Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beeeetttii

CZY WASI FACECI TEZ TACY SA?A MOZE TO Z MOIM COS NIE TAK?

Polecane posty

Gość beeeetttii

Czy gdy idziecie na spacer ze swoim facetem,to trzymacie sie za rece?Obejmujecie?Z Waszej inicjatywy to wychodzi,czy z partnera?Albo gdy jestescie z jego znajomymi(sami faceci),to trzymacie sie za rece?Facet Was obejmuje?No bo u mnie jest tak ,ze moj chlopak zwykle stoi osobno.Nie obejmuje mnie przy nich.Mowi,ze nie wypada,ze przy znajomych nie bedziemy sie ,,miziac''itd.;/Ze nie wypada.To samo tyczy sie trzymania za reke-on tego nie lubi,mowi,ze to przypal z dziewczyna isc,ze nie mamy 5 lat;/I o to sie klocimy.Ja mu zarzucam,ze nie kocha mnie,ze sie mnie wstydzi,a on na to ,ze mam sie nie osmieszac,bo zachowuje sie jak dziecko.Ze to ,ze jestesmy ze soba,nie oznacza,ze mamy caly czas sie obejmowac itd.Jak myslicie,czy ja przesadzam :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiacyntka
mój nie ma problemów z okazywaniem uczuć publicznie, ja zresztą też, lubimy się przytulać, więc robimy to też przy znajomych, przecież to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdfssdf
przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeetttii
A moj nie lubi,wrecz nienawidzi!Gdy jestesmy sami,to owszem-zyc mi nie daje.Ale gdy jestesmy poza domem,to jak jego kolezanka sie czuje :( Mowilam mu juz to ze setki razy,to mowi ,ze przesadzam.Ze to nie oznacza,ze mamy sie do siebie przykleic na 24 h na dobe :( Co mam zrobic?Jak go zmienic?Bylabym swinia ,gdybym odeszla od niego do innego z tego powodu,przeciez oprocz tgo miedzy nami jest bosko!Juz 3 lata.Ale zaczyna mi to przeszkadzac w nim,brakuje mi tego ,,silnego ramienia''.On jest taki chlopaszek,wstydliwy ;( Nie wiem co robic;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...jak napisalas ze trzymanie sie za reke wedlug twojego faceta jest dziecinne, to pomyslalam o moich rodzicach...ojciec jest po 60, matka zaraz jej dobiegnie, sa kupe lat po slubie...a jak wychodza z domu na spacer, to od razu lapia sie za reke... zreszta na ulicy mozna spotkac o wiele straszych ludzi od moich rodzicow, on o lasce...ona tez sie ledwo trzyma...ale ida za reke... czy to jest dziecinne u ludzi, ktorzy maja kolo 80 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mila7
oni sie po prostu podtrzymują żeby sie nie wywrócić :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, no nie sadze... kiedy widze takich ludzi, to zawsze mnie to podbudowuje... a co do twojego faceta, to moze powiedz mu ile dla ciebie znacza takie male oznaki milosci i ze nie wymagasz od niego cieglaego obsciskiwania sie.. ale nie wyskakuj z tekstami, ze pewnie cie nie kocha, albo ze mu nie zalezy...bo pewnie skonczy sie kolejna klotnia... spokojnie mu powiedz ze jest to dla ciebie wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeetttii
To jak mam wytlumaczyc to mojemu facetowi :(? Gdy zaczynam wyjezdzac z tekstami,ze jest dziecinny,ze nie dorosl,ze jak gowniarz sie zachowuje ,a nie prawdziwy facet,to sie obraza i mowi ,ze mu ublizam ;/ I zaraz klotnia.Ja tego nie rozumiem ,mialam faceta co ciaaagle za reke by ze mna szedl,przy kolegach sie do mnie kleil,a ten?Eh.Czy to moze byc dlatego ,ze jestem jego pierwsza?Ale ja tego nie rozumiem ;/ I moj facet zaraz mi wypomina,ze jak dziecko sie zachowuje,ze zwiazek to nie trzymanie za raczke;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mila7
dla niej ważne??? :-0 a co z jego odczuciami? :-0 tylko jej kaprysy, tak bo to są kaprysy, się liczą? :-0 po cholere manifestować coś tylko po to żeby móc sie tym pochwalić przed znajomymi? :-0 przecież mówi że gdy są sami to jest całkiem inaczej...............i jeżeli to jest związek dwojga ludzi to niech tak pozostanie :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze zwiazek to nie trzymanie za reke, ale czy nie milo jest dawac drugiej osobie taki maly wyraz milosci? nie dla innych ludzi ktorzy to widza, ale dla siebie nawzajem a jak jestescie sami to jak sie zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja........................
a moim skromnym zdaniem coś z facetem nie tak. No jak to? Żeby nie objąć swojej kobiety? To tak jakby pokazywał światu że ona wcale nie jest moja, a przecież samiec chroni swoją samicę przed innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za zwiazek jesli ona nie jest w nim szczesliwa? przeciez ludzie musza sie dopasowac...i uwazam ze to nie sa zadne kaprysy...i ze tyle facet jest w stanie poswiecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mila7
no właśnie......poświęcić :-0 tylko poświęcenia oczekujecie :-0 w zamian co dajecie? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja........................
