Ona 34 on 26 .Co myslicie ?!

Nie bede sie rozpisywac bo mnie az nosi ale jestem ciekawa Waszych opinii : ona 34 (niezalezna i nie chcaca rodziny panna) on student prawa , ostatni rok (wczesniej 2 lata studiowal cos innego). Jak przemowic do rozsadku ze to nie ma ani sensu ani przyszlosci?!

a co w tym złego ?

a co ci do tego? nie masz swojego zycia?

Ich sprawa:o ale ja bym nie chciała młodszego, o nie:O

Kolezanka oczekuje ode mnie "wsparcia". Jak mam ja wspierac jak to chore i nie do konca normalne?!

kurwa

ale dlaczego chore i nie normalne ?

nie udzielisz, bo to sprzeczne z Twoimi poglądami i nie komentuj jej życia.

ich sprawa uważasz, że im sie nie uda? a gdyby byli rówieśnikami też nie mieliby gwarancji na happy end

No kuurrde , ludzie bez jaj! Ona ma jeszcze kilka lat nauki przed soba , (po mgr chce cos jeszcze zrobic) .Jak on sie skonczy doksztalcac to ona bedzie miala 40 lat :o Takie zwiazki nie maja szansy na przetrwanie, jak wyjdzie ze ona z nim sie spotyka jej praca moze byc troche zagrozona ( no i niezle posmiewisko z siebie zrobi)

nie przesadzaj. dorośli są oboje, niech robią co chcą. nikomu krzywdy nie wyrządzą.

Ja przyjaznie sie z matka tego chlopaka i mi glupio ich kryc! To NAPRAWDE bardzo niezreczna sytuacja dla mnie.

jej życie, jej praca, jej pośmiewisko nikomu nie robią krzywdy Patrz lepiej na swoje idealne życie

Frufru : jakbys byla matka tego chlopaka tez bys tak mowila?!

po co kryć? po prostu nie interesować się cudzymi sprawami, kiedy nie dotyczą bezpośrendio ciebie - tak psotępują ludzie dorośli i zklasą. Chybaz ejesteś mieszającą się do wszysrkiego wredną plotkarą

Takie zwiazki nie maja szansy na przetrwanie, jak wyjdzie ze ona z nim sie spotyka jej praca moze byc troche zagrozona ( no i niezle posmiewisko z siebie zrobi) widze tutaj albo zazdrosc ;) albo nie chec do tego faceta z twojej strony ;) czemu analizujesz za nia ?

a dlaczego w pracy mialaby byc z tego powodu zagrożona? jest kandydatką na fotel prezydencki?

to, ze ty tak uwazasz nie znaczy jeszcze, ze ze im sie nie uda :-o ktos juz tu uzielil sensownej odpowiedzi: powiedz przyjaciolce (przyjaciolce??), ze nie mozesz jej wspierac, gdyz jest to sprzeczne z twoimi zasadami, ale nie komentuj sposobu jej zycia. btw. troche wiecej tolerancji.

słuchaj - jeśli nie jesteś tym chłopakie anie tą kobietą, ani ich najbliższymi - to po prostu buzia na kłódkę

1) jego matka to moja wiecej niz dobra znajoma. Wpada na kawki i opowiada ze synus sie zakochal.Ja siedze cicho ale jest mi glupio.Ona oczywiscie wyonraza sobie kolezanke ze stiudow... 2)Nie trzeba byc kandydatka na fotel prezydencki by taka sytuacja mogla wywolac nieco zamieszania. 3)Nie jestem zazdrosna a tego chlopaka bardzo lubie , jest wychowany,inteligentny,sympatyczny i przystojny. Swietnie sie z nim rozmawia.

wroce za godzine.. Ps. Od kiedy taka tolerancja tu gosci :D ;)

Od 6 lat jestem w związku z partnerem młodszym o 7 lat, jakoś nas nie pokrochmaliło.... co do wypowiedzi forumowiczów jestem mile zaskoczona, że nie potępiacie takich związków, dzieki!

,inteligentny,sympatyczny i przystojny. to tez moze byc powod ;) by zazdroscic kolezance :P

olalalalalala nie widze tutaj nic dziwnego ?

no i very good. sprawy z mamusią niech załatwią sami. Nie musisz ich kryć, jak chcesz to mozesz ich "wysypac" przed mamą. Nie jestes rodziną, nie do Ciebie nalezy prostowanie takiej sytuacji. a jak się wtrącisz to wyjdziesz na tym najgorzej ze wszystkich.

no ico Ty chciałabyś zrobić z cudzymi sprawami? może zaaranżuj wizję lokalną :D, weź jego matkę i idźcie razem na przeszpiegi, żeby zobaczyła na własne oczy, z kim spotyka się jej syn koleżankę postaw przed oczami matce tego nieszczęsnego dzieciaka :D, i wznoś oczy ku niebu w geście pomsty i grozy a oni wszyscy będa Ci dozgonnie wdzięcnzi za to, że jesteś ich aniołem stróżem i w porę ukazałaś im prawdę o ich grzechu, niewiedzy i błędzie :D albo weź rozbieg i walnij głową w ścianę, może do Ciebie dotrze

a moze sama aspirujesz do bycia dziewczyna/kobieta tego chlopaka? stad ta zazdrosc. bo to JEST zazdrosc.

nie kumam nie powtarzaj po mnie rad ;)

zazdrosci to zadrość, że ktoś się wychyla, że myśli inaczej, że próbuje czegoś innego, że ma odwagę Taka mentalność zakompleksionych ludzików

Moja przyjaciółka związała się z facetem 10 lat młodszym... wpierałam ją, wspieram i będę wspierać... a Ty lepiej zrób to samo - zazdrościsz jej czy co???