Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasienka bee bee

Ale upał na dworze - co ubieracie rocznym maluchom czy w dresiku nie przesadze?

Polecane posty

dzisiaj u mnie pada ale wczoraj i przedwczoraj bylo bardzo ladnie i w takie dni jak juz jest cieplej na dworzu zakladam malemu body na krotki, spodnie (dzinsy bo dosc cieple) skarpetki troszke dluzsze zeby nie okrywaly mu sie lydki, bluzke na dlugi, bluze cieplejsza i kurteczke albotylko bluze i kurteczke (wiosenna kurteczka cienka). na glowe cienka bawelniana czapeczke od wiatru. rajstopek nie zakladam w ogole juz (no chyba ze znowu mroz chwyci), jak zimno to zimowa kurtke i czapke ale juz bez rekawiczek. tez nie mieszkam w Polsce i moje dziecko przy niektorych tutaj (stany) jest ubrane \"cieplo\" w zeszly weekend po poludniu sie ochlodzilo wiec zarzucilam malemu kurtke zimowa i ciepla czapke a po drodze mijalam dziecko ok 6 miesiecy spiace w wozku (spacerowka) bez czapeczki i cale nogi gole (mialo buty zalozone ale nogi odkryte). w lato byly takie upaly ze malego ubieralam tylko w ubranko (krotki rekaw lub bez rekawka i spodenki razem - takie troche jak body, nie znam nazwy), bez czapeczki i bez skarpetek i bez kocyka chyba ze spal to taki leciutki. na poczatku zimy ubralam malego w spodnie od kombinezonu zimowego, zimowa kurtka, czapka, szalik, rekawiczki, zimowe butki i .. maly zemdlal z przegrzania. od tamtej pory ubieram cieniej tylko sprawdzam czy nie jest mu zimno. nie ma co przesadzac w zadna strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniahe
właśnie lepiej jak dziecku będzie zimno niż się przegrzeje.Ja bym ubrała tak: Body długi rękaw,Cienki sweterek i kamizelka z polaru no i długie skarpetki no i spodnie z polaru.A gdy my będzie zimno to weżnę dodatkowo kurteczki i kocyk.No i czapka obowiązkowo.Chociaż mój roczny syn już biega wiec ciągle jest w ruchu.Naprawdę lepiej jak się zahartuje niż się ma spocić i przeziębić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yujkmudf
Tak czytam myślę, że częsc to oszalała. U nas okolce wa-wy 22 st. Młoda 13 m-c choodząca ubrana była w body z krótkim rękawkiem, jeansy i sweterek a i cienka ażurowa czapeczka i to naprawdę wystarczyło. Słońce przecież ładnie świeciło, wiatru specjalnie też nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w polarze
w polarze napewno sie nie spoci:Oboooozeeee i jesccze ta kamizelka:O no tak, zahartuje sie dziecko biegajac w polarze jak nic:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko od 1-roku życia, jeśli chodzi ubieramy tak samo jak siebie a nawet leżej, bo ono szybciej się zgrzewa! Boszz 25 stopni w słońcu a wy ubieracie dziecko w spodnie polarowe?????????????? Choć widziałam dziś mamunię, ktora ubrała dziecko w zimowę kurtkę :o w końcu to ciepło jest zdradliwe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś(juz wczoraj) ubrałam mojego synka 5cio miesięcznego tak jak siebie, czyli krótki rękaw, spodnie, skarpety, bylo bardzo ciepło, a widziałam dzieci poubierane w czapki bawełniane i bluzy polarowe zapięte pod szyję i to było na placu zabaw gdzie dzieci się ruszaja, biegają... Współczuje tym dzieciom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoja dwulatke ubieram tak jak siebie. Wczoraj w W-wie chodzila w spodniach dresowych (bez rajstop!!!) krotkim rekawku i lekkiej bluzie. Bez zadnej czapki i opaski! Jak dzieci siedza w wozku i martwicie sie odslonietymi lydkami w spodniach to zakladajcie podkolanowki. Przeciez te maluchy kisza sie w pampersie, do tego rajstopy i spodnie to moim skromnym zdaniem za duzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaallalalalaallalalalalalala
wczoraj w warminsko mazurskim bylo 16 stopni.wiec nie wiem gdzie wy macie te 23...moze w Hiszpanii...=/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj bylismy na wyciecze nad jeziorem, w sloncu ok 28 st, upal niesamowity. i trudno, ze mnie zlinczujecie, ale mała, 7 mies. lezala sobie na kocu na golaska i byla przeszczesliwa:)po poludniu ubralam ja w krotkie spodenki i t-shircik, oczywisice oboweiazkowo kapelusik i krem.dzieciaki nie lubia przegrzewania, wsciekaja sie strasznie,.chcialam ja zostawoc w body i spodenkach, ale zaczela sie tak drzec ze odpuscilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×