Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkładka 312

do tych co używają wkładek higienicznych do bielizny

Polecane posty

Gość wkładka 312

czy zmieniacie je w ciągu dnia? Jęsli tak to ile razy? Czy po prostu np. rano zakładacie wkładkę i chodzicie z nią cały dzień aż do zmiany bielizny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładka 312
ale tylko wtedy je nosisz? Czy nosisz zawsze a tylko wtedy zmieniasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjofj
Ja zmieniam tak dwa, czasem 3 razy, w zależności od potrzeb. A daczego o to pytasz?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krejzzzi
a po co wam w sumie te wkładki? przeciez bielizne się pierze...nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozillla
po prostu mnie to zastanawia jak robią inne kobiety. Bo w końcu jak ktoś nie używa się wkładek to w jednych majtkach chodzi się cały dzień, więc się zastanawiam nad ideą noszenia wkładek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładka 312
to ja wkładka pisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjofj
Jasne, że bieliznę się pierze, co to w ogóle ma do rzeczy. Wkładki są dla kobiet, które mają dużo tej wydzieliny. Przecież potrafi ona czasem przeciec przez bieliznę.. Ale nie tylko dla tego, przede wszystkim dla higieny. Gdy zbierze się sporo na wkładce to zawsze można ją wyjąć i włożyć nową, przez co ma się w tych okolicach świeżość i komfort. Ale to chyba logiczne, że mimo tego należy się myć i prać bieliznę, skąd w ogóle takie durnowate pytanie...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrtteee
ja noszę najczęściej tak pół dnia rano zakładam a w pracy ok 14 ściągam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładka 312
errrtteee a ja ściągniesz to zakładasz drugą wkładkę czy wtedy już chodzisz w samych majtkach przez drugą połowe dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrtteee
najczęściej już mam same majteczki:) czytałam wiele opinii na temat wkładek, dlatego staram się nie przesadzać z ich noszeniem jak mi zabraknie wkładek a nie uzupełnie zapasów to biore gatki na zmianę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krejzzzi
sjofj- to pytanie nie jest durnowate-dla mnie logiczne. co innego kiedy mamy okres i boimy sie że tampon przecieknie albo miesiączka sie kończy i jeszcze "z nas leci conieco", ale żeby cały miesiąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładka 312
errrtteee całkiem to rozsądne. A jak wyrzucasz taką wkładkę to w cos ją zawijasz? Ja mam manię, ze ktoś to zobaczy i np. podpaskę zawijam w ten papierek od nowej podpaski a później w kartkę papieru A4 z gazety. I jak mam okres to oprócz podpasek nosze ze sobą także takie kartki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjofj
Przecież wydzielina wypływa przez cały miesiąc, w zależności od dnia cyklu raz mocniej raz słabiej, bez wkładek przeciekłaby przez majtki. Oczywiście są kobiety, które mają to szczęście, że nie wypływa im aż tyle, ale jednak większość musi używać wkładek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghb bvnh
nie wyobrazam sobie chodzenia bez wkladek, a zmieniam je w razie potrzeby, jezeli widze chocby slad wydzieliny na wkladce albo w lato kiedy czuje sie spocona choc sladu nie ma takze zmieniam. zawsze w torebce mam ze 2 -3 na zmiane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjofj
Ja wkładkę zawijam w ten plasterek, do którego przyklejona jest ta nowa wkładka, którą dopiero sobie włożę. A podpasek nie używam, używam tamponów. Zawijam je w chusteczki higienicznie i nie mam problemu z tym, że czasem może być coś widać. Przecież nikt mi w śmieciach nie grzebie, a gdyby nawet, to miesiączka jest normalną sprawą i nie mam z tego powodu krempacji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładka 312
Mi się to chyba wzięło z tego, ze 2 razy byłam świadkiem rozwiniętej podpaski :O Raz mojej ciotki, a raz dziewczyny, która przyszła do mojego brata. Wiadomo, ze nie był to sympatyczny widok. Pewnie gdyby one wiedziały, ze ja widziałam ich zakrwawione podpaski były by zawstydzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×