nie, no my w zamian nic nie dajemy - zupełnie nic. Puknij się w głowę i zastanów się co mówisz..kobiet daje facetowi wszystko co najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, bo kobiety tylko zeruja na facetach...nie daja nic od siebie, ciegle sa wredne i marudza, ciagle tylko oczekuja czegos od drugiej strony... i wymagamy zeby trzymali nas za reke...nie myslac o tym ze przeciez moze im uschnac...rzeczywiscie to za duzo, masz racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mila7
skoro już taka agresja to możesz mi nawet agresywnie powiedzieć co to jest w/g ciebie ''to najważniejsze''? bo zadupczyć to sobie moge na zaciśniętej dłoni :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mila7
mila, widać żeś najrosądniejsza z towarzystwa, więc wytłumacz mi normalnie, co wam to daje? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz
a moj w ogole rzadko okazuje uczucia w taki sposób jak trzymanie sie za rece itp tak jest wychowany i wiem ze kocha mnie mimo ze nie trzyma mnie za reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja........................
co najważniejsze? Uczucie, oparcie, oczywiście cudowny sex. Kurcze miliony kobiet poświęca się dla facetów a oni w zamian nawet za rękę nie chcą potrzymać. Kobietom tego po prostu potrzeba. Nic two wielkiego, ale jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymanie za reke? przejaw uczucia...tego ze nie liczy sie to co jest poza nami, ze nie liczy sie to co inni ludzie sobie mysla (nie mowie o obsciskiwaniu sie bo sama mnie to razi na ulicy)...to jest tak duzo? tak duzo rzeczywiscie wymagamy? bo chcemy wiedziec, ze jestesmy kochane...i zeby nam o tym przypominano takimi malymi gestami? to jest tak duzo? jesli tak, to zwracam honor...widocznie mam troche inne pojecie o okazywaniu milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz
moj poswiecił sie w taki sposob ze mimo iz mielismy małe dziecko to ja poszłam na studia a nie on, on za nie płaci a ja siedze w domu(nie pracuje) i co mało poswiecen?jak dla mnie trzymanie sie za reke przy całym swiecie tylko po to zeby pokazac"ona jest moja" jest troche smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mila7
ok....................ale ja cały czas pytam czy związek dwojga ludzi jest dla nich dwojga, czy na pokaz? i skoro poza wzrokiem innych ludzi te ''warunki'' spełnia to czy trzeba wymagać takiego kaleczenia miłości? bo to jest kaleczenie i swego rodzaju komercjalizacja :-0 znajomi widzą nasze szczęście, więc pewnie im żyłka pęka...............coś w ten deseń :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli podchodzi do tego tak ze trzymanie za reke jest tylko po to zeby pokazac ze sie do kogos nalezy, to rzeczywiscie moze byc smieszne... ale czy wszystkie kobiety chca byc trzymane tylko wlasnie dlatego? nikt nie mysli, o tym jak cudownie jest czuc obok siebie ukochana osobe? i o tym ile daje taki maly dotyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie mowie, o obsciskiwaniu i sie pokazywaniu znajomym "a teraz mozecie nam zazdrosic"... takie cos mozna zostawic zeczywiscie na chwile we dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mila7
mila, ale ile komu daje? oglądałaś film ''ślubne wojny''? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeetttii
No wlasnie moj facet podobno tak zostaw wychowany :( Jego koledzy mi to mowia i kuzyni.Od dziecka wstydliwy,nawet swoich cioc sie wstydzil.Chyba pod tym wzgledem sie nie dobralismy :( Jak go zmienic?Nie chce isc do innego faceta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeetttii
Wlasnie moj facet mowi tak ,,nie bede sie przytulal i obsciskiwal przy ludziach,nie bede tego robil ,zeby patrzeli.A pozniej obgadaja.Ja wole w cztery oczy,jak jestesmy sami ,tak sie przytulac,itd.Niech to zostanie nasza sprawa'' ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co mi daje...zlapanie za reke, odgarniecie wlosow, delikatne przytulenie... mam poczucie ze jestem kochana tu teraz...i bede pozniej jak wrocimy do domu...i daje mi to poczucie bezpieczenstwa, ze idac ulica za reke, to wiem ze nic mi sie nie stanie (i nie mowie o "ekstremalnych" sytuacjach wracania przed podejrzana dzielnice w nocy, tylko o złózmy glupim pojsciu po chcleb w srodku dnia)... widocznie na prawde jestem dziwna...dobrze ze moj facet pod tym wzgledem tez jest dziwny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mila7
beti i to jest w/g ciebie problem który dyskfalifikuje męża? ja mam wrażenie że z błachostek robicie wielkie problemy :-0 a to po prostu.............z nudów :-0 siedzicie na kretyńskich portalach i nakręcacie sie że tak, a tak ma być :-0 a tobie beti to sie nie dziwie w ogóle bo widać że jedyną rzeczą jakiej pragnęłaś w życiu to zdobycie męża (wdług niektórych samca) :-0 nie widziałaś co bierzesz? skoro tak był wychowany to od początku znajomości taki musiał być :-0 co chcesz zmieniać? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz
beti moim zdaniem masz bardzo madrego mezczyzne ktory nie robi nic na pokaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×