Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwqwq

kto z was nienawidzi swoich starych

Polecane posty

Gość ja nie lubie
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup mu Viagrę
dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pącek w maśle
ja nienawidze swoich starych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka
Twoi rodzice są albo bardzo biedni, albo całkowicie niewydolni wychowawczo, jeżeli dożyli losu najgorszego z możliwych: własne dziecko wyraża się o nich pogardliwie i bez uczucia. Albo jeszcze gorzej: ma dla nich uczucia poniżające i degradujące. Aż takim potworem jesteś??? Czym sobie zasłużyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOI NIE ŻYJĄ
Napewno ich kochałam na swój sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonaLizaTakmnieZwą
Powiem tak : Szanuj ich póki możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pącek w maśle
maturka ---ale kto ? Ja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka
tak..ty ..czemu ich nienawidzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama jest dla mnie przyjaciólką,lubie jeździć z nia na zakupy,gadać o pierdołach,śmigać na rolkach:) no cóż czasem się popstrykamy wtedy zabiera sie i idzie do siebie a i tak za dwie godź dzwoni i już jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażka i masakratornia
stary to może być pies, a nie nawidzić nie można za miłość i danie życia!!!! dzieciaki czy wy macie mózgi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaasne
mam ich kochac tylko za to, ze mi dali zycie? a co z jakoscia tego zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dobra dobra nienawiść to uczucie, uczucia maja przyczyny mój stary mnie bił (mama zresztą też, ale ona mnie przeprosiła) za to, że osmieliłam się mieć własne zdanie, ani razu, nigdy nie powiedział, że mnie kocha, jest ze mnie dumny, za to gdy miałam 10 lat przy ludziach na jakiejs imprezie powiedział , ze najchętniej bym mnie oddał do domu dziecka,a tak ma zas*any obowiązek wychowywania mnie :( teraz jestem dorosła, a on dostaje pierd*lca gdy mnie widzi, zaczyna mnie podjudzać, prowokować, rozmowa po 5 minutach kończy się moimi nerwami i płaczem (psychosomatyka), mam paniczny lęk przed bólem i nerwicę żołądka najgorsze jest to, ż eona się nadal tak zachowuje, szczególnie do mamy (nie bije jej, tyle dobrego), robi z niej służącą, mama wstaje o 5.45 żeby jaśnie panu i władcy zrobic śniadanie bo mu rączki do tyłka przyrosły... kiedys w kuchani łupał sobie słonecznik, miska mi spadła i się potłukła on zamiast normalnie sprzątnąć, wszedł do pokoju z tekstem "chyba cos się potłukło", żenada... niestety, jest CH***JEM i sadystą psytchicznym i za to go nienawidzę. zasłużył sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pącek w maśle
nienawidzę swoich starych. nie mieli dla mnie miłości nie miałam nigdy obiadów jak wracałam ze szkoły ,byłam głodna i nikogo to nie obchodziło, miałam anemie i leciała mi krew z nosa nosiłam dziurawe buty po szkole i sie ze mnie śmiali a starym było szkoda wydać kase na mnie kosztowałam ich tyle co trzymanie psa w domu w liceum nie kupowali mi podręczników bo robili remont domu -ale sie musiałam wstydu najeść a jak jechali do rodziny to kupowali prezenty bo chciali sie pokazać hipokryzja, nienawidzę ich i gdyby im się coś stało -nie byłaby to dla mnie jakaś specjalna tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka
pącek w maśle -a mieszkasz nadal z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jsjuuuu
ALE jaja widze ze mamy mase ludzi co sie zwia RFAL OLBRYCHSKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
popieram dodam, że mama wstając o 5.45 pracuje na 10 sytuacja z dni ostatnich- dziadkowie mieli rocznice slubu, rodzice przyjechali z bratem na ok tydzien, wracajac dostali jeszcze troche rzeczy od dziadkow i sie zaczelo znoszenie do samochodu. i co? moj 70letni dziadek i mama dzwigali po kilkanascie kilo z 4tego pietra a ojciec wzial tylko swoja kurtke w dodatku ten uj zdradza(l?) moja matke- jako alergiczka kiedys w samochodzi poszukiwalam chusteczek i natknelam sie na prezerwatywy... problem w tym, ze mama ma uczulenie na lateks... w kwestii materialnej- jako dziecko mialam wszystko z lumpa albo po kims, nie jechalam na wycieczki, oszczedzalismy na jedzeniu i ogolnie na wszystkim itp., a on jako kierownik placowki zarabial 3-4 tysiace zl. ciekawe na co to wydawal, skoro na wlasne dzieci i zone bylo mu szkoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pącek w maśle
