Pytanie do kobiet !!! KOCHAM CIE , kiedy ?

Witaj Awe - muszę Ci sie zwierzyć - wczoraj dokończyłam rozmowę z nim i jest naprawdę ok - tzn. nie wiem co będzie, ale już nie musze się czuć winna ;)

mało stanowczy a podaj mi definicje zauroczenia i miłosci ? jestem ciekaw jak to rozumujesz ? mnie sie wydaje ze na poczatku jest zauroczenie ktore przeradza sie w miłosc i u nie ktorych to trwa tydzien u innych rok ?

Nie chce mi sie czytac calego topiku, wiec tylko odpowiem: wtedy kiedy poczujesz ze kochasz i bedziesz mial potrzebe poinformowania o tym. To tyle.

Autorze - skoro "czujesz" i sądzisz, że ona też powinna czuć - to daj sobie spokój z gadaniem o tym. Po co masz się stresować? I jeszcze planować, ze w weekend? Bez sensu. Te werde - twierdzę, że można tak się zaangażować w związek, że po miesiącu możemy wierzyć, że to jest miłość.

Mało_stanowczy ------wiem ,że był :) Aniu --------to bardzo się cieszę :)

Ha, Malo Stanowczy, wierzyc, owszem, mozemy - znowu, jesli jestesmy naiwnymi malolatami [tu: malolat jako pojecie baardzo wzgledne]. Ja z doswiadczenia podziekuje za takie 'wierzenia'. Wole poczekac i rok, na prawdziwe 'kocham Cie', niz wierzyc komus, komu sie wydaje, ze mnie kocha. No i to nadal jest seks bez milosci - tylko z jej wyobrazeniem.

Autorze -----wierzę ,że Ją kochasz i to jest najważniejsze :)

że po miesiącu możemy wierzyć, że to jest miłość . no własnie :D mozesz wierzyc :D ? a ja chce byc pewny :D

Kiedy - zasadniczo tak jak mówisz, z tym że teraz ja mam pytanie - z kim poszedłeś do łóżka? Z koleżanką? Ze znajomą? Z przyjaciółką? Kim Twoja partnerka była dla Ciebie jak ją pierwszy raz zapąłeś? I kim Ty dla niej?

awe1 własnie tak jest !!! Wiem ze jej to powiem nie bawem i to bedzie piekna i wyczekana chwila dla nas :D

Partnerka byla, kims, w kim byl ze wzajemnoscia zakochany. Dyskusja schodzi na coraz mniej ciekawy poziom.

z kim poszedłeś do łóżka? ze swoja dziewczyna :D w ktorej sie zauroczyłem odpowiesz mi czym jest dla ciebie miłosc a czym zauroczenie ?

Te werde - właśnie o tym cały czas mówię. O seksie bez uczuć. Zdecydowanie wolę wierzyć, że idę do łóżka z kimś, kto twierdzi, że mnie kocha niż z kimś, kto tylko chce się poruchać. Choćbym miał iść po roku.

Malo Stanowczy, moze Ty w to nie wierzysz, ale jest cos pomiedzy 'kocha' i 'chce poruchac'. Bardzo mi sie swoja droga nie podoba Twoje slownictwo, niby o milosci gadasz, a jak menel jakis :P

Hmm... to może ktoś mi łaskawie wyjaśni, jakie uczucia reprezentuje ktoś zakochany? Bo jak wynika z Waszych wypowiedzi na pewno NIE kocha. Ba, nawet nie może tak myśleć, bo wtedy jest "małolatem" - bez wzgledu na wiek :)

Malo Stanowczy, chyba cala dyskusja rozbija sie o to, ze dla Ciebie 'kocha' to to, co dla mnie 'jest zakochany'. 'Motylki w brzuchu' to zakochanie, a chec spedzenia z nim calego zycia, akceptacja jego wad, znanie go, to juz raczej milosc. Wg. Twoich zasad to seks jest albo dla zwiazkow z tak dlugim stazem, ze wiedza juz, ze 'to jest to', ze kochaja, albo naiwnych ludzi, ktorzy zakochanie myla z miloscia. Ergo, para 30-latkow, zakochanych, powinna z seksem czekac porzadne kilka miesiecy, jesli nie lat, zeby nie byc 'puszczalskimi sukami'. No fajnie, tylko ze to tak nie funkcjonuje.

Te werde, właśnie skończyłem. Jeśli istotniejsza dla Ciebie jest forma od treści to na pewno nie dojdziemy do porozumienia. Z kimś, kto zachowuje się jak hrabiostwo, które "wyżej sra niż dupę ma" nie rozmawiam. Jak na menela przystało. Żegnam.

mało stanowczy czyli wniskujac po twojej wypowiedzi jak laska ci powie po 2 tyg ze cie kocha to oznacza ze darzy cie wielkim uczuciem ? dziwne :O dla mnie słowa nie sa konieczne do tego by wiedziec ze sie kogos kocha

jak sie to czuje. Nie wazne po jakim czasie i kiedy.

i mało stanowczy zwiał :O nie doczekałem sie odpowiedzi :( no ale to tak juz jest jak ktos tylko umie od gimnazjalistów zwyzywac nie umiejac uzasadnic swoich wypowiedzi :(

no nic :) dzieki za miła rozmowe :D powiem jej ze ja KOCHAM :D pewnie sie ucieszy ;) pozdrawiam

zeby sie ktos ucieszyl... Nie ma co, swietny pomysl

to była taka mała ironia :D:D:D jasne ze dla mnie jest to tez wazne :) ale chyba bardziej uczucia i czyny przekładam nad słownictwo ;)

Ja dopiero po roku uslyszalam to slowo od faceta-jedni potrzebuja wiecej czasu drudzy mniej...A tak na marginesie slowo "kocham" nie daje nam na nic zadnej gwarancji....milo jest to uslyszec-ale jak jest fajnie wzwiazku to tez nie ma na sile zmuszac sie i mowic "kocham" mozna uczucie wyrazic w inny fajny sposob.

weronisiax a no własnie :D tak jak mowisz :D

powiedz jej że ją kochasz w trakcie sexu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

własnie tak zamierzam ;)

W trakcie sexu.... zły pomysł :(

popieram .. zly pomysl. zrob to w trakcie jakichs codziennych zwyklych czynnosci. z zaskocznia na luzie:) tak jak jakas kobitka napisala, jej facet jej powiedzial przy jedzeniu obiadu ;D tak jest idealnie :)

\"Kocham Cię\'\' -(dla mnie) ma wartość, kiedy cała reszta ( zachowanie , zainteresowanie ) mówi to samo :) Często błysk w oku , przelotny pocałunek i kojący dotyk mówią i znaczą dużo więcej ,niż samo słowo wypowiedziane od niechcenia :)