Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to jest prawda mówię wam

pary które rozpoczynają współżycie przed ślubem prędzej czy później się rozstaną

Polecane posty

Gość to jest prawda mówię wam

nie przerwają, bo są ze sobą tylko dla seksu, tak samo pary stosujące anty, jest między nimi jakaś sztuczność, lepiej jest czekac, to jest najlepszy dowód miłości, a na seks i tak przyjdzie pora i nie mówcie o niedopasowaniu bo jak się kocha to jest się w stanie przezwyciężyć trudności nawet związane z niedopasowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvcx
"się w stanie przezwyciężyć trudności nawet związane z niedopasowaniem" zwlaszcza wtedy, kiedy maz chce seksu codziennie, a zona raz na miesiac, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
Tak, tak, oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puppinka80
a jak z moim mezem mieszkalam juz na rok przed slubem a teraz jest 7 lat, ze jestesmy razem i 5 lat jako malzenstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narkiity
takie sranie w banie kto powiedział ze tak musi byc? to by połowa świata musiała sie teraz rozstac . zbulwersowałam sie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prawda mówię wam
jak nie teraz to później, co to jest 7 lat? ludzie którzy nie żyli w czystości przed ślubem są bardziej podatni na pokuzy z zewnątrz i mogą się później zdradzać, bo nie wytrzymali przed ślubem to i nie wytrzymają po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokuzy
??? zacznij czytac slownik analfabetko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 24
bo nie wytrzymali przed ślubem to i nie wytrzymają po hola hola......nie wytrzymali przed ślubem po pragnęli SIEBIE on JĄ a ONA JEGO i nikogo innego, a wytrzymają po ślubie jeśli chodzi i innych bo są sobie WIERNI tzn to nie jest reguła ale tak samo jak to co ty napisałaś autorko nie jest regułą, więc w ogóle nie rozumiem o co kaman.....:( co do anty.....jestem zwolenniczką npr, uważam że to jest najskuteczniejsze anty, ale problem jest taki że NIE KAŻDA kobieta może to stosować z powodu problemów z jajnikami czy hormonami, także twoje teorie samo życie weryfikuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prawda mówię wam
skąd takie przekonania? Kościół Katolicki tak mówi, wiem że możecie się śmiać, ale to jest prawda ponadczasowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghijkl
przeciez to prowo,a wy lykacie jak mlode pelikany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksieza wypowiadaja sie na temat seksu nie majac (teoretycznie) zadnego o tym pojecia. A juz szczegolnie na temat rozchodzacych sie par, ktore przed slubem sie kochaly. Jesli pary dobieraja sie ze soba wylacznie dla seksu, to faktycznie moze tak byc. Ale i tak ksiadz nie powinien sie na ten temat wypowiadac, bo jego to nie dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 24
A ja wam powiem, że jestem katoliczką, ale nie zgadzam sie z podejściem kościoła do całej seksualności człowieka. Zaraz może mi tu ktoś napisać że wobec tego nie powinnam się uważać za katoliczę, ale wcale tak nie jest, nie chcę być postawiona przed wyborem wszystko albo nic, człowiek ma swój rozum i sumienie i to wg niego powinien żyć. Ale do czego zmierzam. Tylko w Polsce z tego co wiem, kościół katolicki jest taki konserwatywny. Moja znajoma brała ślub we Francji też w kościele katolickim i tam chodziła na nauki przedmałżeńskie. Ksiądz, który prowadził te zajęcia mówił między innymi, że prezerwatywy nie są złem, że powinny być dozwolone jeśli jeden z małżonków nie chce sie z jakiegoś powodu zgodzić na czasową wsrzemięźliwość. Pozatym mówił, że npr u niektórych dobrze wychodzi a u innych powoduje tylko więcej frustracji. Pieszczoty z orgazmem ( przez nasz kościół ponoć zakazane bo nie prowadzą do poczęcia...sic....) tez o nich pozytywnie sie wyrażał. I nie był to jakiś młody ksiądz tylko z tego co mówiła koleżanka miał ok 60 lat. Także sama widzisz autorko jak ma sie do tego twoja teoria. Aha jeszcze powiem wam że dawniej npr też było zakazane przez kościół.....daje do myślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego piszez NIE WYTRZYMALI
PRZED SLUBEM? A jesli oni nie chcieli, nie planowali wytrzymywac, poniewaz nie bylo takiej potrzeby? Sex jest naturalna rzecza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 24
Seks z miłości nie jest grzechem, ludzi którzy sie bzykają z kim popadnie na prawo i lewo nie nam osądzać. Problem KK polega na tym, że nie potrafi odróżnić seksu z miłości od właśnie takiego bzykania. Wszystkich ładują do jednego wora i jeszcze snują jakieś dziwnej treści teorie, co za świat, same skrajności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×