oczywiście że nie mieszkam ze swoimi starymi, jak miałam 21 lat to miałam chłopaka i zaczęłam późno wracać i powiedzieli że to nie hotel i mam być w domu o 21 albo wynocha.I zamieszkałam z narzeczonym w domku po jego zmarłym dziadku.Ojciec mnie wyśmiał że mieszkam "we wsiowym domu gdzie myszy latają" -tak mi dogryzł. Dziewictow straciłam w wieku 20 lat, na wakacje z chłopakiem nie wyjeżdżałam bo mi nie pozwolili, powiedzieli że z brzuchem wrócę :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e7i7
a ja bardzo kocham moich rodziców i są cudowni! w życiu nie zamieniłabym ich na innych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hiahia, moj stary przelaczal kanal jak sie calowali, co nie przeszkadzalo mu uprawiac seksu a mama przy otwartych drzwiach, bez cienia intymnosci... kiedys nawet w swieta jak jeszcze nie poszlismy spac i ogladalismy telewizje, fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko seks przy dzieciach
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pącek w maśle
moi w nocy uprawiali głośny sex ale to był bardzo dziwny sex, nigdy sie nie spotkałam. Wyzywali się od chujów, pizd, pierdolenie, okropnie wulgarni byli, widocznie ich to podniecało ale dla mnie to zboczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko seks przy dzieciach
sie nie dziwie ze ich nienawidzicie. takie dziecinstwo dzieciom fundujac chyba nie licza na zadne uczucie z Waszej strony, poza nienawiscia oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka
ale skurwysyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja tylko mamie wspolczuje :( bo ona caly czas z nim jest chociaz z bratem jestesmy samodzielni (brat z nimi mieszka, ma 20 lat), ona go chyba kocha, to chore :( i teraz on znowu wyjezdza do sanatorium, ciekawe kogo sobie znajdzie do umilania czasu (zeby bylo smieszniej on przy ludziach stara sie udawac normalnego, wesolego faceta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ojcem nie gadam bo mi się nawet nie chce Matka ma ten sam charakter jak ja , i sie zbytnio nie dogadujemy , ale jest spoko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka
mój ojciec to psychopata ,z wariatami zyje sie najgorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka jacka
ja tez nienawidze starego , nie zamienilam z nim słowa od 15 lat i tak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w/
ja tez swoich nienawidzę, zwłaszcza matki. stara wariatka, której kasa przewróciła w głowie. nie było takiej rzeczy której by mi nie wypomniała. zniszczyła każdy mój dobry dzień, bo po powrocie z pracy chlała i awanturowała się. jak byłam młodsza to tylko płakałam, teraz się stawiam, ale można sobie gadac jak do sciany. gadac, krzyczeć, nawet ja juz pare razy uderzylam bo nie wytrzymalam. nienawidzę jej i nienawidzę tej osoby ktora sie przez nia staje. moj ojciec gowno robil przez te wszytskie lata . w koncu pekl. sa po rozwodzie. teraz mamuska, szanowana wielce pani doktor, mimo zobowiazania sie przed sadem do wyprowadzki twierdzi ze chcemy wyrzucić ja z domu. i oczywiście dochodza do tego grozby ze tego nie bedize, tamtego. kasa, kasa, kasa. niby ma na mnie płacić, ale jestem pelnoletna, ucze sie, ide na studia, ale ciekae ile bedzie placila? 200 zl przy swoich zarobkach to sobie moze wsadzic w tlusta, zaklamana d**e. meczylam sie tyle lat, w liceum sie poddalam i w wyniku tego musialam sie leczyc z depresji +stanow lekowych. to by byla wiekszosc tego co zawdzięczam moim starym. zj**ane dziecinstwo, ciagle awantury, pijanstwo matki, jej hipokryzja i zaklamanie, ponizanie kazdego, bo przeciez to wielka pani doktor! jak ja mam swtorzyc zdrowy zwiazek? nie wiem. ale bede walczyc o to, tak jak bede walczyc z moja matka, by wywalic ja ze swojego zycia, teraz oczekuje od niej jedynie pieniedzy. jestem zachlanna? a moze nigdy nie dostalam niczego innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×