zatrzymanie przez Policję a odszkodowanie?

Witam, zostałem jakis czas temu zatrzymany przez policję, bo niby chciałem kredyt wyłudzic.Oczywiście wszystko się wyjasniło i po 5 godzinach zwolnili.Co do zatrzymania(sposobu) nie mam zastrzeżeń, ale w związku z tym jest to dla mnie ewidentnie niesłuszne. Czy moge dostac odzkodowanie??

no pewnie,5 tysiecy dadza ci jak nic...

nie chodzi o "wyrwanie" kasy..chodzi o to, że uważam zatrzymanie za niesłuszne w świetle przdstawionej dokumentacji.generalnie uważam, ze bank jest winien całej historii i sam powinien "beknąc" za to-nie chce się im sprawdzac dokumentów i zrzucaja to na policję...

na jakiej podstawie podejrzewali wyłudzanie ?

chodziłem przez pewien czas do burdelu na prostytutki,nie miałem kasy za to miałem potworna chcice i pomyslałem o kredycie który mógłby mi pomóc w trudnym okresie,prostytutka postanowiła mi rozłozyc na raty usługi jakie mi swiadczyła stad własnie mógł sie wziąsc problem z niby kredytem który zaciagnałem w banku co jak sami wobec powyzszego widzicie jest niezgodne z prawdą

jasne...fajny podszyw:) na podstawie takiej, ze posłuzylem sie nieprawdziwym zaswiadczeniem o dochodach.I tyle

policja ma prawo zatrzymac na 48 h i zadnej kasy nie wyrwiesz nieuku jeden

dokładnie mogą zatrzymać każdego na 48 godz, nawet bez powodu

ale za coś ludzie dostaja odszkodowanie za niesłuszne zatrzymanie(aresztowanie, skazanie)??nie biorą tego z nieba...