Nieudany pierwszy raz. Pomóżcie

Próbowałam się kochać z moim chłopakiem ,niestety nie wsadził nawet do połowy bo ból był taki ,że łzy pociekły mi ciurkiem z oczu i przez dwie godziny nie mogłam chodzic :/ Nawet krwi nie było a bolało jak cholera wiec z pierwszego razu nici . Kilka tygodni później spróbowaliśmy jeszcze raz jednak z tym samym skutkiem. CZytałam ,że czasami błona dziewicza jest zbyt gruba i trzeba ją nacinać operacyjnie. Czy wiecie może czy istnieją inne powody tego koszmarnego bólu? Bo to naprawde było straszne ,nigdy nic mnie tak jeszcze nie bolało. Dałabym rade gdyby to był tak normalny ból jak przy stracie dziewictwa ale nie dało się wsadzić tak strasznie bolało...

Niech nie wsadza ci w dupę, to nie będzie tak boało. Poza tym - w odbycie nie ma błony

Skoro to pierwszy raz to na pewno przez błone Cię tak boli :)

No ja się spodziewałam bólu (wiadomo błona dziewicza) ale nie aż takiego ,żebym chodzić nie mogła i dwa razy się nie udało ...

a ile masz lat?

17

albo ginekolog albo bardziej drastycznie - niech Ci chłopak palcem przedziurawi ;] :)

kochana, przedw wszystkim to musisz byc baaardzo zrelaksowana- dluga gra wstepna, nawilzacz i lampka wina- ale nie wiecej :D:D

źle, nie przedziurawi a bardziej rozerwie o

Sklejka - Chyba wolę ginekologa ;) Ale nie chce niepokoić matki więc wolałabym sie może pierw dowiedzeć jaki może być tego powód

pisze do karola - właśnie problem w tym ,że wszystko było jak należy a ja nie byłam ani trochę spięta

hehe :) no do ginekologa jesli sie boisz i tak sie bedziesz musiała wybrac, miałam ten sam problem wiec rozumiem o co Ci chodzi :]

Jak juz stracisz dziewictwo to pamietaj nigdy nie zachodz w ciaze bo przy porodzie umrzesz z bolu.

Zadbaj o bardzo dobry poślizg i będzie ok

Koleś GIT - buhaha no jakież śmieszne :/ Sklejka - A jak już poszłaś do ginekologa to co się okazało?

ale ja nie poszłam w tej sprawie do ginekologa poszłam bo cytologie robiłąm :) ja wykorzystałam druga forme :) :P:P

i jakos nie czuje psychicznego urazu a z facetem nadal jestem :)

a próbował ci wsadzić palec chociaż? najpierw z jednym, pozniej z dwoma próbować.

No jakoś sobie musze poradzić ;) Tylko też mi głupio bo małe miasto ,ginekolog zna mnie praktycznie od dziecka (i traktuje mnie tak jak wtedy gdy bylam dzieckiem) bo w sumie moja ciocia w szpitalu pracowała i wszyscy mnie tam znają :P A teraz wyskocze do niego ,że chce współżyć to takie ocxzy zrobi ,że masakra ,a i pewnie sie częśc rodziny dowie z jaką sprawa przyszłam :/

anulllkaaa25 - z palcem nie jest jeszcze tak źle :/

i tak jak pojdziesz to sie bedzie o to pytac........

Nie przesadzałabym od razu z pójściem do ginekologa.Może masz niski próg bólu.U mnie było tak,że z bólu nie mogłam wytrzymać,ale oboje wiedzieliśmy,że jak zaczeliśmy to trzeba doprowadzić sprawe do końca,bo potem to już napewno przez długi czas niewiele z tego wyjdzie.

z jednym ok? ja jak byłam dziewicą to sobie sama jednego potrafiłam włozyc.. ;pp no problem. ale dwa to nie dało rady - bolało, a ja nie chciałam się sama dwoma palcami rozdziewiczyć. spróbujcie z dwoma- coraz głębiej, coraz mocniej, niech chłopach kręci nimi dookoła. moze coś z tego będzie...dziecko chociaż :D

Mnie też strasznie bolało ale jak już ktoś napisał, skoro zaczęliśmy to trzeba było skończyć :D