. mówił, że bardzo żałuje, że jest mu głupio itd... bardzo przez to płakałam, było mi przykro i wogole nie wiedziałam co o tym myśleć. Jednak doszłam do wmiosku że bardzo go kocham i wybaczę mu to. Po pewnym czasie powiedziałam mu ze wybaczam, i ze nie bede to tego wracac, bo jeżeli on coś narozrabia to juz jego problem. Od tego czasu wszysko było znowu tak jak dawniej. w głębi duszy czuję jednak, ze nie mam juz do niego takiego zaufania, jak dawniej. przed kazdym jego wyjściem z kumplami drżę ze strachu, i zastanawiam się, co on tam może wtej chwili robic...;/ czy mam mu powiedziec o swoich obawach?? czy robię z igły widły?? pozdrawiam;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach